Nowe informacje ws. kawalerki Nawrockiego. Błaszczak o przekazaniu
Szef klubu PiS Mariusz Błaszczak powiedział, że popierany przez PiS kandydat na prezydenta Karol Nawrocki analizuje, która fundacja charytatywna otrzyma mieszkanie kupione od Jerzego Ż. - Decyzja zapadnie przed niedzielnymi wyborami prezydenckimi - zapewnił.
Zapytany we wtorek w Radiu Zet o niedawną zapowiedź Karola Nawrockiego, że kawalerkę w Gdańsku przekaże na cele charytatywne, Mariusz Błaszczak odpowiedział, że "jest już decyzja, że zostanie przekazana".
Na pytanie, czy już zapadła decyzja, której organizacji charytatywnej mieszkanie zostanie przekazane, Błaszczak powiedział, że stanie się to jeszcze przed pierwszą turą wyborów prezydenckich, która odbędzie się w najbliższą niedzielę.
Natomiast mamy kilka zgłoszeń. Analizujemy dokładnie, która z tych fundacji otrzyma mieszkanie - oświadczył.
- My jesteśmy na cenzurowanym. To ci, którzy dziś Polską rządzą, mogą różne rzeczy robić i im uchodzi - stwierdził szef klubu PiS.
Dalsza część artykułu pod materiałem wideo
Odcinek 6 - Analizuj, nie zgaduj - wykorzystanie danych w strategii marketingowej.
Sprawa mieszkania kandydata na prezydenta popieranego przez PiS to pokłosie publikacji portalu Onet, który ujawnił, że wbrew wcześniejszej deklaracji Nawrocki nie jest właścicielem jednego, a dwóch mieszkań. Poza mieszkaniem w Gdańsku, w którym mieszka z rodziną, posiada w Gdańsku również kawalerkę.
Kilka dni później portal podał, że w 2017 roku Jerzy Ż. - ówczesny właściciel kawalerki - przekazał ją Nawrockiemu i jego żonie w zamian za opiekę i utrzymanie, jednak mężczyzna trafił do domu opieki społecznej.
Pracownica opieki społecznej, która opiekowała się Jerzym Ż. od wiosny 2022 r. do wiosny 2023 r. powiedziała Onetowi m.in., że "pan Jerzy żył w nędzy" i "praktycznie nic nie miał", że próbowała się dowiedzieć od Nawrockiego, dlaczego nie pomaga emerytowi, skoro przejął jego mieszkanie i wysłała w tej sprawie do niego list.
Karol Nawrocki: nie mam sobie nic do zarzucenia
W odpowiedzi na te doniesienia Nawrocki opublikował w internecie - złożone przez niego jako prezesa IPN - oświadczenie majątkowe z 2021 r., w którym wymienił dwa mieszkania własnościowe, które posiada z żoną. Zdaniem Nawrockiego nabycie przez niego kawalerki w Gdańsku "dokonało się w pełni zgodnie z prawem".
W ubiegłym tygodniu mówił, że kwestia pomocy udzielanej przez niego Jerzemu Ż. i nabycie mieszkania to oddzielne sprawy i że w kwestii mieszkania nie ma sobie nic do zarzucenia. Nawrocki poinformował też, że przekaże kawalerkę w Gdańsku na cele charytatywne. Podczas poniedziałkowej telewizyjnej debaty kandydatów na prezydenta, oświadczył, że "pomógł człowiekowi", kupił od niego mieszkanie i przekazał je ostatecznie na cele charytatywne. Zapewnił, że po zakupieniu mieszkania nadal brał odpowiedzialność za Jerzego Ż.