Nowe urlopy tylko teoretycznie? "Przepisy mogą być martwe"

Jeszcze tylko kilka tygodni ma polski rząd na wdrożenie unijnej dyrektywy, która powinna zmienić m.in. zasady przyznawania Polakom urlopów rodzicielskich. Problem w tym, że prace nad projektem są na wczesnym etapie i prawdopodobnie nie uda się sfinalizować sprawy w wymaganym terminie. To jednak nie koniec. Zdaniem ekspertów, przyjęcie ustawy w zaproponowanym kształcie sprawi, że przepisy będą martwe.

gra miejskaAlbert ZawadaDzie� Ojca, gra miejska, kampania, Ogr�d krasi�skich, Ojcostwo - przygoda �ycia, Przygoda z Tat�, kampania spo�eczna, ojcostwo, polityka, prorodzinna, rodzina, wi�zi, wzmacnanie, dzieci, dziecko, ojciec, rodzic, tataRząd pracuje nad zmianami w urlopach rodzicielskich. Eksperci apelują o zmiany
Źródło zdjęć: © PAP | Albert Zawada
Mateusz Gąsiorowski

Do 2 sierpnia unijne państwa muszą wdrożyć tzw. dyrektywę work-life balance, której celem jest poprawa równowagi między życiem zawodowym i prywatnym, a także poprawa sytuacji kobiet na rynku pracy.

Największe zmiany mają dotyczyć urlopów rodzicielskich. Obecnie w Polsce przysługuje on zarówno ojcu, jak i matce. Może trwać łącznie 32 tygodnie. Możliwe jest jednak, że np. ojciec nie skorzysta z tej możliwości. Wówczas cały urlop może wykorzystać matka. W takiej sytuacji wraz z urlopem macierzyńskim kobieta ma do wykorzystania roczny urlop. Po tym czasie może pójść na bezpłatny urlop wychowawczy.

Zgodnie z unijną dyrektywą państwa członkowskie zobowiązane są do zmiany regulacji i przyznania rodzicom prawa do co najmniej czterech miesięcy urlopu rodzicielskiego dzielonych po równo. Co istotne, nie jest możliwe przeniesienie go na jedno z rodziców. Jeśli więc któreś z nich nie wykorzysta wolnego, wówczas urlop przepadnie. W praktyce oznacza to, że ojcowie otrzymają co najmniej dwa miesiące urlopu, który można będzie wykorzystać do 8. roku życia dziecka.

Urlopowa rewolucja w Polsce

Unijna dyrektywa ustanawia jedynie pewne ramy, w których powinny się zmieścić krajowe regulacje. To od państw członkowskich zależy ostatecznie, w jaki sposób zmienią swoje przepisy. Zgodnie z projektem przedstawionym w lutym 2022 r. przez polski rząd, planowane jest wydłużenie wymiaru urlopu rodzicielskiego z 32/34 tygodni do 41/43 tygodni (w zależności od liczby urodzonych dzieci), z czego co najmniej dziewięć tygodni będzie przysługiwało tylko ojcom.

Rząd planuje ponadto wprowadzenie nowego typu urlopu - tzw. opiekuńczego. Dzięki temu pracownik będzie mógł skorzystać z maksymalnie pięciu dni wolnego w celu opieki nad dzieckiem lub chorym członkiem rodziny. Dodatkowo przewiduje się wprowadzenie zwolnienia od pracy z powodu działania siły wyższej. Wolne w wymiarze dwóch dni lub 16 godzin w roku będzie można wykorzystać w pilnych sprawach, spowodowanych chorobą lub wypadkiem.

Zmiany w urlopach z opóźnieniem

Projekt polskich przepisów jest dopiero na etapie konsultacji międzyresortowych. Trudno więc oczekiwać, że przejdzie całą ścieżkę legislacyjną w wymaganym przez Unię Europejską terminie. - Wszystko wskazuje na to, że nie uda się wdrożyć przepisów do początku sierpnia - mówiła w "Money. To się liczy" Karolina Andrian, prezeska Fundacji Share the Care.

Szefowa resortu rodziny Marlena Maląg poinformowała niedawno w radiowej "Jedynce", że projekt ustawy jest na etapie konsultacji międzyresortowych i będzie procedowany jeszcze w tym roku. - Przed nim jeszcze Rada Ministrów i trochę procesu legislacyjnego - powiedziała. Oceniła jednocześnie, że "proces konsultacji międzyrządowych troszeczkę się przedłużył".

Dopytywana, czy urlopy mogłyby być przedłużone od stycznia kolejnego roku, stwierdziła, że należy jeszcze poczekać z uszczegółowianiem terminu. - Ale w tym kierunku idziemy - przyznała, zastrzegając, że o konkretnych terminach można będzie mówić, dopiero gdy projekt będzie na etapie przyjmowania przez Radę Ministrów. Zdaniem Karoliny Andrian, plus całej sytuacji jest taki, że można jeszcze pracować nad projektem.

Zmiany w urlopach do poprawy

A do poprawy - zdaniem ekspertów - jest co najmniej kilka kwestii. Jedną z nich jest sprawa odpłatności za urlop rodzicielski. Zgodnie z rządowym projektem, jeśli matka w terminie 21 dni od daty porodu złoży wniosek o cały urlop rodzicielski, wówczas otrzyma zasiłek w wysokości 81,5 proc. za cały okres urlopu macierzyńskiego i rodzicielskiego. Inaczej ma to wyglądać w przypadku ojców. W myśl rządowych założeń mężczyznom za urlop rodzicielski będzie przysługiwał zasiłek w wysokości 70 proc.

I właśnie kwestie odpłatności dla ojców budzi największe kontrowersje. - W przypadku mężczyzn, którzy zwykle zarabiają więcej niż kobiety, wysoka odpłatność za urlop rodzicielski jest gwarantem tego, że będą oni mogli z tego w ogóle korzystać i że rodzinę będzie na to stać. Jeśli ustawimy zasiłek na poziomie 70 proc., to dajemy ten przywilej tylko najbardziej zamożnym rodzinom. Chcemy, żeby każde dziecko miało prawo do nawiązania relacji z ojcem, niezależnie od tego, czy urodziło się w rodzinie zamożnej, czy ubogiej. W dyrektywie wyraźnie jest zresztą napisane, że wynagrodzenie dla ojców musi być tak skonstruowane, żeby umożliwiło im skorzystanie z urlopu - zaznaczyła Karolina Andrian.

Dalsza część artykułu pod materiałem wideo

Nadchodzi urlopowa rewolucja. Ale diabeł tkwi w szczegółach

Jej zdaniem, ustalenie wynagrodzenia na poziomie 70 proc. spowoduje więc, że "polskie przepisy mogą okazać się martwe". - Naszym zdaniem odpłatność powinna być przynajmniej na poziomie 80 proc. Jest jeszcze kwestia premii za dzielenie się urlopem. W momencie, kiedy ojciec podzieliłby się nim z matką np. pół na pół, wówczas mógłby dostać wyższe wynagrodzenie. To rozwiązanie też moglibyśmy wdrożyć - wspomniała ekspertka.

Przypomniała jednocześnie, że z obecnych statystyk wynika, że tylko 1 proc. ojców wykorzystuje urlopy rodzicielskie. - Przy proponowanych rozwiązaniach nie ma szans, żeby coś się poprawiło. A przypomnę, że rzad założył, iż będziemy mieć 20-procentowy wskaźnik korzystania z urlopów rodzicielskich przez ojców. To nierealne - podkreśliła.

Dalsza część artykułu pod materiałem wideo

Rząd pracuje nad przedłużeniem urlopów. Eksperci chcą zmian

Z pytaniem, czy Polsce uda się dotrzymać wymaganego przez UE terminu wdrożenia przepisów, kiedy ustawa zostanie skierowana do parlamentu i czy rząd zakłada wprowadzenie do obecnego projektu zmian, zwróciliśmy się do resortu rodziny. W odpowiedzi ministerstwo poinformowało, że w związku z licznymi uwagami, które wpłynęły, w ramach uzgodnień międzyresortowych, opiniowania i konsultacji publicznych, prace nad ustawą cały czas trwają.

Z apelem do rządu o wprowadzenie zmian w projekcie zwróciła się na początku czerwca koalicja pracodawców i organizacji pozarządowych. "Apelujemy o wdrożenie dyrektywy work-life balance w sposób sprawiedliwy i odpowiadający dzisiejszym realiom społecznym" - napisano, podkreślając kwestię podziału urlopu. I nie tylko.

Kluczowym warunkiem sukcesu dyrektywy work-life balance w Polsce jest wysokość wynagrodzenia w trakcie korzystania z nowych świadczeń. To wręcz czynnik decydujący o tym, czy Polki i Polacy będą korzystali z nowych możliwości i czy dyrektywa work-life balance pozostanie tylko martwym zapisem w kodeksie pracy - dodali sygnatariusze apelu.

Urlopy rodzicielskie a społeczne normy

Faktem jest, że kwestie finansowe są jedną z ważniejszych barier, które zniechęcają rodziców do dzielenia się urlopem rodzicielskim. Są jednak też inne, wynikające ze środowiska pracy, norm społecznych czy stereotypów. Pojawia się więc pytanie, czy sytuacja w Polsce poprawi się, nawet jeśli odpłatność dla mężczyzn będzie znacząco wyższa.

Karolina Andrian w rozmowie z money.pl zwróciła w tym kontekście uwagę na badania przeprowadzone wśród polskich emigrantów mieszkających w Islandii, która jest światowym liderem w wykorzystywaniu urlopów rodzicielskich przez ojców. - Okazało się, że polscy ojcowie, ze swoimi normami społecznymi, korzystają tam z wolnych dni na takim samym poziomie jak Islandczycy. To pokazuje, że rozwiązania systemowe mogą wesprzeć ten model - wyjaśniła.

Jej zdaniem, na zmianach mogą skorzystać również pracodawcy. - Choćby z uwagi na zmianę pozycji kobiety na rynku pracy. Potrzebujemy różnorodnych zespołów, a dla pracodawców aktywność zawodowa kobiet jest w tym przypadku niezwykle ważna - oceniła.

Zwróciła też uwagę, że drugą kwestią, równie istotną, są kompetencje, które zyskują mężczyźni, opiekując się samodzielnie dzieckiem i które można później transferować na rynek pracy. - To choćby ustalanie priorytetów, komunikowanie się z kimś, kto niekoniecznie chce nas słuchać albo komunikuje się na własny sposób. Kolejna sprawa to wypalenie zawodowe. Badania pokazują, że mężczyźni są na to zjawisko zdecydowanie bardziej narażeni - podsumowała Karolina Andrian.

Mateusz Gąsiorowski, dziennikarz money.pl

Wybrane dla Ciebie
Bunt w NBP: zarząd kontra Glapiński. Prezes przerwał posiedzenie
Bunt w NBP: zarząd kontra Glapiński. Prezes przerwał posiedzenie
Rozpętał wojnę na cła, teraz gasi pożar. Trump ogłasza wielki pakiet pomocowy
Rozpętał wojnę na cła, teraz gasi pożar. Trump ogłasza wielki pakiet pomocowy
Ważny dokument. Ogranicza możliwość wycofania sił USA z Europy
Ważny dokument. Ogranicza możliwość wycofania sił USA z Europy
Rosyjskie drewno zalewa Polskę i UE mimo sankcji. Ujawnili skalę procederu
Rosyjskie drewno zalewa Polskę i UE mimo sankcji. Ujawnili skalę procederu
Andrzej Duda pochwalił się przelewem. Politycy już komentują
Andrzej Duda pochwalił się przelewem. Politycy już komentują
Ile kosztuje euro? Kurs euro do złotego PLN/EUR 8.12.2025
Ile kosztuje euro? Kurs euro do złotego PLN/EUR 8.12.2025
Ile kosztuje frank szwajcarski? Kurs franka do złotego PLN/CHF 8.12.2025
Ile kosztuje frank szwajcarski? Kurs franka do złotego PLN/CHF 8.12.2025
Ile kosztuje funt? Kurs funta do złotego PLN/GBP 8.12.2025
Ile kosztuje funt? Kurs funta do złotego PLN/GBP 8.12.2025
Ile kosztuje dolar? Kurs dolara do złotego PLN/USD 8.12.2025
Ile kosztuje dolar? Kurs dolara do złotego PLN/USD 8.12.2025
"Musimy wprowadzić korektę opłat". Podwyższają stawki za śmieci o ok. 25 proc.
"Musimy wprowadzić korektę opłat". Podwyższają stawki za śmieci o ok. 25 proc.
Dobre wieści z Brukseli dla Polski ws. Mercosur
Dobre wieści z Brukseli dla Polski ws. Mercosur
Wymagania CPK budzą kontrowersje. Firmy już reagują
Wymagania CPK budzą kontrowersje. Firmy już reagują