Wiadomość o nowym wariancie koronawirusa, który rozprzestrzenia się w Afryce, zaniepokoiła szefową Komisji Europejskiej. W wydanym w piątek oświadczeniu Ursula von der Leyen podkreśliła, że naukowcy i producenci szczepionek podzielają jej obawy.
- Trzeba zaszczepić się jak najszybciej, jeśli jeszcze się tego nie zrobiło. I należy postępować zgodnie ze znanymi zasadami, aby się chronić - zaznaczyła szefowa KE.
Nowy wariant koronawirusa. Co ze szczepionkami?
W mediach pojawiły się też informacje, że wariant B.1.1529, czyli inaczej mutacja "Nu", potrafi się rozprzestrzeniać w błyskawicznym tempie. Mnogość jego kolców i potencjał do mutacji niepokoją naukowców badających SARS-CoV-2.
Nie ma jeszcze pewności, czy chronią przed nim szczepionki obecnie dostępne na rynku. Na taką ewentualność przygotowała się Unia, gdy podpisywała umowy z producentami wakcyn.
- Umowy Unii Europejskiej z producentami mówią, że szczepionka musi być natychmiast dostosowywana do nowych wariantów, gdy tylko się pojawią - podkreśliła Ursula von der Leyen.
"Nu" już w Europie
O pierwszym przypadku zakażenia wariantem "Nu" poinformowała Belgia. Dlatego też szefowa KE zaapelowała o reakcję do rządzących państwami członkowskimi. Na początek wezwała do zawieszenia połączeń lotniczych do miejsc, w których wykryto nowy wariant koronawirusa.
- Wszystkie podróże lotnicze do tych krajów powinny zostać zawieszone, dopóki nie będziemy lepiej rozumieć niebezpieczeństwa stwarzanego przez ten nowy wariant - podkreśliła Ursula von der Leyen. - Teraz ważne jest, abyśmy wszyscy w Europie działali bardzo szybko, zdecydowanie i zjednoczeni - dodała.
Money.pl zapytał polskie Ministerstwo Zdrowia, czy możemy spodziewać się szybkiej reakcji rządzących na nowe zagrożenie, jakie stwarza wariant "Nu". W odpowiedzi rzecznik MZ Wojciech Andrusiewicz uspokajał, że nowy wariant na razie rozprzestrzenia się w Afryce.
- Obecnie nikt nie prognozuje wysokiego zagrożenia tym wariantem. Jest na to za wcześnie. Prognozy raczej mówią o kolejnych łagodniejszych falach w Polsce i w Europie. Niemniej, śledzimy sytuację - wyjaśnił Wojciech Andrusiewicz. - Na dziś WHO zajmuje się tematem. Nasze służby są w kontakcie z nimi, jak i z CDC oraz ECDC - dodaje.
Nowy wariant przeraził inwestorów
Informacje o nowym wariancie koronawirusa wywołały reakcję inwestorów giełdowych. Ostatnia sesja tego tygodnia rozpoczęła się panicznym wycofywaniem pieniędzy ulokowanych wcześniej w akcjach. - Po spokojnym czwartku, piątek na rynkach zaczął się od potężnych ruchów notowań - przyznaje Przemysław Kwiecień z XTB.
Pierwsze przypadki zakażeń nowym wariantem odnotowano w listopadzie w Botswanie. Szybko obecność "Nu" u siebie potwierdziły Republika Południowej Afryki, a następnie Hongkong.