Wywłaszczając tysiące ludzi pod budowę Centralnego Portu Komunikacyjnego, rząd będzie musiał odbierać domy oraz grunty wyborcom PiS. Autorzy mapy, która przedstawia taką tezę, liczą na otrzeźwienie rządzących.
Wycena CPK: dom za 152 tys. zł
W rozmowie z wp.pl Tadeusz Szymańczak, rolnik, strażak z OSP powiedział, że rządowy pełnomocnik CPK Marcin Horała oraz posłowie PiS i "forsują w Sejmie projekt ustawy o wywłaszczeniach w bandyckim stylu, po zaniżanych wycenach". Część jego rodzinnego gospodarstwa znajduje się na terenach planowanego lotniska, dokładniej - na części pasa startowego.
Dalsza część artykułu pod materiałem wideo
Rolnik przypomina sprawę Lidii, mieszkanki gminy Baranów, której dom wyceniono na 152 tys. zł. Kobieta poskarżyła się dziennikarzom Polsatu, że przecież za takie pieniądze nie kupi w okolicy innego domu. - Pan Horała chciałby kupować ziemie rolnicze po 5 zł za metr kwadratowy. A my mamy przykłady transakcji z okolic, gdzie prywatne spółki płaciły za grunt 250 zł. Dlatego użyją wywłaszczeń - mówi Szymańczak.
Do tych zarzutów odniosł się Marcin Horała.
"Program inwestycyjny CPK jest raz na jakiś czas obiektem medialnego ataku opartego na kłamstwach i manipulacjach. (...)" - napisał na Twitterze.
Poinformował, że "będzie prawo do zwrotu poniesionej w wyniku wywłaszczenia szkody rzeczywistej - do teraz nie było takiego prawa".
Będzie minimalne odszkodowanie za nieruchomość mieszkalną gwarantujące kwotę wystarczającą do nabycia godnego miejsca zamieszkania - wcześniej nie było - zaznaczył Horała.
"152 tys. to fragment wyceny samej technicznej wartości domu jakby wisiał w powietrzu. Do tego należy doliczyć działkę. Oferta złożona na zakup nieruchomości wynosiła... ok. 900 tys. zł." - podał Horała. "Za 900 tys. zł chyba już da radę kupić miejsce do zamieszkania" - dodał.
Zaznacza, że "klucz to słowo "oferta". Otóż chodziło tu o ofertę dobrowolnej sprzedaży. Komu oferta nie odpowiada, po prostu nie sprzedaje nieruchomości" - wyjaśnił.
Według Horały kwota pozwalająca na kupno podobnej nieruchomości w innym miejscu to właśnie wartość rynkowa - podstawa wysokości odszkodowania (po zmianach - z bonusami). "Zaś wartość odtworzeniowa to koszt wybudowania od nowa mkw. nieruchomości danego rodzaju. Co nawiasem mówiąc powoduje, że w przypadku większości budynków odszkodowanie według nowej ustawy (140 proc. wartości rynkowej) będzie wyższe od wartości odtworzeniowej" - wytłumaczył Marcin Horała.
Dodał, że "nie mogło się też obejść bez tradycyjnego kłamstwa o rzekomo oferowanych 5 zł/mkw. Nawet w ramach wstępnych ofert do negocjacji w dobrowolnych nabyciach CPK nigdy nie oferowało tak niskiej ceny? A średnia cena dla zawartych transakcji jest wielokrotnie wyższa" - zapewnił wiceminister.
Horała: "to szacunki wyssane z palca"
"Kilkanaście tysięcy domów do wyburzenia to nie szacunki tylko liczby wyssane z palca. Spółka (...) zgodnie z prawem prowadzi analizę wielokryterialną różnych wariantów lokalizacji, skutkujących różną liczbą zajmowanych nieruchomości" - stwierdził Horała.
Rzecznik rządu Piotr Müller dodał w sobotę na Twitterze, że "(...) Podobnie było ws. przekopu przez Mierzeję Wiślaną, Baltic Pipe, budowy zapory na granicy z Białorusią. Manipulacje skupiają się na kluczowych projektach dla bezpieczeństwa i rozwoju Polski".
Centralny Port Komunikacyjny ma być wybudowany do 2027 r. wraz z realizacją niezbędnych połączeń z komponentami sieci kolejowej i drogowej. Ma to być węzeł przesiadkowy między Warszawą i Łodzią, który zintegruje transport lotniczy, kolejowy i drogowy.
W ramach tego projektu w odległości 37 km na zachód od Warszawy, na obszarze ok. 3 tys. ha zostanie wybudowany Port Lotniczy Solidarność, który w pierwszym etapie będzie w stanie obsługiwać 40 mln pasażerów rocznie. W skład CPK wejdą też inwestycje kolejowe: węzeł w bezpośredniej bliskości portu lotniczego i połączenia na terenie kraju, które umożliwią przejazd między Warszawą a największymi polskimi miastami w czasie nie dłuższym niż 2,5 godz.