Każdego roku globalny rynek odzieżowy zyskuje kilka procent. Dziś warty jest około 1,3 bln dol. - pisze Rzeczpospolita.
Tempo wydatków na odzież w przeliczeniu na osobę rośnie zaledwie góra 10 dol. w skali roku, co pokazuje, pod jaką presją działają sprzedawcy – czytamy w dzienniku.
Dla klientów ważny jest bowiem stosunek jakości do ceny. Najchętniej wybieramy więc odzież dobrych marek, ale z zakupami czekamy na przeceny i promocje.
- Droższe sieci notują szczyty odwiedzin i zwiększają sprzedaż w okresach wyprzedaży, kiedy to dzięki obniżonym cenom Polacy mają poczucie dobrze wydanych pieniędzy – przekonuje na łamach "Rz" Mateusz Zubkowicz, lider badania Traffic Booster w IQS.
Stąd też popularność sklepów typu outlet, które po niższych cenach sprzedają markową odzież z kończących się kolekcji. Na co dzień klienci sięgają często tańsze sieci, typu Pepco – podkreśla dziennik.
Wszystko to sprawia, że duże firmy odzieżowe tracą w oczach inwestorów. Ceny akcji znanych marek topnieją. Przykład, cena akcji koncernu Inditex, jeszcze dwa lata temu przekraczała 36 euro, dzisiaj są tańsze o ponad 30 proc. – informuje dziennik. Szwedzki H&M z kolei spada na wartości o 40 proc., a amerykański GAP w rok stracił ponad 20 proc.
*Masz newsa, zdjęcie lub filmik? Prześlij nam przez *dziejesie.wp.pl