Trwa ładowanie...
Notowania
Przejdź na
oprac. KRWL
|
aktualizacja

Ogromny problem gastronomii. Ludzie nie chcą pracować w pubach i restauracjach

93
Podziel się:

Pracownicy coraz rzadziej wybierają prace w branży gastronomicznej. Restauracje i puby mają duże problemy ze skompletowaniem pełnej obsady pracowniczej. Niemieccy pracodawcy zastanawiają się jak uatrakcyjnić oferty.

Ogromny problem gastronomii. Ludzie nie chcą pracować w pubach i restauracjach
Spada zainteresowanie pracą w gastronomii (Adobe Stock)

Branża gastronomiczna od czasu odmrożenia boryka się z niedoborem pracowników. Dlatego też pracodawcy szukają sposobów na uatrakcyjnienie pracy w gastronomii. Pracownicy coraz częściej decydują się na prace w innych branżach. Z tym problemem mierzą się nie tylko polscy przedsiębiorcy.

W Niemczech sytuacja wygląda podobnie. Niemieckie Stowarzyszenie Hoteli i Restauracji opublikowało badanie na temat stanu rynku pracy w branży gastronomicznej za naszą zachodnią granicą, informuje superbiz.se.pl.

Z badania wynika, że aż 42 proc. firm gastronomicznych ma problem ze skompletowaniem kadry pracowniczej. Pracownicy często decydują się też na odejście do innych branż. W 2020 roku z branży gastronomicznej odszedł co szósty pracownik.

Zobacz także: Zakaz handlu. "Solidarność" chce zmiany prawa

Pandemia uwypukliła problemy, z którymi boryka się gastronomia nie tylko w Niemczech. Głównym problemem jest kultura pracy w tej branży. Pracownicy nie dostają często pieniędzy za nadgodziny, a pracodawcy obchodzą się z pracownikami bardzo szorstko, informuje superbiz.se.pl.

Oferty pracy w restauracjach czy barach są często o wiele mniej atrakcyjne.

Niemieckie firmy próbują uatrakcyjnić pracę w gastronomii. Jednym z pomysłów jest skrócenie tygodnia pracy do czterech dni, informuje superbiz.se.pl. Kolejnym pomysłem jest poprawa zarobków w całej branży, dzięki czemu łatwiej będzie zachęcić nowych pracowników do pracy.

W Polsce problem ze znalezieniem kucharzy i kelnerów także istnieje. Już po odmrożeniu branży gastronomicznej ofert pracy w gastronomii w Warszawie było więcej niż chętnych. Firmy zaczęły podkupować sobie pracowników.

Masz newsa, zdjęcie lub filmik? Prześlij nam przez dziejesie.wp.pl
rynek pracy
praca
Oceń jakość naszego artykułu:
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.
Źródło:
money.pl
KOMENTARZE
(93)
WYRÓŻNIONE
Adrian
3 lata temu
A dlaczego niby ludzie mają iść do pracy w gastronomii, skoro nie znają dnia ani godziny kiedy ważniak z rządu wstanie lewą nogą i z dnia na dzień zamknie branżę, przez co stracą dochody i w ogóle możliwość pracy?
Ollo
3 lata temu
Pracodawcy zacznijcie płacić godnie i zatrudniać na umowy o pracę a nie za najniższą krajową i umowy zlecenie
nielot
3 lata temu
Ludziom z doświadczeniem płacą jak tym, którzy dopiero się uczą zawodu, premii ludziom nie płacą, socjal w zasadzie nie istnieje, nadgodzin wiele, praca w piątek, świątek i niedziele, wymagają Bóg jeden wie czego, wyrzuciliście ludzi z pracy i musieli się przekwalifikować. Nie wiecie dlaczego ludzie nie chcą pracować?
NAJNOWSZE KOMENTARZE (93)
Ekonom
3 lata temu
Ja w gastronomi mam 13 zl za godzinę bez umowy.praca po 10 godzin dziennie. Mam dość wyzysku i kończę juz ta maskaradę w tym miesiącu.
Roland
3 lata temu
Wystarczy zakończyć rozdawnictwo i szybko głód zmobilizuje do pracy w każdej branży . Dotyczy to 10 mln Polaków. Ponadto nikt z gastronomią nie chce się wiązać ze względu na grożące lock downy ciągły strach i groźby zakażenia.
Jareusz
3 lata temu
Niech dzieci idą do pracy, już im płacimy 500 miesięcznie bez podatku to niech to odrobią
Polak
3 lata temu
Za ile Panie za ile.A może by tak brać od nich za to,że przychodzą do pracy.
Jurek
3 lata temu
Z pasienia kóz wyciągam 20 koła tygodniowo
...
Następna strona