OpenAI negocjuje z Amazonem. Na stole inwestycja warta ponad 10 mld dolarów
Twórca ChatGPT szuka nowych sojuszników po poluzowaniu relacji z Microsoftem. Rozmowy z gigantem e-commerce dotyczą nie tylko kapitału, ale przede wszystkim dostępu do autorskich procesorów Amazona.
OpenAI kontynuuje ekspansję. Twórca popularnego ChataGPT prowadzi zaawansowane rozmowy z Amazonem w sprawie potencjalnej inwestycji, która może przekroczyć 10 miliardów dolarów. Elementem układu ma być również szeroki dostęp do infrastruktury obliczeniowej giganta handlowego.
Jak potwierdza stacja CNBC, powołując się na anonimowe źródła zbliżone do negocjacji, rozmowy są w toku, a ostateczne warunki wciąż się kształtują. Choć kwota nie została jeszcze sztywno ustalona, rząd wielkości oscylujący wokół 10 mld dol. wskazuje na determinację Sama Altmana, by dywersyfikować źródła finansowania i mocy obliczeniowej. Pierwotnie informację o negocjacjach podało The Information.
– Szczegóły są płynne i wciąż mogą ulec zmianie, ale inwestycja może przekroczyć 10 miliardów dolarów – przekazuje informator zaznajomiony z przebiegiem poufnych rozmów.
Sprzedaje setki aut miesięcznie. Zdradza, na czym zarabia dealer
Koniec monopolu Microsoftu
Potencjalny sojusz z Amazonem jest bezpośrednim skutkiem zmian, jakie zaszły w strukturze OpenAI jesienią 2025 roku. W październiku spółka zakończyła proces restrukturyzacji, który formalnie nakreślił nowe ramy partnerstwa z Microsoftem. Choć firma z Redmond od 2019 roku zainwestowała w twórcę ChatGPT ponad 13 miliardów dolarów, październikowe ustalenia odebrały jej kluczowy przywilej.
Zgodnie z nowymi zasadami, Microsoft nie posiada już prawa pierwokupu (right of first refusal) w zakresie bycia wyłącznym dostawcą mocy obliczeniowej dla OpenAI. Oznacza to, że spółka kierowana przez Sama Altmana zyskała wolną rękę w pozyskiwaniu kapitału i technologii od innych graczy na rynku, co natychmiast wykorzystuje, zwracając się w stronę Amazona.
Warto odnotować, że OpenAI już w zeszłym miesiącu podpisało z Amazon Web Services (AWS) kontrakt o wartości 38 miliardów dolarów na zakup mocy obliczeniowej. Była to pierwsza umowa z liderem rynku infrastruktury chmurowej, a obecne rozmowy o inwestycji kapitałowej wydają się naturalną kontynuacją tego zbliżenia.
Wojna o czipy i moce obliczeniowe
Kluczowym elementem negocjowanej umowy nie jest tylko gotówka, ale sprzęt. OpenAI potrzebuje gigantycznych zasobów do trenowania kolejnych generacji modeli sztucznej inteligencji. Amazon Web Services od blisko dekady rozwija własne układy scalone dedykowane AI, co czyni go atrakcyjnym partnerem technologicznym.
AWS projektuje własne czipy od około 2015 roku. W 2018 roku firma ogłosiła powstanie układów Inferentia, a na początku grudnia 2025 roku zaprezentowała najnowszą generację czipów Trainium. Dla OpenAI dostęp do tego hardware'u jest krytyczny, zwłaszcza w obliczu globalnego niedoboru procesorów i konieczności uniezależnienia się od jednego dostawcy.
Skala potrzeb infrastrukturalnych OpenAI jest bezprecedensowa. W ostatnich miesiącach firma złożyła zobowiązania infrastrukturalne o łącznej wartości ponad 1,4 biliona dolarów. Obejmują one umowy z czołowymi producentami układów scalonych, takimi jak Nvidia, Advanced Micro Devices (AMD) oraz Broadcom.
Skomplikowana sieć powiązań
Ewentualne wejście Amazona w akcjonariat OpenAI stworzy niezwykle skomplikowaną mapę powiązań w Dolinie Krzemowej. Giganci technologiczni coraz częściej stosują strategię "obstawiania wszystkich koni w wyścigu".
Amazon zainwestował już co najmniej 8 miliardów dolarów w Anthropic – głównego rywala OpenAI. Co ciekawe, Microsoft również nie ogranicza się tylko do spółki Altmana; w zeszłym miesiącu ogłosił, że zainwestuje w Anthropic do 5 miliardów dolarów. Do tego grona dołączyła Nvidia z deklaracją inwestycji do 10 miliardów dolarów w ten sam startup.
Sytuacja ta pokazuje, że w sektorze generatywnej sztucznej inteligencji lojalność korporacyjna ustępuje miejsca pragmatyzmowi. Firmy takie jak Amazon czy Microsoft chcą mieć udziały w każdym wiodącym modelu AI, niezależnie od tego, czy jest to ChatGPT, czy Claude od Anthropic.
Wycena warta pół biliona
Rozmowy toczą się w atmosferze finansowej euforii wokół OpenAI. W październiku 2025 roku spółka sfinalizowała sprzedaż akcji na rynku wtórnym o łącznej wartości 6,6 miliarda dolarów. Transakcja ta pozwoliła obecnym i byłym pracownikom spieniężyć swoje udziały przy wycenie całej firmy sięgającej 500 miliardów dolarów.
Jeśli dojdzie do porozumienia z Amazonem, będzie to kolejny sygnał, że wyścig zbrojeń w dziedzinie AI wchodzi w nową fazę – fazę gigantycznych fuzji kapitałowo-sprzętowych, w których dostęp do unikalnych procesorów jest równie cenny, co same dolary.