Trwa ładowanie...
Zaloguj
Notowania
Przejdź na
Konrad Bagiński
Konrad Bagiński
|
aktualizacja

PFR i Pekao idą w OZE. "Zastępujemy rosyjski węgiel rodzimymi śmieciami"

11
Podziel się:

Polski Fundusz Rozwoju wspólnie z Pekao będą wspólnie inwestować w projekty OZE, które nie mają innego wsparcia. Szczególnie zainteresowane są rozwojem biogazowni. "Nie uważamy, jak inne kraje, że gaz jest passe" - mówią.

PFR i Pekao idą w OZE. "Zastępujemy rosyjski węgiel rodzimymi śmieciami"
Wiceprezesi Pekao Jerzy Kwieciński i Magdalena Zmitrowicz oraz Bartłomiej Pawlak z PFR ogłaszają współpracę w zakresie finansowania OZE. (money.pl, money.pl)

- Opłaca się zastąpienie rosyjskiego węgla rodzimymi śmieciami - żartował wiceprezes PFR, Bartłomiej Pawlak na Forum Ekonomicznym w Karpaczu. To tu właśnie PFR i Pekao ogłosiły rozpoczęcie współpracy w zakresie finansowania inwestycji w OZE.

Nowością jest to, że oba podmioty zamierzają wkładać pieniądze na zasadach rynkowych, ponosząc ryzyko inwestycyjne. Nie będą finansować tylko podmiotów, które np. wygrały aukcje i mają zagwarantowany długoterminowy zysk.

- Nie wymagamy od inwestorów, aby wygrali aukcje. Mówimy, że wierzymy, że projekty utrzymają się przez 10-15 lat, bo nic nie wskazuje, żeby ceny energii miały spadać - tłumaczył Pawlak. Dodał, że aukcje to wąskie gardło dla OZE, i należy stwarzać alternatywne rozwiązania finansowe dla źródeł odnawialnych.

Zobacz także: Mój Prąd - koniec dopłat. "Rząd tego nie komunikuje, ale 3 tys. zł już nie będzie"

PFR i Pekao są gotowe finansować podatne na ryzyko projekty, które np. mają kilkuletnie kontrakty typu cPPA (Corporate Power Purchase Agreement). To rozwiązanie, w którym wytwórca, najczęściej z OZE, umawia się z klientem na dostawę w określonym czasie określonego wolumenu energii.

Pełnomocnik rządu ds. OZE Ireneusz Zyska podkreślił, że dla wielu inwestujących w Polsce firm kwestią absolutnie podstawową jest możliwość korzystania z zielonej energii. A jednocześnie - jak dodał Pawlak - nic nie wskazuje na to, by ceny energii miały w przyszłości spadać. Inwestycje w OZE są więc obarczone pewnym ryzykiem, ale jest ono stosunkowo niskie.

Pawlak zaznaczył też, że rozwój OZE trzeba oceniać nie tylko po liczbie wyprodukowanych megawatogodzin, ale i po liczbie polskich firm, które na rozwoju takiej energetyki powstaną i się rozwiną.

Kto dostanie pieniądze?

Pawlak wyjaśnił, że takim projektom PFR może - pożyczką podporządkowaną albo wsparciem kapitałowym - wypełnić lukę, której nie sfinansuje bank.

Wiceprezes Pekao Jerzy Kwieciński tłumaczył z kolei, że w ramach nowego rozwiązania, jeżeli dany projekt OZE nie ma dość kapitału, to pomoże mu PFR, a bank dołoży resztę.

Pawlak dodawał, że inwestycje w biogazownie pomogą usprawnić system utylizacji odpadów w Polsce, ale dodał, że do tego daleka droga. Dalekosiężny plan zakłada też produkcję biometanu a następnie biowodoru - w rozwoju tych technologii mają pomóc doświadczenia z bbiogazem.

PFR wsparł już rozwój 12 biogazowni, w przyszłym roku ma ich być 25. Docelowo ich liczba ma sięgnąć 50.

PFR i Pekao to niejedyne firmy, które stawiają na biogaz. Również PGNiG przyznaje, że prowadzi badania nad energetycznym zagospodarowaniem biodegradowalnej części odpadów komunalnych. Chodzi o odpady domowe, których co roku śmieciarkami wywozi się miliony ton.

"Powstał prototyp innowacyjnej instalacji, która docelowo ma produkować bioCNG. To jedno z przedsięwzięć realizowanych przez PGNiG, które sprawdza nowe możliwości produkcji biometanu. Partnerem naukowym projektu jest Uniwersytet Przyrodniczy w Poznaniu (UPP)" - czytamy w komunikacie.

Rozwiązanie, nad którym pracują specjaliści z PGNiG i naukowcy z UPP, ma pozwolić na skuteczną utylizację biodegradowalnej części odpadów komunalnych w oparciu o technologię fermentacji beztlenowej i produkcję gazu fermentacyjnego, którego wskaźniki jakości będą pozwalały na dostosowanie go do standardów technicznych biometanu. Następnie ma być sprężany do standardów odnawialnej alternatywy dla CNG, czyli bioCNG.

Masz newsa, zdjęcie lub filmik? Prześlij nam przez dziejesie.wp.pl
Oceń jakość naszego artykułu:
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.
Źródło:
money.pl
KOMENTARZE
(11)
taaaa
3 lata temu
To czemu za PiS import węgla z Rosji wzrósł wielokrotnie. Wcześniej zadusił PiS rozwój wiatraków. Utopił 1,5 mld w Ostrołęce, doprowadził do awarii bez precedensu w Bełchatowie, rozpie..ył budowę nowego bloku w Turowie (osiąga max 70% przewidzianej mocy), rozdmuchał do niespotykanego poziomu konflikt z Czechami o Turów, pieniądze ze sprzedaży praw CO2 (które co tydzień, bo co tydzień są aukcje na circe 0,5 mld) które miały być na transformację energetyczną i które wpływają do polskiego budżetu - giną gdzieś na niewiadomoco. A co z PiSowskim projektem, który ma realizować delegowany przez PiS Solorz, udziału w budowie elektrowni atomowej w Obwodzie Kaliningradzkim, razem z Putinem i Orbanem? Uzależnienie Polski od ruskiego prądu?
Putin
3 lata temu
Jeszcze Pawlaka tutaj brakuje. Twórca cudów gospodarczych.
Jan
3 lata temu
jeszcze wymyślą perpetum mobile !
gfdsa
3 lata temu
Cel PiS: Zastąpić wszystkie kontakty handlowe z Federacją Rosyjską kontaktami wojskowymi z tym krajem. Kto zyska na konfrontacji?
moje 3 grosze
3 lata temu
PIS zamienil epoke kamienna na epoke wegielna. Dalej 100 lat za postepem.