PGNiG chce produkować gaz ze śmieci. Sięgnie do brązowych kontenerów
Segregacja śmieci ma sens. Niektóre odpady mogą się jeszcze przydać. PGNiG z tego, co znajdzie w brązowych kontenerach, chce produkować gaz. Powstała już prototypowa instalacja.
Państwowy gigant i lider w produkcji gazu w Polsce szuka innowacji. PGNiG przyznaje, że prowadzi badania nad energetycznym zagospodarowaniem biodegradowalnej części odpadów komunalnych. Chodzi o odpady domowe, których co roku śmieciarkami wywozi się miliony ton.
"Powstał prototyp innowacyjnej instalacji, która docelowo ma produkować bioCNG. To jedno z przedsięwzięć realizowanych przez PGNiG, które sprawdza nowe możliwości produkcji biometanu. Partnerem naukowym projektu jest Uniwersytet Przyrodniczy w Poznaniu (UPP)" - czytamy w komunikacie.
Rozwiązanie, nad którym pracują specjaliści z PGNiG i naukowcy z UPP, ma pozwolić na skuteczną utylizację biodegradowalnej części odpadów komunalnych w oparciu o technologię fermentacji beztlenowej i produkcję gazu fermentacyjnego, którego wskaźniki jakości będą pozwalały na dostosowanie go do standardów technicznych biometanu. Następnie ma być sprężany do standardów odnawialnej alternatywy dla CNG, czyli bioCNG.
Biznes ma plan na czwarta falę. "Bunt na pokładzie"
PGNiG zapowiada, że zaprojektowana technologia zostanie sprawdzona w warunkach rzeczywistych, a następnie poddana pełnej komercjalizacji.
- To istotne pod względem rosnącego zapotrzebowania na sprężony gaz w transporcie, który w coraz większym zakresie będzie napędzany zielonymi paliwami. Rezultaty projektu pozwolą także na zróżnicowanie portfela produktów na poziomie całej grupy PGNiG - mówi Arkadiusz Sekściński, wiceprezes PGNiG do spraw rozwoju.
- We współpracy z poznańskim Uniwersytetem Przyrodniczym wybudowaliśmy prototypową instalację i od kilku miesięcy prowadzimy prace doświadczalne. Wyniki tych prac pozwolą na wdrożenie komercyjnej instalacji w 2023 roku - zapowiada.
- Uzyskane wyniki badań pozwalają patrzeć z optymizmem na bioodpady jako potencjalnie duże źródło biometanu. Z kolei współpraca z tak silnym partnerem jak PGNiG daje nadzieję na szerokie wdrożenie opracowanej technologii w gospodarce - wskazuje profesor Jacek Dach, kierownik Pracowni Ekotechnologii UPP, w której znajduje się największe w kraju laboratorium biogazowe. To tam realizowane są badania.
Przedstawiciele PGNiG podkreślają, że ten projekt badawczo-rozwojowy wpisuje się w szerszą transformację energetyczną. W tym procesie paliwem przejściowym będzie gaz ziemny, ale równolegle rozwijane są możliwości produkcji "zielonych" gazów ze źródeł odnawialnych.
- To właśnie one będą stopniowo uzupełniać, a następnie zastąpią gaz ziemny - przekonuje wiceprezes PGNiG.