Trwa ładowanie...
Zaloguj
Notowania
Przejdź na
aktualizacja

PiS chce zniesienia limitu 30-krotności ZUS. Koalicjanci z Porozumienia mówią stanowcze: "nie"

131
Podziel się:

- Żaden poseł Porozumienia nie zagłosuje za zniesieniem limitu 30-krotności ZUS - deklaruje w rozmowie z money.pl poseł ugrupowania Kamil Bortniczuk. Jak dodaje, projekt może być częścią nacisku PiS związanego z negocjacjami związanymi z umową koalicyjną.

Porozumienie Jarosława Gowina nie zmienia zdania. Stanowczo sprzeciwia się zniesieniu limitu składek na ZUS.
Porozumienie Jarosława Gowina nie zmienia zdania. Stanowczo sprzeciwia się zniesieniu limitu składek na ZUS. (WP.PL)

- Nasze stanowisko jest jasne i niezmienne. Jako Porozumienie nie będziemy głosować za zmianami związanymi z 30-krotnością ZUS.

Pytany, jak odbiera złożony przez Marcina Horałę i grupę kilkunastu innych posłów PiS wniosek znoszący limit, czyli zwiększający składki, a więc de facto podatki dla najlepiej zarabiających, poseł Porozumienia odpowiedział, że "sam chciałby to wiedzieć".

Dopytywany, czy to element nacisku PiS związany z brakiem wynegocjowanej umowy koalicyjnej Porozumienia, odpowiedział, że jest to "jeden ze scenariuszy".

- To bardzo możliwe. Można tak na to patrzeć. Podkreślam jednak, że my jako Porozumienie w sobotę jasno zadeklarowaliśmy, że żaden poseł naszego ugrupowania nie będzie głosować za zniesieniem limitu ZUS - podał Bortniczuk.

Obejrzyj: Rzecznik małych i średnich firm: "Zniesienie limitu 30-krotności ZUS. Będzie to problemem dla gospodarki"

Jak stwierdził, 30-krotność nie jest jednak elementem umowy koalicyjnej z PiS na obecnym etapie rozmów.

Przypomnijmy, że w środę jako pierwszy nowy projekt w Sejmie pojawiła się ustawa znosząca limit 30-krotności składek na ZUS. Złożył go PiS, a jako poseł wnioskodawca wymieniony jest Marcin Horała. Obecnie osoby najlepiej zarabiające przestają płacić składki, by w przyszłości nie trzeba było wypłacać im gigantycznych emerytur.

Tymczasem Porozumienie, czyli koalicjant PiS, przez całą kampanię wyborczą podkreślał, że projektu nie poprze.

Mówił tak i wicepremier Jarosław Gowin, i minister przedsiębiorczości i technologii Jadwiga Emilewicz. Przeciwko zmianom w ZUS jest także prezydent Andrzej Duda.

Masz newsa, foto, film? Wyślij na #dziejesie

Oceń jakość naszego artykułu:
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.
Źródło:
money.pl
KOMENTARZE
(131)
...
4 lata temu
prezes szuka pieniędzy
migranci kosz...
4 lata temu
Potrzebne są pieniądze dla migrantów z Azji, Afryki i Ukrainy. Polski podatnik musi opłacić im 500+, dodatki do mieszkać, dopłaty za wyżywienia, koszty łączenia rodzin itd.
skandall
4 lata temu
Skoro bogaci sa zwolnieni z ZUS to jakim prawem sredniacy i biedacy musza od kazdego grosza placvic przymusowy haracz na ZUS? Aha i to ze bogaty dostanie potencjalna wielka emeryture to zaden argument.. Jesli odlozy duzy kapital poczatkowy to ma prawo do gigantycznej emerytury. Tyle tylko ze prawda jest taka ze zarowno bogacze jak i biedacy w polowie nie dozywaja wieku emerytalnego a ich kapital wtedy przepada. Wiec albo wszyscy placa obowizkowo skladki od calosci przychodow albo NIKT ! Na chwile obecna mamy dyktat bogaczy a biedota sumiennie placi najwieksze podatki i skladki (w ujeciach wzglednych czyli procentowo) i jeszczesciga sie biedote gdy smieszne pare zł chce w jakis sposob zoptymalizowac podczas gdy miliardy od bogaczy uchodza bokiem i to w swietle prawa. Jesli PIS nie przepchnie zniesienia limitu 30krotnosci to przegra wybory (prezydenckie w maju w pozniej parlamentarne - nie wybaczymy im tego)
Olo
4 lata temu
Znajda inny sposob. Albo 15% z emerytur, albo nowy podatek szczegolnie dla firm, albo nowa oplate przeciwpozarowa za skladowanie - uwaga - metali.
mis
4 lata temu
To kolejny skok na kasę .Posłowie jak odejdą dostaną bardzo wysokie emerytury bez ograniczeń. Może cofniemy zegary i ten przepis będzie obowiązywał od czasu wprowadzenia tego ograniczenia??? Mnie zabrali i spoko teraz zwiększają i spoko. Może wrócimy do argumentacji z tamtych czasów ZŁODZIEJE z PISU
...
Następna strona