Trwa ładowanie...
Notowania
Przejdź na
PGO
|
aktualizacja

PKP Energetyka w rękach PGE. Jest zgoda na zakup udziałów

Podziel się:

Rada Nadzorcza Polskiej Grupy Energetycznej zgodziła się na nabycie 100 proc. udziałów PKPE Holding, kontrolującego działalność podmiotów zrzeszonych wokół spółki PKP Energetyka. Kwota zakupu ma wynieść około 1,9 mld zł. Tym samym potwierdziły się wcześniejsze, nieoficjalne informacje dotyczące transakcji.

PKP Energetyka w rękach PGE. Jest zgoda na zakup udziałów
PGE kupuje za 1,9 mld zł PKPE Holding, w tym spółkę PKP Energetyka (East News, Stanislaw Bielski/REPORTER)

Zgodnie z informacją przekazaną przez Polską Grupę Energetyczną, zarząd spółki podjął uchwałę w sprawie wyrażenia zgody na nabycie przez PGE od Edison Holdings udziałów PKPE Holding, oraz na zawarcie przez PGE z Edison Holdings przedwstępnej umowy sprzedaży 100 proc. udziałów PKPE Holding za ok. 1 mld 913,5 mln zł. Cena została określona w oparciu o wartość przedsiębiorstwa, ustaloną na 31 marca 2022 r. w wysokości ok. 5 mld 944,5 mln zł - podano w komunikacie.

Na transakcję złożyły się zapłata 1,9 mld zł w gotówce i przejęcie 4 mld zł długu. Jak wskazał prezes PGE Wojciech Dąbrowski, "właściwie płacimy za inwestycję" i "kupujemy spółkę zmodernizowaną, po restrukturyzacji, nowoczesną, z profesjonalną kadrą, stabilnym rynkiem, dobrze uzupełniającą portfolio PGE".

Cieszę się, że dystrybucja energii elektrycznej dla całego transportu kolejowego wraca w polskie ręce. Będziemy dalej rozwijać spółkę w kierunku niskoemisyjnej gospodarki. Naszą ambicją będzie zasilanie zieloną energią transportu kolejowego - stwierdził szef PGE.

Dalsza część artykułu pod materiałem wideo

Zobacz także: Ireneusz Merchel Prezes Zarządu PKP Polskie Linie Kolejowe S.A. w rozmowie podczas Forum w Krynicy

PGE przejmie spółkę PKP Energetyka. Jest zgoda na wykup udziałów

Zamknięcie transakcji nastąpi po uzyskaniu zgody ministra aktywów państwowych, Urzędu Ochrony Konkurencji i Konsumentów, podmiotów finansujących, a także po zakończeniu sporu sądowego dotyczącego prywatyzacji PKP Energetyka. Jak wyjaśnia PGE, PKPE Holding jest spółką kontrolującą szereg podmiotów, których działalność skoncentrowana jest wokół PKP Energetyka.

O tym, że transakcja ma zostać przeprowadzona, mówili w październiku prezes PiS Jarosław Kaczyński i wicepremier, minister aktywów państwowych Jacek Sasin. "Po wypowiedziach polityków PiS przejęcie PKP Energetyki wyhamowało. Według mediów nie było zgody co do ceny, za jaką PGE ma odkupić PKP Energetyka" - poinformowało w miniony wtorek Radio Zet.

Naprawiamy błędy ekipy Donalda Tuska. Strategiczne podmioty wracają w ręce państwa. Od 7 lat repolonizujemy kluczowe spółki, wzmacniamy polską gospodarkę i bezpieczeństwo. Dzisiaj jesteśmy świadkami kluczowej transakcji. Grupa PGE nabyła PKP Energetyka. Duży sukces - napisał wicepremier Jacek Sasin na Twitterze.

Prywatyzacja PKP Energetyka

Spółka PKP Energetyka została sprzedana przez Polskie Koleje Państwowe w 2015 r. za nieco ponad 1,4 mld zł. Po zmianie władzy PKP S.A. podjęły nieudaną próbę odzyskania spółki. Przekonywano wówczas, że sprzedaż PKP Energetyka była nieważna.

Jak przekazał w środę prezes PGE, od tego czasu właściciel zainwestował w PKP Energetyka 3,8 mld zł, a PGE skontrolowało te inwestycje i uznało ich kwoty. Podkreślił zarazem, że w 2016 r. PKP Energetyka miała niecałe 100 mln zł zysku operacyjnego, a dziś jest to ok. 700 mln zł.

Przed dwoma laty fundusz CVC Capital Partners chciał sprzedać PKP Energetyka za 1,8 mld euro. Ostatecznie jednak negocjacje z potencjalnymi nabywcami, w tym firmami z zagranicy, nie doprowadziły do podpisania umowy.

PKP Energetyka sprzedaje i dostarcza energię klientom trakcyjnym i biznesowym. Kluczowym klientem PKP Energetyka są PKP Polskie Linie Kolejowe. Spółka działa od 2001 r.

Jeśli chcesz być na bieżąco z najnowszymi wydarzeniami ekonomicznymi i biznesowymi, skorzystaj z naszego Chatbota, klikając tutaj.

Masz newsa, zdjęcie lub filmik? Prześlij nam przez dziejesie.wp.pl
Oceń jakość naszego artykułu:
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.
Źródło:
money.pl