Trwa ładowanie...
Zaloguj
Notowania
Przejdź na
oprac. Jakub Ceglarz
|
aktualizacja

Polska tłumaczy się w Unii. Za pójście na rękę biurom podróży

17
Podziel się:

Polska dała biurom podróży i operatorom turystycznym dużo więcej czasu na zwrot pieniędzy za odwołane wycieczki niż przewiduje unijne prawo. Dlatego nasi urzędnicy muszą tłumaczyć się w Komisji Europejskiej.

Turystyka zamarła przez epidemię. Teraz Polska musi się tłumaczyć Unii ze zmian w prawie
Turystyka zamarła przez epidemię. Teraz Polska musi się tłumaczyć Unii ze zmian w prawie (Kraków airport)

Jak informuje RMF FM, polscy dyplomaci wysłali w tej sprawie do Komisji Europejskiej list z wyjaśnieniami.

O co chodzi? Unijne prawo mówi jasno: jeśli biuro podróży nie zorganizuje opłaconej wycieczki, to ma 14 dni na zwrot pieniędzy klientowi. Polska jednak z powodu epidemii przedłużyła ten okres do 180 dni, czyli 6 miesięcy.

Właśnie dlatego Bruksela poprosiła nasz kraj o wyjaśnienia. Na razie nie ma więc decyzji o wszczęciu jakiegokolwiek postępowania o naruszenie unijnych przepisów. Wiele jednak może zależeć od tego, jak Polska wytłumaczy taką zmianę w przepisach.

Zobacz także: Obejrzyj: Wakacje 2020 do odwołania? Szumowski: będą, ale najpewniej z wirusem

Nasi dyplomaci przekonują, że inne kraje Unii o wiele bardziej naruszają unijne prawo. "Położyły przede wszystkim nacisk na to, żeby uratować płynność firm turystycznych" - tak mają brzmieć wyjaśnienia Polski.

Jako przykład podana jest Belgia, która pozwoliła na zwrot nie gotówki, a bonu na inną imprezę turystyczną. W Polsce klientowi przysługuje wybór. Jeśli tylko chce, może zażądać zwrotu pieniędzy.

Na razie w sprawie nie widać końca. Unia musi zebrać wyjaśnienia nie tylko od Polski, ale od wszystkich krajów członkowskich. Dopiero później zadecyduje o ewentualnych dalszych krokach.

Polacy są jednak spokojni. "Nowe przepisy w Polsce starają się jak najbardziej respektować i prawa konsumentów i prawa biur podróży" - twierdzą, cytowani przez RMF FM.

Zapisz się na nasz specjalny newsletter o koronawirusie

Masz newsa, zdjęcie lub filmik? Prześlij nam przez dziejesie.wp.pl

Oceń jakość naszego artykułu:
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.
Źródło:
money.pl
KOMENTARZE
(17)
IBIB
4 lata temu
A kiedy będzie coś wiadomo w tej sprawie? Zrezygnowałam z wycieczki 65 dni przed terminem więc powinnam dostać zwrot w 14 dni niezależnie od pandemii. Organizator jednak każe czekać 180 dni.
L-56
4 lata temu
Czyli Rząd na prostych obywateli przerzucił koszty ratowania biur podróży. A gdzie moje podatki?
Nigdy wiecej
4 lata temu
A co to za argument rzadu ze Belgia nie oddaje gotowki. Dobry organizator imprez turyst.ma odlozone na taka sytuacje .przedplaty robimy ju w sierpniu i we wrzesniu.Niemcy swoim klientom pozwracali .jakim prawem Emilewicz zadecydowala o naszych ciezko. .zapracowanych i odlozonych pieniedzy na wakacje.Ja juz nigdy nie pojade z polskim biurem podrozy Biura zaslaniaja sie cpec ustawa.wstyd .przejadacie nasze przedplaty.kto wam zaufa i pojedzie z wami.To i tak jest agonia biur taki rzad nie jest w stanie nikomu pomoc.W przypadku upadku mamy gwarancje i musza nam wyplacic pelne wplacone kwoty
emigrantka
4 lata temu
to czytajac wirtualna tylko Polska nie pasuje Uni .Turki bezbledni swieca przykladem itd.Francja perfekt inni tez, nie wolno obrazac innych poza Polska .Kto tak ciagle ryje i wyraznie poniza.Co tylko najgorsze to nikt inny tylko Polacy wstyd dla tych co robia nagonke na nas Polakow
Lili
4 lata temu
Skoro prawo unijne nowo jasno że kasa ma być zwrócona za 14 dni to oddajcie złodzieje moje 8tys