Polski (nie)Ład mieszkaniowy. Rząd w trakcie konferencji żonglował kwotami dopłat dla rodzin

160 tys. zł dopłaty do mieszkania - mówi Jarosław Kaczyński, 150 tys. zł – poprawia kilkanaście minut później Mateusz Morawiecki. Na koniec Jarosław Gowin zapowiada jeszcze bon mieszkaniowy. A ten ma wynieść 145 tys. zł i to dla naprawdę niedużej liczby osób. Trudno się było zorientować, co i dla kogo w zasadzie zapowiadają rządzący.

morawieckiTrzech przemawiających, trzy różne kwoty dopłat do mieszkań.

Rodziny czekające na informacje o tym, jak dostać pieniądze na nowe lokum, musiały się nieźle nagłówkować, słysząc kolejne wypowiedzi prezesa partii, premiera rządu oraz ministra odpowiedzialnego za gospodarkę. Każdy mówił bowiem zupełnie co innego.

- Ci, którzy wezmą kredyt, kupią mieszkanie i będą mieli dzieci, od drugiego dziecka dostaną 20 tys. dopłaty do kredytu przez państwo, na trzecie to 60 tys., kolejne do szóstego po 20 tys. Razem do 160 tys. zł - zaczął Jarosław Kaczyński.

Po paru minutach na scenę wszedł już premier Mateusz Morawiecki i kwota nagle się zmniejszyła. - Chcemy, by w tych rodzinach, w których pojawi się drugie i kolejne dziecko, następowała pewna kwota umorzenia. Będzie to program do 150 tys. zł umorzenia - mówi szef rządu.

Nowy Ład PiS. Marek Belka: Podatki nie muszą być niskie

Co na to Jarosław Gowin? Wicepremier i minister rozwoju podał jeszcze inną - kwotę do 145 tys. zł dla rodziny z szóstką dzieci. Plus jest taki, że prawdopodobnie nie trzeba będzie zaciągać kredytu, bo minister wprowadził nowy instrument - bon mieszkaniowy.

- Wysokość bonu mieszkaniowego będzie uzależniona tylko od jednego wskaźnika: liczby osób, które składają się na tę rodzinę: im więcej dzieci, tym ten bon mieszkaniowy będzie wyższy. Również ten wskaźnik będzie wzrastał w przypadku osób z niepełnosprawnością - mówił na konferencji.

Według informacji ze strony jego resortu, programy dopłat mają być dwa: społeczny i rodzinny. W tym drugim będzie można uzyskać 145 tys., ale trzeba będzie nie mieć mieszkania lub domu (ewentualnie mniejszy niż 65 mkw.), a przede wszystkim być rodzicem aż 6 dzieci. Takich rodzin nie jest jednak w Polsce wiele. Rodziny z mniejszą liczbą dzieci będą otrzymywać odpowiednio mniejsze dopłaty. Z kolei w ramach społecznego bonu mieszkaniowego pieniądze będą dla pojedynczych osób (5 tys. zł) i dla małżeństw bez dzieci (10 tys. zł).

O czym zaś mówili Kaczyński i Morawiecki? O dofinansowaniu kredytów hipotecznych. Młode rodziny otrzymają gwarancję bankową do kwoty 100 tys. zł - ma to zastąpić wkład własny. Gdy urodzą im się dzieci, państwo spłaci im do 20 tys. zł przy drugim dziecku, do 60 tys. zł przy trzecim i znów do 20 tys. przy kolejnym.

Skomplikowane jak dom na zgłoszenie

To niejedyna niejasność. Jarosław Kaczyński mówił, że będzie można postawić domy o powierzchni do 70 mkw. Jak dodawał, będzie to możliwe "bez księgi, bez kierownika". Dodał, że mogą one mieć do 90 mkw. razem z poddaszem.

Chwilę później Mateusz Morawiecki doprecyzował, że chodzi o powierzchnię do 70 mkw., ale w obrysie budynku. Jak możemy się domyślić, 90 mkw. to maksymalna powierzchnia użytkowa.

Premier i tu się też pomylił. Tłumaczył, że budynek będzie można postawić na zgłoszenie tam, gdzie jest miejscowy plan zagospodarowania przestrzennego. To dokument uchwalany przez gminy, który - w uproszczeniu - mówi, co może na danym terenie powstać (np. budynki mieszkaniowe, bloki, fabryki albo handel). Planów w Polsce jest niestety niewiele. Jednak w pisemnym podsumowaniu zapowiedzi jest mowa tylko o tym, że "realizacja budynków jednorodzinnych o powierzchni zabudowy do 70 mkw. będzie możliwa na podstawie zgłoszenia".

Wybrane dla Ciebie
Duża i rzadka transakcja w branży AI. Meta przejmuje chińską firmę
Duża i rzadka transakcja w branży AI. Meta przejmuje chińską firmę
Z banku w Niemczech zniknęło ok. 30 mln euro. Chaos przed oddziałem
Z banku w Niemczech zniknęło ok. 30 mln euro. Chaos przed oddziałem
Rozliczanie "kilometrówek" po nowemu. Mają ukrócić nadużycia
Rozliczanie "kilometrówek" po nowemu. Mają ukrócić nadużycia
Popracujemy więcej w 2026 roku. Kalendarz sprzyja jednej dłuższej przerwie
Popracujemy więcej w 2026 roku. Kalendarz sprzyja jednej dłuższej przerwie
Rząd przyjął projekt ustawy o statusie osoby najbliższej
Rząd przyjął projekt ustawy o statusie osoby najbliższej
53 proc. średniej unijnej. Gospodarstwom w Polsce wciąż sporo brakuje
53 proc. średniej unijnej. Gospodarstwom w Polsce wciąż sporo brakuje
NATO chce 5 proc. PKB na wojsko. Europa ugrzęzła w długach i sporach
NATO chce 5 proc. PKB na wojsko. Europa ugrzęzła w długach i sporach
Wielki plan Merza. Niemcy stawiają na dług
Wielki plan Merza. Niemcy stawiają na dług
Sztuczna inteligencja w mObywatelu. "Jako pierwsi w całej UE"
Sztuczna inteligencja w mObywatelu. "Jako pierwsi w całej UE"
Były prezes KGHM: Nie będzie surowcowego supercyklu. Miedź traci status
Były prezes KGHM: Nie będzie surowcowego supercyklu. Miedź traci status
"Cywilizacyjne minimum". Tusk: Nikt nie będzie zadowolony, zdaję sobie sprawę
"Cywilizacyjne minimum". Tusk: Nikt nie będzie zadowolony, zdaję sobie sprawę
FBI chodzi "od drzwi do drzwi". Śledztwo ws. dotacji na opiekę
FBI chodzi "od drzwi do drzwi". Śledztwo ws. dotacji na opiekę