Trwa ładowanie...
Zaloguj
Notowania
Przejdź na
oprac. KRO
|
aktualizacja

Pomoc z tarczy antykryzysowej opóźnia się. Urzędnicy wskazują na powody

13
Podziel się:

Od momentu złożenia wniosku o wsparcie z tzw. tarczy antykryzysowej, do otrzymania wsparcia, firmy muszą czekać nierzadko nawet kilka tygodni. Tymczasem pieniądze z tzw. tarczy finansowej PFR trafiają do nich w kilka dni. Urzędnicy tłumaczą, skąd takie rozbieżności.

Pomoc z tarczy antykryzysowej płynie do przedsiębiorców. Ale z opóźnieniem.
Pomoc z tarczy antykryzysowej płynie do przedsiębiorców. Ale z opóźnieniem. (Getty Images)

O sprawie informuje "Rzeczpospolita", która wskazuje, że firmy muszą czekać kilka tygodni na rozpatrzenie wniosków o wsparcie z instrumentów tarczy antykryzysowej. Łącznie przedsiębiorcy złożyli już ok. 3,3 mln wniosków o różne formy pomocy.

Ministerstwo rozwoju wskazuje, że najtrudniej o wsparcie może być w powiatowych urzędach pracy, do których trafiają wnioski o mikropożyczki. Jak dotychczas rozpatrzono ok. 46 proc. wniosków.

Zła sytuacja jest także w przypadku wypłat przez ZUS świadczeń postojowych dla samozatrudnionych oraz zleceniodawców. Jak na razie zrealizowano 35 proc. wniosków.

Zobacz także: Zobacz też: Protest przedsiębiorców. Emilewicz: "Zamiast protestu proponujemy rozmowy. Chyba że cel jest inny"

"Rz" zapytała o przyczynę opóźnień u źródła. Urzędnicy, którzy porozmawiali z gazetą, wskazują m.in. na skomplikowaną procedurę rozpatrywania wniosków, która wymaga sprawdzenia prawie każdego z nich ręcznie.

Często przyczyną opóźnienia są sami przedsiębiorcy, którzy popełniają błędy we wnioskach lub też składają je niekompletne. W rozmowie z "Rz" Agnieszka Kownacka, kierowniczka z Powiatowego Urzędu Pracy w Poznaniu, w przypadku jej oddziału dotyczy to przeszło 80-90 proc. wniosków.

Zgoła inaczej ma się sytuacja w przypadku wsparcia z tzw. tarczy finansowej Polskiego Funduszu Rozwoju. Na pomoc z tego mechanizmu przedsiębiorcy muszą czekać ledwie kilka dni.

Pracownicy PFR wskazują, że w tym przypadku proces przyspiesza sprawny system informatyczny, który zezwala na niemal automatyczną obsługę wniosków.

Zapisz się na nasz specjalny newsletter o koronawirusie

Masz newsa, zdjęcie lub filmik? Prześlij nam przez dziejesie.wp.pl

Oceń jakość naszego artykułu:
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.
Źródło:
money.pl
KOMENTARZE
(13)
babaaga
4 lata temu
"Tymczasem pieniądze z tzw. tarczy finansowej PFR trafiają do nich w kilka dni". To jest NIEPRAWDA. Jako mały (nie mikro) przedsiębiorca złożyłam wniosek przez Bank PeKaO Sa 08.04. (piątek rano) i do dzisiaj jest "rozpatrywany". Nie został odrzucony, więc co się dzieje? Czekam już 7 dni, a bank nie ma mi nic do powiedzenia poza tym, że nastąpiła "kumulacja wniosków" i w pierwszej kolejności są przyznawane pieniądze mikrofirmom. Dlaczego? Bo PiS może powiedzieć ileż to przedsiębiorców dostało pieniądze!!! A małe i średnie mogą poczekać - bo to nie jest ich "klient".
Robal2020
4 lata temu
Przepraszam a kto tą skomplikowaną procedurę stworzył? Socjalistyczny rząd walczy z problemami, które sam tworzy, a które gdzie indziej nie występują. Rozumiem, że trzeba zatrudnić więcej urzędników.
Obywatel
4 lata temu
W ZUS coraz więcej vacatów a pracy 10xwięcej niż przed pandemią. Do tego podwyżki zapisane w budżecie przyznawali i odbierali kilka razy to motywacja do pracy po godzinach i w weekendy siada.
sławek
4 lata temu
A co z ludżmi którzy zlożyli wnioski w innych sprawach ??? Np.renty i świadczenia rehabilitacyjne - terminy mijają bez odpowiedzi bo ZUS ma tylko dopłaty na głowie !!! A my zdychamy bez możliwości otrzymania tej jałmużny . Nawet nie ma się komu poskarżyć .
zus to pirami...
4 lata temu
sprawy trwają długo bo urzędników jest za wile. a truskawek nie ma kto zbierać. papierkami się nie najecie. wcześniej czy później pójdziecie na pole zbierać, jeśli ktoś w ogóle łaskawie coś zasadzi. oby ten wirus wykończył zus na zawsze!