Pracują zdalnie, mają problemy ze zwrotem kosztów. "Brak wytycznych"
Jak donosi dziennik "Rzeczpospolita", eksperci przyznają, że kłopot przy wdrażaniu nowych przepisów Kodeksu pracy powoduje głównie zwrot kosztów. Specjaliści podkreślają konieczność wprowadzenie dodatkowych wytycznych.
Za sprawą nowelizacji Kodeksu pracy od 7 kwietnia obowiązują nowe przepisy dotyczące wykonywania obowiązków na odległość - przypomniał dziennik. Gazeta zapytała organizacje pracodawców, jak idzie wdrażanie nowych regulacji.
Dalsza część artykułu pod materiałem wideo
11.04 Program Money.pl | Praca zdalna - nowe przepisy od 7 kwietnia 2023. Co się zmienia?
Praca zdalna. Eksperci alarmują: są problemy ze zwrotem kosztów
Z dyskusji prowadzonych w naszej organizacji wynika, że duże i średnie firmy raczej przyjęły porozumienia ze związkami bądź regulaminy pracy zdalnej. W niektórych zakładach na ukończeniu są negocjacje. Są też firmy, które nie zamierzają przyjmować aktów wewnątrzzakładowych i będą się opierać na okazjonalnej pracy zdalnej, indywidualnych porozumieniach bądź wnioskach grup pracowników określonych w kodeksie pracy (chodzi m.in. o kobiety w ciąży czy rodziców dzieci do lat czterech bądź ośmiu) - powiedział "Rzeczpospolitej" Robert Lisicki z Konfederacji Lewiatan.
Bartosz Sowier z Pracodawców RP zwrócił uwagę, że nowe przepisy nie były łatwe do wprowadzenia. - Należało na nowo ukształtować w tym zakresie akty wewnątrzzakładowe. Dodatkowo firmy musiały wypracować systemy, które zagwarantowałyby możliwość składania wniosków o pracę zdalną okazjonalną, a to wbrew pozorom nie było łatwe - ocenił.
Lisicki jako największe wyzwanie wymienił zasady ustalania ryczałtu z tytułu kosztów takiej organizacji pracy. - Brak wytycznych spowodował, iż są one na rynku różnie ustalane. Dotyczy to podstaw (tj. przyjętych cen energii i dostępu do internetu), jak też sposobu rozliczania (tj. uśrednienie liczby dni pracy zdalnej bądź dokładne rozliczenie według dni albo godzin) - zaznaczył.