"Prawdziwa zmiana w polityce mieszkaniowej". Poparli ją wszyscy senatorowie
Senat przyjął jednogłośnie i bez poprawek nowelizację ustawy o ochronie praw nabywcy lokalu mieszkalnego. Zakłada ona rękojmię deweloperów od wad mieszkań i domów po zawarciu umowy deweloperskiej. "Kolejna prawdziwa zmiana w polityce mieszkaniowej - zrealizowana" - triumfuje minister funduszy i polityki regionalnej Katarzyna Pełczyńska-Nałęcz.
Za przyjęciem noweli ustawy o ochronie praw nabywcy lokalu mieszkalnego bez poprawek głosowało 91 senatorów. Nikt nie był przeciw i nikt nie wstrzymał się od głosu. Oznacza to, że projekt trafi teraz do podpisu prezydenta.
Deweloperzy z rozszerzoną rękojmią. Senat jednogłośnie "za"
Wyraz swojemu zadowoleniu dała ministra Katarzyna Pełczyńska-Nałęcz (Polska 2050), która reprezentowała wnioskodawców. Zmiany w ustawie przyznają kupującym domy i mieszkania możliwość zgłaszania deweloperowi wad w ramach rękojmi również po zawarciu umowy deweloperskiej.
"Jest! Nasza ustawa antypatodeweloperska, dająca rękojmię dla wszystkich mieszkań deweloperskich, przeszła jednogłośnie przez Senat. Teraz już tylko podpis Prezydenta. I kolejna prawdziwa zmiana w polityce mieszkaniowej - zrealizowana. Kupujący dostają lepsze zabezpieczenie" - podkreśliła ministra w serwisie X.
Przypomnijmy, że umowa deweloperska zawierana jest w formie aktu notarialnego i dotyczy przeniesienia na nabywcę prawa własności lokalu mieszkalnego lub nieruchomości zabudowanej domem jednorodzinnym po zakończeniu tzw. przedsięwzięcia deweloperskiego.
Dalsza część artykułu pod materiałem wideo
Bilety, przekąski i pamiątki. Oto ceny, w nowym parku rozrywki
Posłowie Polski 2050 podkreślali, że zmiana prawa usuwa lukę, gdyż wcześniej nabywcy mogli domagać się takich działań jedynie po umowie kupna-sprzedaży. "Proponowana zmiana przewiduje więc rozszerzenie ochrony na pozostałe typy umów" - czytamy. Do tej pory nabywca lokalu w ramach umowy deweloperskiej znajdował się w gorszej sytuacji niż nabywca, który kupił nieruchomość bezpośrednio. W przepisach bowiem brakowało odesłania do przepisów Kodeksu cywilnego o rękojmi.