Trwa ładowanie...
Zaloguj
Notowania
Przejdź na
Mikołaj Kunica
|
aktualizacja

Prezes mBanku szczerze o frankowiczach

- Czy ma pan zrozumienie dla tych, którzy protestują przeciwko zasadności i legalności umów na kredyty frankowe? - pytał prezesa mBanku, Mikołaj Kunica. - Nie mam dla tych, którzy kwestjonują ich legalność - zdecydowanie odpowiedział Cezary Stypułkowski. Prezes mBanku dodał, że klienci byli informowanii o ryzyku. - Mamy w banku ich oświadczenia, że byli informowani o ryzyku związanym z takimi kredytami - skończył Stypułkowski.

KOMENTARZE
(237)
Marko
5 lata temu
Największe kłamstwa
Zuma
5 lata temu
Sorry ale to trzeba mieć IQ poniżej minimum żeby nie wiedzieć że kurs waluty może wzrosnąć. No ja np wiedziałam, dlatego wzięłam taki kredyt żebym go była w stanie spłacić. A pytanie dlaczego była zdolność we Franku a w Złotówce nie, uważam za głupie i świadczy tylko o tym, że nie czytacie co podpisujecie.
Kazik
5 lata temu
Każdy bierze kredyt na własne ryzyko. Nie mam ochoty płacić za chciwość innych. A pamiętam jak mówiono żeby brać kredyty w walucie w której się zarabia. Nie.słuchali.
sdfg44563
5 lata temu
Nie ufam tym złodziejom!!!!!!!!!!!!!!!! Już mnie raz okradali!!!!!!!!!!!!!
mir
5 lata temu
Facet ma naprawdę dobre samopoczucie. Banki nie miały złotówek więc pożyczały w obcej walucie. Czyli wszystko jest w prządku, podobnie ma się rzecz z tymi oświadczeniami o stopie procentowej. Tylko czy bank ma oświadczenie, że informował Kowalskiego o tym, że Panie Kowalski kredytu w złotych Pan nie dostaniesz bo nie stać Waści na ten kredyt ale we frankach i owszem. Nie mają takiego oświadczenia, a ich pracownicy takie właśnie kredyty wciskały Polakom. Pytanie dlaczego nie sprzedawały kredytów np. w dolarach australijskich? Kredyt frankowy to zmowa banksterów, zwykły przekręt za który Kowalski poszedłby siedzieć.
...
Następna strona