Zaloguj
Notowania
- Produkcja wyrobów alkoholowych, fermentowanych, czy to będzie piwo, cydry czy wina, jest nielimitowana w Polsce na użytek własny. Jeżeli wypijamy to sami, z przyjaciółmi czy z rodziną, możemy produkować nawet tysiąc litrów. Da się wypić, każdy ma swoje potrzeby - powiedział w programie "Money. To się liczy" Radosław Froń, autor bloga "Paragraf w kieliszku". Jak dodaje, nie dotyczy to jednak alkoholu destylowanego bezpośrednio po fermentacji, czyli bimbru. – Można by wreszcie wyprowadzić to z szarej strefy – podkreśla Froń.
Wybrane dla Ciebie
KOMENTARZE
(12)
galanonimus
5 lata temuAlkohol produkowany w domowym zaciszu jest zdecydowanie lepszy i godniejszy do zainteresowania i tutaj tkwi cała idea skatalogowania wytwórców oraz ich danych by później wycofać się z idei niby wolności producenckiej alkoholu skonfiskować tajne receptury i gnoić lewych producentów . PIS-owi nie można wierzyć . Nic nie robią bez chęci zysku , a potem Zbyszek zrobi swoje .
FUFU
5 lata temuNajwiencej to sie niepodoba ta ustawa tym co prodykujom przemyslowo
BIMB
5 lata temuJAK ZALEGALIZUJĄ BIMBER TO IDĘ NA WYBORY I ZAGLOSUJE NA PIS !!!
Max
5 lata temuDurny chłop spod Torunia został ministrem i chce bimbru w każdej wiosce, steku z żubra a na deser płetwy bobra. To się w głowie nie mieści kto teraz dorywa się do rządzenia.
asd
5 lata temuSkarbówka polikwidowała najlepsze bimbrownie a te co zostały są niewarte rejestrowania.