Przedstawiciele biznesu piszą o "energetycznym stanie wyjątkowym". Apelują do władz
"Znajdujemy się w stanie swoistego energetycznego stanu wyjątkowego, a to z kolei wymaga od władz państwowych, przedsiębiorców, obywateli - podjęcia odpowiednich działań" - czytamy w apelu członków Rady Przedsiębiorczości skierowanym do rządzących. Osobne pismo do premiera skierowali Pracodawcy RP. Domagają się w nim interwencji w związku z ograniczaniem produkcji przez firmy spożywcze.
Na stronie Pracodawców RP opublikowano apel, w którym przedstawiciele najważniejszych środowisk biznesowych domagają się działań władz w ramach przeciwdziałania kryzysowi energetycznemu.
Dalsza część artykułu pod materiałem wideo
Nadchodzi czas "zaciskania pasa". Rząd jednak woli dosypać pieniądze wszystkim
Kryzys energetyczny. Środowisko biznesowe domaga się działań
"Z powodu rosyjskiej agresji na Ukrainę mamy do czynienia ze znaczącymi wzrostami cen nośników energii, a potencjalnie także trudności z zapewnieniem ich nieprzerwanej dostępności. Znajdujemy się w stanie swoistego energetycznego stanu wyjątkowego, a to z kolei wymaga od wszystkich - władz państwowych, przedsiębiorców, obywateli - podjęcia odpowiednich działań" - czytamy.
W piśmie podkreślono, że lista postulatów jest długa. Wymieniono m.in. konieczność "wydłużenia czasu na wdrożenie polecenia o ograniczenia poboru mocy bądź gazu ziemnego do minimum 48 godzin, jak też działania obliczone na osiągnięcie określonych celów w średnim i długim terminie - wśród nich odblokowanie inwestycji w odnawialne źródła energii. Przedstawiciele biznesu apelują również o zaniechanie sporów politycznych w obliczu kryzysu. Swoje prośby kierują nie tylko do władz, ale również do całego środowiska biznesowego oraz obywateli.
Osobny apel do premiera
Niedługo później na profilu Pracodawców PR na Twitterze zamieszczono apel skierowany bezpośrednio do premiera Mateusza Morawieckiego. W piśmie zawarto postulat dotyczący podjęcia działań przez rząd, tym razem w związku z serią decyzji polskich firm o ograniczeniu produkcji z powodu cen energii.
Pracodawcy RP skupili się na firmach z branży spożywczej. Jak napisali, wstrzymanie produkcji dotknie zarówno producentów, jak i konsumentów. "Zmniejszenie podaży żywności spowoduje bowiem jeszcze większy wzrost jej cen" - wskazali i dodali, że w całej sprawie chodzi o bezpieczeństwo państwa. Według autorów pisma szczególną opieką powinni zostać objęci producenci nawozów sztucznych.
W piątek o ograniczeniu produkcji poinformował producent płytek ceramicznych, firma Cerrad. Wcześniej, zaledwie dwa dni po tym, jak należąca do PKN Orlen włocławska spółka Anwil podjęła decyzję o tymczasowym wstrzymaniu produkcji nawozów azotowych, Carlsberg Polska wstrzyma produkcję piwa. Z kolei o zatrzymaniu pracy części instalacji poinformowała Grupa Azoty.