Trwa ładowanie...
Notowania
Przejdź na
oprac. Jacek Losik
|
aktualizacja

Przyszły premier Kanady zapowiada twardą politykę handlową wobec USA

2
Podziel się:

Mark Carney, przyszły premier Kanady, zapowiada utrzymanie ceł na import z USA, dopóki Waszyngton nie podejmie rzetelnych zobowiązań do wolnego handlu, a także nie okażą szacunku sąsiadowi. Tymczasem doszło do kolejnego zwrotu ws. podwyżek prądu, jakimi prowincja Ontario zagroziła Amerykanom.

Przyszły premier Kanady zapowiada twardą politykę handlową wobec USA
Mark Carney, przyszły premier Kanady (Getty Images, Artur Widak)

Mark Carney, który wkrótce obejmie urząd premiera Kanady, zapowiedział, że jego rząd utrzyma cła na import ze Stanów Zjednoczonych. Decyzja ta jest odpowiedzią na najnowsze cła nałożone przez prezydenta USA Donalda Trumpa.

Najnowsze cła prezydenta Trumpa są atakiem na kanadyjskich pracowników, rodziny i firmy. Mój rząd zadba o to, by nasza odpowiedź miała jak największy wpływ na USA i minimalny wpływ tu, w Kanadzie, a jednocześnie będziemy wspierać pracowników, na których (cła) mają wpływ" - napisał Carney na platformie X.

"Mój rząd utrzyma nasze cła w mocy tak długo, jak długo Amerykanie nie okażą nam szacunku i nie podejmą wiarygodnych, rzetelnych zobowiązań do wolnego i uczciwego handlu" - dodał polityk.

Dalsza część artykułu pod materiałem wideo

Zobacz także: Jak filozof stworzył giganta branży motoryzacyjnej? Krzysztof Oleksowicz w Biznes Klasie

Wymiana gróźb

Carney, który wygrał wybory na lidera Partii Liberalnej, zastąpi Justina Trudeau na stanowisku premiera. Już w swoim pierwszym wystąpieniu zarzucił Trumpowi, że jego działania mają na celu osłabienie kanadyjskiej gospodarki. Podkreślił, że cła odwetowe wprowadzone przez Ottawę są właściwe.

Tymczasem prezydent Trump, na swoim portalu Truth Social, zagroził Kanadzie "ceną, o której będą mówić podręczniki historii" za używanie cen prądu jako karty przetargowej. Odniósł się w ten sposób do planowanej 25-procentowej podwyżki cen prądu dla mieszkańców USA ogłoszonej przez władze Ontario, która jednak niedługo po ogłoszeniu została zawieszona.

Trump zapowiedział również podwojenie ceł na kanadyjską stal i aluminium z 25 proc. do 50 proc. Cła te miały wejść w życie w środę, ale nowa zapowiedź wskazuje na natychmiastowe wdrożenie podwojonej stawki. Prezydent USA groził także zwiększeniem ceł na kanadyjskie samochody, jeśli Kanada nie zdejmie ceł na amerykański nabiał.

Kanadyjski ekonomista ocenia przyszłego premiera

Renaud Brossard, wiceprezes ds. komunikacji w Montreal Economic Institute w rozmowie z money.pl stwierdził, że działania przyszłego premiera Kanady muszą być stanowcze.

- Kiedy jakiś rząd nakłada na kogoś cła, opodatkowuje import, sprawia, że wszyscy stają się biedniejsi - uważa. - Przykładem są cła na stal i aluminium. Zapłacą je amerykańskie firmy, które później wytworzą z nich towary konsumenckie. Następnie sprzedawcy. Ale ostatecznie za cła zapłacą amerykańscy czy globalni konsumenci - wskazał.

Nasz rozmówca zwrócił uwagę, że polityka Donalda Trumpa w trakcie jego pierwszej kadencji się nie sprawdziła.

- Widzieliśmy skutki takiej polityki, kiedy prezydent Trump wprowadził taryfy podczas pierwszej kadencji. Na każde miejsce pracy utworzone w sektorach chronionych 80 miejsc zostało utraconych w sektorach, które przekształcają je w dobra konsumpcyjne. Podatki importowe wprowadzone na kanadyjskie aluminium spowodują niższą sprzedaż kanadyjskich hut, wyższe ceny dla amerykańskich konsumentów. Firmy takie jak Boeing, stracą część swojej przewagi konkurencyjnej. Nie oznacza to nic dobrego ani dla Kanady, ani dla USA - powiedział ekonomista.

Na temat przyszłego premiera Brossard powiedział: - Mamy nadzieję, że po objęciu urzędu premier Mark Carney zasygnalizuje odejście od wielu polityk antyrozwojowych, które Kanada przyjęła za jego poprzednika. Biorąc pod uwagę, że duża część gabinetu pana Carneya będzie prawdopodobnie składała się z tych samych osób, którzy w przeszłości forsowali tę politykę, powiem krótko: nie wstrzymujemy oddechu.

Masz newsa, zdjęcie lub filmik? Prześlij nam przez dziejesie.wp.pl
Źródło:
PAP
KOMENTARZE
(2)
WYRÓŻNIONE
aaa
2 miesiące temu
"miało być tak pięknie", a tu wyimaginowany 51, wiewiórowi się postawił
Adamski
2 miesiące temu
Trudeau doprowadził Kanadę na skraj przepaści. Gospodarczej, kulturowej i cywilizacyjnej. Z pięknego państwa zostają tylko piękna przyroda. Reszta jest zdewastowana. W takiej sytuacji rządy przejmują konserwatyści, którzy mają ratować kraj po rządach faszystowskiego lewaka. W dodatku z oszołomem u granicy, który nie rozumie że 70% importu aluminium do USA płynie z Kanady. Cło na nie oznacza że w Stanach będzie coraz drożej. A Trump wygrał dzięki poparciu tzw white trash