Trwa ładowanie...
Zaloguj
Notowania
Przejdź na
oprac. KKG
|
aktualizacja

Rachunki za prąd. PiS: bon tylko dla wybranych

128
Podziel się:

Rządowy bon energetyczny będzie tylko dla wybranych, dla garstki osób, cała reszta - ponad 90 proc. gospodarstw domowych - będzie miało 60-proc. podwyżkę - mówili w środę posłowie PiS: Waldemar Buda i Zbigniew Kuźmiuk. Twierdzą, że choć projektu ustawy nie otrzymali w ministerstwie, mają go z innego źródła.

Rachunki za prąd. PiS: bon tylko dla wybranych
Bon energetyczny dla najuboższych ma uwzględniać sześć progów (East News, Piotr Kamionka/REPORTER)

Buda i Kuźmiuk przeprowadzili w środę kontrolę poselską w Ministerstwie Klimatu i Środowiska. Chcieli dowiedzieć się, czy przygotowywany jest projekt ustawy mający na celu złagodzenia skutków uwolnienia cen energii. Buda powiedział na konferencji prasowej w Sejmie, że mimo zapowiedzi, resort nie przedstawił do tej pory projektu ustawy.

Dalsza część artykułu pod materiałem wideo

Zobacz także: W co inwestuje Sebastian Kulczyk? Szczera rozmowa z prezesem KI Dawidem Jakubowiczem w Biznes Klasie

- Już wiemy dlaczego obawiano się przedstawić ten projekt, on będzie dotyczył bardzo wąskiej grupy osób z kryterium dochodowym powodującym, że większość, nawet emerytów, nie będzie w stanie się na niego załapać - powiedział Buda.

- Emeryt z przeciętną emeryturą nie otrzyma bonu energetycznego, co więcej małżeństwa, w którym oboje (małżonków) osiągają minimalne wynagrodzenie i mają dziecko, czyli podział dochodu jest na trzy osoby, również nie otrzymają bonu energetycznego - powiedział poseł PiS. Wskazał, że grożą nam 60-proc. podwyżki cen energii, co będzie oznaczało mniej więcej 1000 zł w skali rocznej. A - jak dodał - bon dla gospodarstwa jednoosobowego ma mieć wartość 300 zł.

Dodał, że ma projekt ustawy ws. złagodzenia skutków uwolnienia cen energii, choć nie otrzymał go podczas środowej kontroli w resorcie klimatu i środowiska. Zapowiedział opublikowanie tego tekstu w mediach społecznościowych. Polityk stwierdził, że resort specjalnie nie chciał pokazać tego projektu przed wyborami samorządowymi.

"Dni minister klimatu są policzone"

Buda dopytywany, skąd ma projekt ustawy skoro nie otrzymał go w resorcie, odparł: Otrzymaliśmy go z innych źródeł.

- Myślę, że minister Paulina Hennig-Kloska po pokazaniu tego projektu ma policzone dni, jeśli chodzi o piastowanie funkcji ministra klimatu i środowiska - powiedział Buda.

- Przedstawimy w najbliższych dniach rozwiązanie kompleksowe, które dotychczas obowiązywało, czyli tarcza energetyczna dla wszystkich - zapowiedział polityk PiS.

Kuźmiuk przypomniał, że w grudniu ub. roku rząd PiS zaprezentował w Sejmie projekt ustawy mrożący cenę energii elektrycznej do końca tego roku. - Sumarycznie ten projekt miał kosztować około 30 miliardów złotych i te pieniądze pochodziły z sektora energetycznego, a więc od producentów i dystrybutorów energii, także dystrybutorów energii odnawialnej. Niestety ten projekt został przez już nową większość parlamentarną odrzucony i zaproponowano tylko mrożenie tych cen do połowy roku - powiedział Kuźmiuk.

Jak przekonywał, to oznacza, że 15 miliardów złotych przez pół roku zostanie pobrane z kieszeni gospodarstw domowych i od przedsiębiorców.

Bon energetyczny dla najuboższych ma uwzględniać sześć progów - ustalił "Dziennik Gazeta Prawna". Nie są znane dokładne kwoty pomocy od państwa. Powołując się na opinie ekspertów, "DGP" wskazuje, że wakacyjny wzrost rachunków nie powinien przekroczyć 50 zł miesięcznie.

Masz newsa, zdjęcie lub filmik? Prześlij nam przez dziejesie.wp.pl
Oceń jakość naszego artykułu:
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.
Źródło:
PAP
KOMENTARZE
(128)
Dzięki
4 tyg. temu
No i jak tu mieć dzieci? Zostaniemy bez prądu, samochodów i wielu innych podstawowych rzeczach.
Imperium bezn...
4 tyg. temu
Europa robi się najmniej perspektywicznym miejscem na świecie, gospodarcze, technologiczne, jakości życia itp dno
UE dno
4 tyg. temu
Heh zachęcają a nawet zmuszają do ogrzewania prądem ale podnoszą ceny o 60 %. To w takim razie chcemy spowrotem węgiel a pompy ciepła na złom.
gosc
4 tyg. temu
Wszystko ,co najgorsze wyjdzie po wyborach .Nie bedzie elektrowni jadrowych ,nie bedzie CPK ,bo przeciez Nie mcy maja w Berlinie i by stracili ,nie bedzie portu w Swinoujsciu ,bo przeciez jest w Hamburgu ,nie bedzie poglebienia Odry itd.Na razie cisza ,bo boja sie o wynik wyborczy .Jesli teraz damy sie im nabrac to juz po Polsce .Juz sa ogromne zwolnienia pracownikow ,likwidowane firmy . Obudzmy sie.
aloo
4 tyg. temu
tusk nie zawodzi wiadomo było ze bedzie niemieckim unijnym słupem żeby polaczków zniewolić i obedrzeć ze skóry do ostatniej złotówki
...
Następna strona