Jak wynika z raportu ThinkCo, w prywatnych akademikach w ciągu ostatnich kilku lat w największych ośrodkach uczelnianych w Polsce powstało ponad 45 tego typu obiektów, które łącznie oferują 6,8 tys. łóżek.
Prywatne akademiki coraz atrakcyjniejsze
Z prognoz wynika, że do końca 2023 roku ta liczba wzrośnie do 13 tys. Według ekspertów to sektor z dużym potencjałem, który staje się także alternatywą dla mieszkań na wynajem. Rośnie więc liczba inwestycji w tym sektorze.
Dodatkowym atutem polskiego rynku jest duża populacja studentów - w największych polskich miastach jest blisko 600 tys. studentów. Z danych firmy CBRE wynika, że w głównych ośrodkach akademickich w Polsce czeka na nich 80,3 tys. miejsc w akademikach.
Obecnie w ośmiu głównych ośrodkach akademickich w Polsce (Warszawa, Kraków, Wrocław, Poznań, Łódź, Trójmiasto, Lublin i Katowice) przeciętna opłata za miejsce w domu studenckim należącym do uczelni publicznej to 446 zł miesięcznie. To o 3 proc. więcej niż w 2020 roku. Średnia miesięczna opłata w większości tych miast mieści się w przedziale 400-500 zł.
Tymczasem w przypadku miejsc w prywatnych akademikach średnia miesięczna opłata wynosi około 1195 zł miesięcznie. To o 19 proc. więcej w porównaniu rok do roku.
Prywatne akademiki to sektor z potencjałem
Prywatne akademiki oferują dodatkowo wysoki standard. Pokoje są komfortowo umeblowane, mają dostęp do sieci wi-fi. W tego typu obiektach znajdują się też sale multimedialne, siłownie i sale sportowe. W niektórych dostępne są też usługi sprzątania a także m.in. pralnie samoobsługowe, rowerownie i parkingi. Prywatne akademiki są także wyposażone w całodobową ochronę i monitoring.
Aktualnie w budowie znajduje się siedem tego typu projektów, a 39 jest na różnym etapie planowania - podaje CBRE. Zgodnie z zapowiedziami, w kilku najbliższych latach na rynku może pojawić się nawet około 15 tys. nowych miejsc w akademikach prywatnych.