SWIFT to kluczowy dla świata finansów system płatności zagranicznych. Skrót wywodzi się od nazwy: Stowarzyszenie na rzecz Światowej Międzybankowej Telekomunikacji Finansowej. To ogromny, globalny system, umożliwiający płynny i szybki transfer pieniędzy przez granice.
Rosyjskie banki zostały odłączone od systemu SWIFT w reakcji Zachodu na napaść wojsk Władimira Putina na Ukrainę. Wpisuje się to w szerszy plan izolowania Rosji na arenie międzynarodowej, utrudniania, a nawet blokowania w przypadku niektórych produktów handlu z agresorem. W skrócie: służy ograniczaniu możliwości finansowych Kremla na prowadzenie inwazji.
Rosja aktywnie szuka możliwości omijania sankcji, czego dowodem jest przykładowo tzw. flota cieni, wykorzystywana do nielegalnego - w myśl restrykcji - handlu ropą. "The Moscow Times" ujawnił, jak z tą blokadą radzą sobie Rosjanie z jej arcyważnym sojusznikiem, jakim są Chiny.
Dalsza część artykułu pod materiałem wideo
Tajna siatka towarowa
Niezależny rosyjski dziennik napisał, że powstały zamknięte, wręcz tajne systemy umów i transakcji między rosyjskimi i chińskimi firmami. Wykorzystują w tym celu agentów płatności, którzy biorą niewielki procent z przekazywanych kwot.
"Koszt usług agencyjnych wynosi przy imporcie od 1 proc., przy transakcjach eksportowych - od 0,5 proc. kwoty faktury" - napisał "The Moscow Times". "Usługa ta została stworzona przez duże rosyjskie banki i dzięki ich udziałowi taki system nie doczekał się jeszcze znacznych niewypłacalności" - dodano.
Źródła gazety mówią o rozliczaniu się przy pomocy siatki towarowej czy transakcji barterowych, "aby pieniądze nie przekraczały granicy". Ponadto rosyjskie firmy rozwijają swoje zagraniczne struktury.