"Putin postanowił z godzinnym wyprzedzeniem ogłosić, że wydał rozkaz wstrzymania ognia na dwa dni, w nadziei, że Ukraina naruszy (rozejm - PAP), że uda się ją sprowokować, a potem będzie mógł mówić Stanom Zjednoczonym, że to Rosja jest głównym rozjemcą, chce pokoju, a Ukraina nie" - napisał Kowałenko na Telegramie.
To "banalna, typowa taktyka Rosji" - podkreślił, dodając, że już w 2023 r. Rosja ogłosiła "wigilijny rozejm", po czym sama go naruszyła. Obecnie wojsko rosyjskie "kontynuują pewne działania szturmowe" - zaznaczył.
Fiński specjalista od dezinformacji Pekka Kallioniemi napisał w serwisie X, że Rosji wystarczyła godzina, że złamać "zawieszenie broni". "Rosja to państwo terrorystyczne" - dodał.
"Rosjanie próbują udawać, że są 'siłami pokojowymi', ale już 11 marca odmówili bezwarunkowego zawieszenia broni, a teraz prowadzą operację informacyjną, mówiąc o 'rozejmie', ale kontynuując bezustanny ostrzał. A wszystko po to, by zrzucić winę na Ukrainę" - podsumował Kowałenko.
Zełenski: cisza za ciszę
W sobotę wieczorem Zełenski przypomniał na portalu X, że Rosja nie odpowiedziała od 39 dni na propozycję 30-dniowego zawieszenia broni. Dodał, że "jeśli Rosja jest teraz nagle gotowa, by naprawdę zaangażować się w format pełnej i bezwarunkowej ciszy, Ukraina będzie działać odpowiednio — odzwierciedlając działania Rosji. Cisza w odpowiedzi na ciszę, ataki obronne w odpowiedzi na ataki" - czytamy.
Jak dotąd, według raportów Naczelnego Dowódcy, rosyjskie operacje szturmowe trwają na kilku odcinkach linii frontu, a rosyjski ostrzał artyleryjski nie ustał. Dlatego nie ma zaufania do słów płynących z Moskwy. Wiemy aż za dobrze, jak Moskwa manipuluje, i jesteśmy przygotowani na wszystko - podkreślił prezydent Ukrainy.
Putin ogłasza "rozejm"
W Wielką Sobotę Władimir Putin ogłosił, że o godz. 18 (17 czasu polskiego) w wojnie z Ukrainą zacznie obowiązywać rozejm wielkanocny. Zawieszenie walk ma według rosyjskiego dyktatora potrwać do północy (godz. 23 w Polsce) z niedzieli na poniedziałek.
Rosyjskie ministerstwo obrony poinformowało, że rozkaz o rozejmie został przekazany wszystkim dowódcom oddziałów walczących z Ukrainą, a rosyjskie wojska będą się do niego stosować, jeśli strona ukraińska postąpi tak samo.
Prezydent Ukrainy Wołodymyr Zełenski oświadczył, że o prawdziwym stosunku Putina do Wielkanocy i ludzkiego życia świadczą rosyjskie drony nad Ukrainą. Szef ukraińskiej dyplomacji Andrij Sybiha ocenił z kolei, że "nie można ufać jego (Putina) słowom" i Ukraina będzie "patrzeć na czyny".