Trwa ładowanie...
Zaloguj
Notowania
Przejdź na
oprac. PRC
|
aktualizacja

Rząd przespał szansę. Dziś moglibyśmy mieć nadwyżkę węgla

127
Podziel się:

Gdybyśmy od 2017 r. rozwijali energetykę wiatrową na lądzie, dziś mielibyśmy nadwyżkę węgla, zamiast borykać się z jego brakiem - pisze "Dziennik Gazeta Prawna". W efekcie jesteśmy skazani na łatanie dziur i szukanie recept na astronomicznie rosnące rachunki.

Rząd przespał szansę. Dziś moglibyśmy mieć nadwyżkę węgla
Wprowadzona w 2016 r. zasada 10H przyczynia się do dzisiejszych problemów z węglem (Adobe Stock, Mike Mareen)

Wprowadzona w 2016 r. zasada 10H przyczynia się do dzisiejszych problemów z węglem - pisze "Dziennik Gazeta Prawna", opierając się na analizie think tanku Ember.

Tak zwana "ustawa wiatrakowa" niemal całkowicie zamroziła rozwój lądowej energetyki wiatrowej. Określa ona minimalną odległość między budynkiem mieszkalnym a elektrownią wiatrową jako dziesięciokrotność wysokości instalacji. Innymi słowy, minimalna odległość budynków mieszkalnych od wiatraków wysokich na 100 metrów w najwyższym punkcie nie powinna być mniejsza niż kilometr. W money.pl pisaliśmy, że przez ten przepis od pięciu lat w zasadzie nie pojawiły się nowe instalacje wiatrowe w Polsce. Inwestycje, które weszły w tym czasie w fazę budowy, były projektami rozpoczętymi jeszcze przed wprowadzeniem zasady 10H.

Choć rząd zaczął wycofywać się z tej drakońskiej zasady, ustawa liberalizująca przepisu utknęła w zamrażarce sejmowej w związku z wewnętrznym konfliktem w koalicji Zjednoczonej Prawicy.

Tymczasem, jak wyliczają analitycy cytowani przez "DGP", utrzymanie kursy rozwoju energetyki odnawialnej sprzed 2016 roku ograniczyłoby dzisiejsze problemy z dostępnością węgla.

Jak przekonuje Paweł Czyżak z think tanku Ember, tylko w tym roku zaoszczędzić można byłoby 7 mln t surowca, więcej niż wynoszą szacunki dotyczące luki po wprowadzeniu embarga na węgiel ze Wschodu.

Jak podsumowuje dziennik, braki byłyby również mniejsze, gdyby tempo wymiany kopciuchów oraz przyłączeń fotowoltaiki do sieci było szybsze. "W zaistniałej sytuacji skazani jednak jesteśmy na łatanie dziur i szukanie recept na astronomicznie rosnące rachunki" - czytamy.

Masz newsa, zdjęcie lub filmik? Prześlij nam przez dziejesie.wp.pl
Oceń jakość naszego artykułu:
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.
Źródło:
money.pl
KOMENTARZE
(127)
Lud
2 lata temu
Ieudaczniki nami rządzą
Rys
2 lata temu
Brak węgla , koń by się uśmiał , dlaczego dziś przez Bolesławiec w kierunku Niemiec pociąg z węglem jechał ??? Cwaniaki robią biznes , sprzedają dziela się u góry , nam chłam ściągają z Afryki bo pieniądz unijny trzeba wydać a zarabiają na zwymyslanej inflacji na nas Polakach , Władimir kiedy coś spadnie na tą Warszawę 😁😁😁🫡
Jan
2 lata temu
Tak czytajac artykul i niektore komentarze czy ktos by chcial mieszkac w obecnosci latajacego witraka. Sprobujcie podjechac pod te potezne wiatraki i troche tam pobyc. Pisze sie latwo inaczej sie mieszka
Jaruś
2 lata temu
Nie to wina Tuska
LI51
2 lata temu
Przecież węgla mamy na 200 lat to skąd te problemy ,chyba że pisuarom 200 lat pomyliło się z 2 lata ? Przy taki odstrzeleniu od rzeczywistości to całkiem możliwe.
...
Następna strona