Trwa ładowanie...
Zaloguj
Notowania
Przejdź na
aktualizacja

Rząd składa "pocałunek śmierci" energetyce. Firmy tracą rynek i pieniądze

44
Podziel się:

"Zamrożenie cen prądu" miało pomóc przemysłowi zachować rentowność, a spółkom energetycznym utrzymać klientów. Jednak chaos prawny i niepewność co do cen skłaniają coraz więcej odbiorców do inwestowania we własną produkcję. Firmy energetyczne tracą rynek i pieniądze.

Zamieszanie z cenami prądu uderza w firmy energetyczne
Zamieszanie z cenami prądu uderza w firmy energetyczne (East News)

Przemysł i wielu mniejszych odbiorców straciło zaufanie do rynku energetycznego. Wzrost cen, następnie chaotyczne próby ich "zamrożenia", a w końcu ogromna niepewność co do realizacji ustawy prądowej choćby w tym roku, a tym bardziej przyszłorocznych stawek, skłaniają coraz więcej odbiorców do produkcji energii na własną rękę.

- W przemyśle widać ogromne zainteresowanie produkcją energii na własne potrzeby. Zwłaszcza w kogeneracji gazowej i przede wszystkim tam, gdzie potrzebna jest jednocześnie para technologiczna, jak np. w zakładach chemicznych czy hutach. Przemysł chce ograniczyć ryzyko zmian cen energii elektrycznej, a przy okazji zwiększyć niezawodność zasilania - tłumaczył w rozmowie z WysokieNapiecie.pl już jesienią Grzegorz Należyty, członek zarządu Siemens Polska.

W lutym 2019 roku elektrownie przemysłowe odpowiadały już za 8,3 proc. krajowej produkcji energii elektrycznej, w stosunku do 7,7 proc. w takim samym miesiącu rok wcześniej i zaledwie 4,1 proc. w lutym 2009 roku – wynika z danych Agencji Rynku Energii przeanalizowanych przez portal WysokieNapiecie.pl. W całym 2018 roku przemysł odpowiadał za aż 8,4 proc. krajowej generacji - najwięcej po 1989 roku.

Zobacz także: Wielki problem polskich firm. Niepewność nie pomoże inwestycjom

Teoretycznie przemysł wciąż zaspokaja niedużą część swojego zapotrzebowania. Jednak każdy procent utraty tego rynku jest szczególnie dotkliwy dla największych koncernów energetycznych, bo fabryki są bardzo dobrym klientem – ich zapotrzebowanie na moc jest stabilne przez całą dobę. Przemysł dostarcza więc równomierne przychody elektrowniom węglowym i właścicielom sieci elektroenergetycznych. Najszybciej też jest w stanie odejść, bo inwestycje we własną produkcję, jak np. dwa duże bloki gazowe Orlenu we Włocławku i Płocku, najłatwiej sfinansować mając jednocześnie zapotrzebowanie na ciepło, będące odpadem z produkcji energii elektrycznej.

Gdy zakłady przemysłowe wybierają produkcję energii na własną rękę (choćby częściowo), elektrownie zawodowe muszą ograniczać produkcję (zwłaszcza w nocy), a firmy sieciowe podnosić stawki za swoje usługi, aby pokryć koszty. Gdy ich taryfy rosną, coraz większej liczbie klientów opłaca się ograniczanie poboru energii z ogólnokrajowego systemu i stawki sieciowe znów muszą rosnąć, a to skłania do przechodzenia na własną produkcję kolejnych odbiorców. W ten sposób rozpoczyna się spirala śmierci dla tradycyjnej energetyki, której energetycy coraz bardziej się obawiają.

Jak rząd przyczynia się do nakręcania spirali? Kto i jak zamierza produkować swoją energię? Ile pieniędzy straciły największe koncerny? O tym na portalu WysokieNapiecie.pl

Autor: Barłomiej Derski

Masz newsa, zdjęcie lub filmik? Prześlij nam przez dziejesie.wp.pl

Oceń jakość naszego artykułu:
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.
KOMENTARZE
(44)
Dawać kase
5 lata temu
To się ustawę wymyśli i się skończy kombinowanie . Elektrownie daja kasę do rzadu na moje 500+
Ja
5 lata temu
To nie kwsetia polityki rzadu tylko polityki firm. Polskie firmy odchodza od zachodniego modelu zarzadania i funkcjonowania przedsiebiorstwami. Czyli podmiot wyspecjalizowany w jedej dziedzinie z mnostwem podwykonawcow i dostawcow. Coraz czesciej polskie firmy roszerzaja dzialanosc rezygnujac wlasnie z podwykonawcow. Zajmujac sie produkcja kupuja wlasny tabor, odpady poprodukcyjne zamiast oddawac za bezcen zagospodarowuja. Zajmujac sie transportem inwestuja we wslane warszaty, stacje diagnostyczne. Zajmujac sie handlem zaczynasz w pewnym momencie wprowadzac wlasne produkty do oferty, najpierw wyprodukowane przez podwykonawce a potem juz przez wlasna fabryke. Zwieksza sie obrot, zysk i niezaleznosc przedsiebiorstwa. Oczywiscie kosztem wiekszych nakladow i wiekszych nakladow pracy ale nie ma nic za darmo. Chcesz wiecej zarabiac musisz wiecej pracowac.
Kp
5 lata temu
Artykuł pisany na zamówienie POgrobowców.
Baca
5 lata temu
Czyżby trochę mniej kraść i wynagradzać sie w energetyce TO ZARAZ BANKRUCTWO=bo nie pozwolono im rabowac narodu=Głupie cwaniactwo=Prezes spółki musi zarabiać tyle na miesiąc co zwykły człowiek mógłby zarobic w 10 lat=???Taka jest bandycka sprawiedliwość i dlatego bronia tego jak niepodległości=????
szurik
5 lata temu
Widać rząd chce zlikwidować wszystkich dystrybutorów poza państwowymi monopolistami. W kolejnej dziedzinie komuna wraca.
...
Następna strona