Skarbówka zlicytowała kryptowaluty. Zwycięzca zapłacił 64 tys. zł
W Pierwszym Urzędzie Skarbowym w Łomży odbyła się kolejna w Polsce publiczna licytacja kryptowalut przejętych przez organy państwowe. Na sprzedaż trafiły cyfrowe aktywa o łącznej wartości szacunkowej prawie 70 tys. zł.
Podobnie jak w przypadku czerwcowej licytacji w Częstochowie, kryptowaluty znajdowały się na sprzętowym portfelu Ledger skonfigurowanym przez prokuraturę, co zapewnia pełną kontrolę organów nad środkami.
Licytacja kryptowalut
Zainteresowanych zakupem kryptowalut było w sumie 9 podmiotów.
W licytacji brał udział m.in. Jakub Bartoszek, CEO Cashify, sieci kantorów kryptowalut, który nabył wszystkie wystawione kryptowaluty za kwotę ponad 64 tys. zł.
Dalsza część artykułu pod materiałem wideo
Posłanka gorzko ws. rządu. "Sprawy kobiet są spychane na boczny tor"
Licytowane kryptowaluty pochodziły z jednego z głośnych w ostatnich miesiącach śledztw prowadzonych przez Centralne Biuro Zwalczania Cyberprzestępczości (CBZC) i Prokuraturę Okręgową w Łomży. Sprawa dotyczyła zorganizowanej grupy przestępczej liczącej co najmniej 26 osób, które usłyszały łącznie ponad 220 zarzutów.
- Grupa działała z rozmachem, wykorzystywała fałszywe oferty sprzedaży, podszywała się pod popularne serwisy i prowadziła szeroko zakrojone kampanie SMS-owe wyłudzające pieniądze. Nie były to więc przypadkowe środki, tylko "cyfrowe dowody", które wróciły teraz na rynek w transparentnej i otwartej procedurze - informuje Jakub Bartoszek.
- Pierwszy z pakietów wylicytowałem za 53 tys. zł, więc praktycznie po cenie rynkowej. Z kolei drugi pakiet udało mi się zdobyć dokładnie za cenę wywoławczą i tu uzyskaliśmy już zysk, bo zapłaciliśmy około 3 tys. zł mniej, niż wynosiła wartość rynkowa - dodaje.