Trwa ładowanie...
Zaloguj
Notowania
Przejdź na
oprac. PRC
|
aktualizacja

Słowa minister wywołały burzę. Przypomnieli węglowe obietnice sprzed kilku miesięcy

134
Podziel się:

Węgiel jest i będzie - zapewniała we wtorek minister Anna Moskwa, ale prawdziwe oburzenie wywołały słowa, które padły później. Jak zaznaczyła szefowa resortu klimatu, wyzwaniem jest cena surowca sprowadzanego, a węgiel, który jest w dobrej cenie, to węgiel z krajowego wydobycia. - Nie obiecywaliśmy, że wystarczy dla wszystkich - tym stwierdzeniem minister zaskoczyła. Szybko przypomniano jej wypowiedzi z czerwca.

Słowa minister wywołały burzę. Przypomnieli węglowe obietnice sprzed kilku miesięcy
Minister klimatu i środowiska Anna Moskwa (East News, Zbyszek Kaczmarek/REPORTER)

Węgiel sprowadzany jest do kraju na bieżąco. A dziś jego koszt to 2100 zł netto plus VAT i marża składu - wyjaśniała w porannej rozmowie z Polsat News minister klimatu i środowiska Anna Moskwa. Podkreślała, że węgiel, który jest w dobrej cenie, to węgiel z krajowego wydobycia, "ale nie jest on w takiej ilości, że wystarczy dla wszystkich".

- Tego nie obiecywaliśmy i obiecać nie możemy - powiedziała szefowa resortu klimatu.

Jej słowa wywołały prawdziwe oburzenie. A internauci szybko przypomnieli wypowiedzi minister sprzed trzech miesięcy, dokładnie 14 czerwca, kiedy oficjalnie deklarowała, że nie zabraknie węgla po akceptowalnej cenie.

Minister odniosła się wówczas do wprowadzanej przez rząd ustawy w sprawie gwarantowanych cen węgla, potocznie nazywanej "ustawą 996", gdyż właśnie na takim poziomie miały zostać utrzymane ceny dla konsumenta w składach, które przystąpią do rządowego programu dopłat.

We wtorkowym programie Polsat News minister wyjaśniała, że rozwiązanie to miałoby szansę na realizację, gdyby "składy chciały wejść w tę propozycję". - Tak się nie stało - tłumaczyła.

Premier też składał obietnice

O tym, że węgla w Polsce nie zabraknie zapewniał też premier Mateusz Morawiecki. W lipcu z sejmowej mównicy mówił, że statki z węglem z importu płynęły, płyną i będą płynąć, zwiększane jest też wydobycie w kopalniach.

Cel, jaki postawiono przed spółkami Skarbu Państwa, jest jeden - węgla ma być nadmiar - mówił 22 lipca szef rządu.

Minister klimatu podkreśliła w porannej rozmowie z Polsat News, że w Polsce nie ilość węgla jest problemem. - Jeśli chodzi o ilość węgla - to, co słyszymy, to, że węgiel jest i będzie. Wyzwaniem jest cena węgla z importu. Nikt nie powiedział, że węgiel czy jakiś surowiec będzie za darmo - stwierdziła.

Wyjaśniała, że węgiel płynie do Polski zza morza. Głównie z kierunków: Kolumbia, Indonezja, Australia i RPA. Podkreślała, że koszty transportu to jeden z elementów, który wpływa na ostateczną cenę.

- PGE Paliwa i Węglokoks konsekwentnie ten węgiel, który wypływa, odsiewają i przekazują do składów. Ta cena, w której ten węgiel sprzedają, to jest 2100 zł netto, do różnych składów na terenie całej Polski. Plus VAT i ewentualna marża na poziomie składu - wyliczała minister.

Masz newsa, zdjęcie lub filmik? Prześlij nam przez dziejesie.wp.pl
Oceń jakość naszego artykułu:
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.
Źródło:
money.pl
KOMENTARZE
(134)
Xxx
2 lata temu
W czechach potrafi kosztowac 1300 do 1700 za tone .W polsce od 2500 za miał do 4000 za ekogroszek dobrej klasy obietnice ohietnicami rok wczesniej w polsce i w czechach ceny były nardzo podobne
słowo boże
2 lata temu
Kłamią i tylko kłamią.
Odpowiedź
2 lata temu
Znów dzielą polaków, tym razem pierwszy sort, co ci którym udało się kupić węgiel w pgg i jest ich niewielu, drugi sort będzie płacił powyżej 3 tysięcy lub więcej, gdzie tu sprawiedliwość ? Powiedzmy jasno, Moskwa dzieli polaków i ma ich dość, minister nie jest od usługiwania wyborcom ale od brania kasy i rządzenia, na którym się nie zna.
karolina
2 lata temu
moskwa znowu nadaje ; klamstwa ; bo tak jej wygodnie i ma polecenie szefa
skorpionnek
2 lata temu
nie byndzie wyngla ???????? co na to Glapiński?
...
Następna strona