Trwa ładowanie...
Zaloguj
Notowania
Przejdź na
oprac. Martyna Kośka
|

Spór o hipotekę przymusową. Zbigniew Ziobro wniósł 17 skarg do Sądu Najwyższego

15
Podziel się:

Sądy źle zinterpretowały prawo i naruszyły interesy właścicieli lokali – przekonuje Prokurator Generalny Zbigniew Ziobro. W sprawie ustanowienia hipoteki przymusowej wniósł już 17 skarg nadzwyczajnych do Sądu Najwyższego.

Spór o hipotekę przymusową. Zbigniew Ziobro wniósł 17 skarg do Sądu Najwyższego
Zbigniew Ziobro wniósł aż 17 skarg nadzwyczajnych w tej samej sprawie (Flickr)

Sprawa, która zaniepokoiła Prokuratora Generalnego Zbigniewa Ziobrę, ma swój początek w 2002 roku. Wtedy to, z powodu długów, upadła kołobrzeska spółdzielnia mieszkaniowa, a w związku z prawomocnym nakazem zapłaty wpisano do księgi wieczystej hipotekę przymusowa na rzecz jednego z banków. Hipoteka objęła nieruchomość należącą do spółdzielni mieszkaniowej.

W 2008 r. bank, wierzyciel upadłej spółdzielni, zbył zabezpieczoną nieruchomość na rzecz podmiotu z Liechtensteinu, w związku z czym w maju 2009 r. Sąd Rejonowy w Kołobrzegu na wniosek nabywcy wpisał spółkę do księgi wieczystej jako wierzyciela.

W 2012 r. syndyk sprzedał upadłą spółdzielnię wraz z jej udziałem w nieruchomości. Złożył przy tym oświadczenie wskazujące na nabycie upadłego przedsiębiorstwa w stanie wolnym od obciążeń i braku odpowiedzialności za zobowiązania upadłego oraz wygaśniecie obciążeń na składnikach przedsiębiorstwa.

Zobacz także: Wysiedlą ludzi pod budowę CPK. Wykup albo wywłaszczenie. Dotąd zgłosiło się 100 osób, sprawa dotyczy 3 tysięcy

Dlatego też doszło do wykreślenia z księgi wieczystej macierzystej i ksiąg wieczystych lokalowych kwestionowanej hipoteki.

Niepokojąca korespondencja z Lichtensteinu

Na tym sprawa mogłaby się skończyć, ale po kilku latach do sądu w Kołobrzegu zaczęły wpływać wnioski spółki z Liechtensteinu o dokonanie wpisu hipoteki przymusowej kaucyjnej na odłączonych nieruchomościach.

"Wnioskodawca argumentował, że hipoteka zgodnie z prawem obciążyła także lokale wyodrębnione, dla których zostały założone nowe księgi wieczyste" - przekazano w komunikacie Prokuratora Generalnego.

W związku z tymi wnioskami referendarz sądowy dokonał wpisu hipoteki na ponad 27 mln zł na kolejnych lokalach.

Wprawdzie właściciele lokali domagali się wykreślenia hipoteki, ale w kolejnych sprawach sądy orzekały na ich niekorzyść, uzasadniając to m.in. utrwalonym orzecznictwem SN.

"Zgodnie z tym orzecznictwem, następstwem podziału nieruchomości obciążonej hipoteką wskutek ustanowienia odrębnej własności choćby jednego lokalu, jest co do zasady, powstanie hipoteki łącznej. W razie przekształcenia spółdzielczego własnościowego prawa do lokalu w prawo odrębnej własności lokalu (...) hipoteka obciążająca ograniczone prawo rzeczowe staje się hipoteką na nieruchomości" - zaznaczyła PK.

Prokurator Generalny zarzucił sędziom złe zrozumienie przepisów

Spółka z Lichtensteinu nie uznała tej linii orzeczniczej. Jako że postanowienia sądów się uprawomocniły, spółka wystąpiła do sądów przeciwko aktualnym właścicielom lokali z pozwami o zapłatę z tytułu ustanowionej hipoteki i postępowania te pozostają w toku.

Na tym etapie do sprawy wkroczył Prokurator Generalny. W swoich skargach zarzucił sądom, że dokonały błędnej wykładni przepisów o spółdzielniach mieszkaniowych, co skutkowało naruszeniem praw i pokrzywdzeniem właścicieli lokali "de facto pozbawiając te osoby ich prawa majątkowego".

Dodał, że także aktualne orzecznictwo SN z ostatnich dwóch lat - ukształtowane m.in. w związku ze sprawami wynikłymi po sprzedaży kołobrzeskiej spółdzielni - potwierdza argumentację zawartą w skargach.

Dotychczas do Sądu Najwyższego trafiło 17 skarg, w których Prokurator Generalny podniósł, że członkowie spółdzielni nie ponoszą odpowiedzialności za jej długi, a właściciele lokali nie przyczynili się do ich powstania.

Masz newsa, zdjęcie lub filmik? Prześlij nam przez dziejesie.wp.pl
Oceń jakość naszego artykułu:
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.
Źródło:
PAP
KOMENTARZE
(15)
endloch
3 lata temu
I co? znowu obywatel jest robiony w bambuko. Hipoteka taka , siaka i owaka a prawo własności polskiego obywatela rękami polaków jest poddawane w wątpliwość wobec zagranicznego obywatela .
ara
3 lata temu
Hipoteka to w Polsce instytucja nie do ruszenia. NP. ,,DŁUG SIĘ PRZEDAWNIA '' , ALE HIPOTEKA NIE, ale sama hipoteka jest tylko zabezpieczeniem i nie występuje jako samodzielna a zabezpiecza dług . Sąd oddala powództwo o zapłatę , twierdząc że np. Wierzyciel ( bank , fundusz ) nie udowodnił że masz u nich dług . Ale nie wykreślisz hipoteki bo tej nie dotyczy przedawnienie lub oddalenie . Trzeba wnieść spraw o uzgodnienie kw z rzeczywistym stanem prawnym . I znowu kilka lat w sadzie i koszty i nie wiadomo czy wygrasz . Jak dług jest nie do odzyskania bo sie przedawnił , lub sąd oddalił powództwo o jego zapłatę to hipoteka powinna wygasnąć . W Polsce hipoteka się nie przedawnia . Nasz SN i TK są całkowicie zlobingowane przez banki , firmy z Luksemburga i Lichtenstainu ,kompromitują się w tym zakresie tak
Hugo
3 lata temu
To wszystko to robią sady ,komornicy ,widykacje ,prokuratorzy ,tylko Solidarna Polska
Prawy i Spraw...
3 lata temu
A teraz trochę prawdy na temat powyższego artykułu: Sprawa ma swój początek nie w 2002r. a w 1998 - 2000. Spółka budowlana ze Szczecina rozpoczęła w Kołobrzegu budowę luksusowego apartamentowca. Aby mieć możliwość sprzedaży apartamentów niemieckim polakom (co by obejść konieczność zezwolenia dla obcokrajowców) oficjalnym inwestorem została spółdzielnia mieszkaniowa założona przez tę spółkę i jej 2 spółki córki. Udało się sprzedać około 1/3 apartamentów w 12 kondygnacyjnym budynku na zasadzie spółdzielczych własnościowych praw do lokali , a nie własności lokali. Spółdzielnia "mieszkaniowa" - bo to nie były i nie są lokale mieszkalne, upadła dopiero w 2008r., a nie w 2002r. W 2002r. większość posiadaczy spółdzielczych własnościowych praw do lokali dokonała tzw. uwłaszczenia i z tego powodu z mocy prawa wygasła hipoteka banku, który udzielił kredytu na wybudowanie apartamentowca. Bez tego kredytu nigdy nie dokończono by budowy. W wyniku tego uwłaszczenia w 2002r. około 70 właścicieli lokali uwolniło swoje lokale od hipoteki banku i faktycznie nie odpowiadało za długi spółdzielni co może i jest uczciwe bo faktycznie wcześniej zapłacili spółdzielni - spółce za swoje lokale. Dalej było także inaczej niż w artykule: Sąd Najwyższy kilkakrotnie przywracał inną hipoteką - zabezpieczającą wyrok dla banku z poręczenia), aż gdzieś tak w 2017r. kilku włascicieli , którzy wcześniej kupili tanio na licytacjach komorniczych spółdzielcze prawa do lokali dotarło do europosła PiS z Kołobrzegu. Linia orzecznicza Sądu Najwyższego uległa wówczas zmianie, w orzeczeniach sędziów powołanych w 2019r., oczywiście bez związku z interwencjami europosła do prokuratora krajowego oraz bez związku z co najmniej jednym postępowaniem prokuratorskim jakie wówczas prowadzono w związku z wcześniejszym wyrokiem Sądu Najwyższego korzystnym dla spółki z Liechtensteinu. Czyli: spółdzielnia mieszkaniowa mogła wziąć kredyt zabezpieczony hipoteką, wybudować apartamentowiec, sprzedać spółdzielcze własnościowe prawa do lokali, i na koniec ogłosić upadłość co skutkowało tym, że bankowi wygasła hipoteka bo nie może obciążyć uwłaszczonych z mocy prawa praw spółdzielczych do lokali i bank dostaje figę z makiem. Bank najprawdopodobniej czuł pismo nosem i w 2008r. opchnął wierzytelność z tą nic niewartą hipoteką spółce z Liechtensteinu. Jeżeli wszystkie informacje w na tym portalu są tak samo wiarygodne to ja dziękuję za takie "informacje". Pani dziennikarka która opracowała ten artykuł najwyraźniej poprzestała jedynie na informacjach uzyskanych od jednej ze stron, może tego który w 2013r. pobił dotkliwie pełnomocnika spółki z Liechtensteinu ?
bastion
3 lata temu
Elita intelektualna się wzięła i odezwała.