Trwa ładowanie...
Zaloguj
Notowania
Przejdź na
oprac. Przemysław Ciszak
|
aktualizacja

Spotkanie ZNP z Dariuszem Piontkowskim. Broniarz: Zakładam, że pan minister uderzy się piersi

18
Podziel się:

W piątek zaplanowane zostało spotkanie związkowców nauczycielskich z ministrem edukacji Dariuszem Piontkowskim. - Szkoda że Pan minister kontynuuje złą tradycję swojej poprzedniczki Anny Zalewskiej – skomentował tuż przed rozmowami szef ZNP Sławomir Broniarz.

Przewodniczący ZNP Sławomir Broniarz.
Przewodniczący ZNP Sławomir Broniarz. (East News, Grzegorz Banaszak/REPORTER)

- Szkoda że Pan minister kontynuuje złą tradycję swojej poprzedniczki Anny Zalewskiej – tak rozpoczął spotkanie z dziennikarzami przewodniczący ZNP Sławomir Broniarz. Jak wyjaśnił, "to pani minister wybierała lepsze i gorsze związki do rozmów".

- Wydaje nam się, że z korzyścią dla obydwu stron byłoby gdybyśmy spotkali się razem, a nie wyłuskiwali tych z którymi warto rozmawiać i tych, których niekoniecznie trzeba pokazywać – podkreślił.

Minister chce rozmawiać o problemie z nadmierną biurokratyzacją w szkolnictwie, nauczyciele jednak widzą jednak pilniejsze tematy.

- Tematykę, jaką pan minister sobie obrał za wiodący temat dzisiejszego spotkania jest biurokracja. Nie negujemy tego faktu i problemu. Jednak twórcą, kreatorem realizatorem 95 proc. aktów prawnych jest MEN. Więc zakładam że pan minister uderzy się we własne piersi i spróbuje tę erupcję pomysłów i rozporządzeń ograniczyć – stwierdził Broniarz.

Zobacz także: Zobacz też: Prezes wielkiej firmy o strajku nauczycieli. "Tu nie ma żadnej alternatywy"

- Naszym zdaniem tematem numer jeden nie jest biurokracja, ale to co dzieje się w sferze finansowania działań oświatowych. Mamy na uwadze nie tylko planowane od września do grudnia podwyżki płac dla nauczycieli, ale najbardziej interesuje nas to skąd będą pochodziły środki na realizację tego przedsięwzięcia. Zwłaszcza, że kiedy minister Piątkowski był posłem przekonywał, że potrzebna jest nowelizacja ustawy aby znaleźć te miliardy na wzrost wynagrodzeń, a teraz nabrał wody w usta.

Jak wyjaśniał przewodniczący ZNP, w projekcie nowelizacji ustawy zawarto wzrost wydatków na pensje. Jeśli nie starczy pieniędzy w budżecie, to będą napięcia na linii nauczyciele-samorządy. Wciąż nie rozwiązane są sprawy dodatków, które to podzieliły środowisko nauczycielskie, bowiem w nowelizacji Kraty Nauczyciela nie uwzględniono nauczycieli przedszkolnych.

- Mam nadzieję, że minister jednak przełamie tę złą tradycję wprowadzoną przez Annę Zalewską i nie będzie to jedynie czcze gadanie, ale bardziej merytoryczne spotkanie odnoszące się do rzeczywistych problemów naszego środowiska - podsumował.

Odniósł się również do kwestii zawieszonego do września strajku nauczycieli. Czy po wakacjach będzie strajk?

- Jakie będzie stanowisko nauczycieli, to pytanie zdajemy koleżankom i kolegom codziennie. Decyzja o sytuacji wrześniowej zapadanie jednak pod koniec sierpnia. Musimy pozdrawiać z uczestnikami wydarzeń i dopiero wówczas podjąć decyzję.

Masz newsa, zdjęcie lub filmik? Prześlij nam przez dziejesie.wp.pl

Oceń jakość naszego artykułu:
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.
KOMENTARZE
(18)
Przed wyboram...
5 lata temu
Nowy minister bałagan pissowski ten sam....
meennu
5 lata temu
A która grupa zawodowa strajkowała w czasie urlopu??? Dlaczego więc nauczyciele mają to robić??? A kto ich wysłuchałby w wakacje??? Sejm obraduje??? Nie, posłowie pojechali do Azji, bo tam pedofilia nie jest karalna.
ja
5 lata temu
Tylko głupki piszą,że nauczyciele mają teraz dłuuuuuuugie wolne. Otóż nie wiedzą ,że w technikach i szkołach resortowych jeszcze odbywają się egzaminy zawodowe na poszczególne kwalifikacje. Jednocześnie trwa nabór do szkół. Jak myślicie kto to prowadzi? Może katecheci, zakonnice czy leśnicy. No może strażacy. Polacy wasza głupota nie ma granic.Wszyscy jedziecie po nauczycielach. W sierpniu będą jeszcze matury poprawkowe , poprawkowe egzaminy dla uczniów, którzy otrzymali nie więcej niż dwie oceny nds na koniec roku. W międzyczasie rada pedagogiczna w lipcu i na koniec sierpnia . No i na dodatek kto posprząta bałagan po Zalewskiej.Czy nikogo nie zastanawia cisza jaka zapanowała w sprawie obrad okragłego stołu w sprawie oświaty.Jak Przyszedł Piontkowski i zobaczył bezmiar bałaganu, który zafundowała uczniom zaraz zaprosił Broniarza na pomoc. A co wynikło z tak nagłaśnianego okrągłego stołu?Co bez nauczycieli premier nie poradził sobie.A tak ich pisowcy hejtowali.
Hos
5 lata temu
A ty w czoło i nie gomowym młotkiem
Ja
5 lata temu
Panie Broniarz. Czas już ze sceny zejść