Trwa ładowanie...
Zaloguj
Notowania
Przejdź na
Marcin Łukasik
Marcin Łukasik
|
aktualizacja

Szczepienie przeciwko gruźlicy a koronawirus. Prezes Biomedu dla money.pl: to bomba immunologiczna

345
Podziel się:

Preparat przeciw gruźlicy może zwiększać odporność na koronawirusa. Jednym z producentów szczepionki jest Biomed Lublin. – Jeśli będą pozytywne rezultaty badań klinicznych, to staniemy przed wielką szansą uodpornienia ludzi na świecie – mówi prezes firmy Marcin Piróg.

Szef Biomedu Marcin Piróg wierzy, że uda mu się uodpornić wiele osób na świecie na koronawirusa.
Szef Biomedu Marcin Piróg wierzy, że uda mu się uodpornić wiele osób na świecie na koronawirusa. (East News, BARTOSZ KRUPA)

Naukowcy New York Institute of Technology twierdzą, że istnieje związek między rozprzestrzenianiem się korononawirusa a tym, czy w danym kraju przeprowadza się obowiązkowe szczepienia na gruźlicę. Nie wykonali żadnych badań, ale z przeprowadzonych przez nich analiz wynika, że na wolniejsze rozprzestrzenianie się wirusa ma wpływ szczepionka BCG.

Jest to preparat, który podaje się dzieciom w ciągu pierwszej doby od narodzin, aby nie zachorowały na gruźlicę. Eksperci z USA zauważyli, że krajach, które mają obowiązkowe programy szczepień – jak Polska, Czechy, Węgry, a także w państwach Ameryki Południowej i Azji – odnotowano wolniejszy przyrost kolejnych zachorowań i zgonów spowodowanych COVID-19.

Dla porównania, w takich krajach, jak Stany Zjednoczone, Włochy i Hiszpania – wszędzie tam rozwój epidemii był najszybszy – BCG nigdy nie była obowiązkowa.

Zobacz także: Obejrzyj i dowiedz się, jak chronić się przed koronawirusem

W kilku miejscach postanowiono "przetestować" tę teorię. W ośmiu holenderskich szpitalach zebrano 1000 ochotników, z których połowa dostanie szczepionkę, a połowa placebo. Badania kliniczne potwierdzą albo wykluczą, czy zaszczepienie osoby przeciwko gruźlicy pomoże w uodpornieniu jej na koronawirusa.

Jedną z firm, która bacznie przygląda się badaniom, ale także planuje przeprowadzić własne, jest Biomed Lublin – jeden z trzech europejskich producentów szczepionki BCG.

To kwestia roku lub dwóch, gdy szczepionka na koronawiusa będzie gotowa. To, co my chcemy potwierdzić, to czy doszczepienie zdrowej osoby może przynieść pozytywny efekt i uchroni ją jeszcze bardziej przed zachorowaniem na koronawirusa w przyszłości – mówi money.pl prezes Biomedu, Marcin Piróg.

Dawny menedżer PLL LOT, a od trzech lat szef firmy biotechnologicznej przekonuje, że osoba "doszczepiona" ma lepsze warunki do obrony. - Szczepionka BCG to prawdziwa bomba immunologiczna – podkreśla.

Biomed Lublin powołał konsorcjum, które wspólnie z jednostkami badawczymi przeprowadza testy kliniczne. Różnica polega na tym, że wspomniani wyżej naukowcy z Holandii testują szczepionkę na osobach, które jej w przeszłości nie brały (w tym kraju nie ma obowiązkowych szczepień przeciw gruźlicy).

- My koncentrujemy się na tych, którzy już byli szczepieni. Potrzebujemy 1000 pacjentów. Koszt badania jednej takiej osoby to 1000 zł. To oznacza, że łącznie na testy kliniczne potrzebujemy 1 mln zł – tłumaczy Marcin Piróg.

Jak dodaje, trwają rozmowy z polskimi agencjami naukowymi, aby pozyskać środki na badania w tzw. szybkiej ścieżce. Ale na tym nie koniec. Na bazie szczepu BCG Biomed produkuje dwa typu preparatów: szczepionkę BCG i lek Onko BCG dla chorych na nowotwór pęcherza. Chcąc sprostać nowym zamówieniom, firma planuje wybudować także dwie nowe linie produkcyjne za 70 mln zł.

- W tym momencie priorytetem dla nas jest zdobycie finansowania z NCBR. Potem w ciągu kilkunastu miesięcy postawimy fabrykę i zaczniemy produkcję – wyjaśnia prezes Biomedu.

- Jesteśmy polską firmą z tradycjami, która wie co ma robić i jak ma to robić. Chcemy wykorzystać naszą okazję – wyjaśnia Piróg.

W ubiegłym roku Biomed wygenerował 7,2 mln zł przychodów. Czy próby poszukiwania metody na uodpornienie ludzi na świecie pomogą poprawić ten wynik? Wszystko zależy od tego, czy BCG jest właśnie tą metodą. Część medyków ma wątpliwości.

- Gdyby okazało się, że szczepienie BCG przynajmniej łagodzi przebieg COVID-19 byłoby to odkrycie na miarę Nobla – mówił portalowi ABC Zdrowie dr hab. n. med. Ernest Kuchar.

- Jest to co najwyżej hipoteza robocza. Na liczbę zakażeń SARS-CoV-2 i ich śmiertelność może wpływać wiele różnorodnych czynników, w tym wiek, genetyka, bo np. w rejonie basenu Morza Śródziemnego częściej występują np. niedobór dehydrogenazy glukozo-6-fosforanowej czy hemoglobinopatie (talasemia). Zatem konieczne jest przeprowadzenie badań klinicznych, by zweryfikować tę hipotezę – dodaje.

Zapisz się na nasz specjalny newsletter o koronawirusie.

Masz newsa, zdjęcie lub filmik? Prześlij nam przez dziejesie.wp.pl

Oceń jakość naszego artykułu:
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.
KOMENTARZE
(345)
Szczeppan
4 lata temu
Drodzy antyszczepionkowcy, gdyby nie obowiązkowe szczepienia, dzieci miałyby mniej więcej 30% procent szans na doczekanie wieku dorosłego. Wystarczy poszperać po starych metrykach, np. XIX wiecznych: znaczna większość dzieci umierała na choroby zakaźne (wymieniane w metrykach zgonów!), często w czasie epidemii umierały całe rodziny. Odkrycie mechanizmów odporności nabytej i wprowadzenie szczepionek to największe osiągnięcie medycyny, które uratowało życie miliardom ludzi. Nie mąćcie w glowach swoimi absurdalnymi teoriami, oczywiście - i szczepionki mogą czasami powodować efekty uboczne, ale korzyści ze szczepień w skaii masowej są niezaprzeczalne
Marek
4 lata temu
Pitolenie nie ma i nie bedzie szczepienia na zapalenie płuc tyle wiekow nie udalonsie stworzyc to i teraz szans brak a Biomed za te glupoty ich rozpowszechnianie powinien beknąć bo wiekszego belkotu nie czytalem
Caryca Katarz...
4 lata temu
Co ten Piróg bredzi. Ja odkryłam że najmniej zaraziło się i umarło ludzi rudych. Wystarczy się przefarbować.
poznaniak
4 lata temu
Powiem tak: Mam prawie 65 lat, byłem szczepiony przeciwko wszystkim zalecanym w moim dzieciństwie chorobom. Wtedy, w latach 50-tych i 60-tych nie byliśmy szczepieni przeciwko odrze, wietrznej ospie, różyczce. Przeszedłem odrę, wietrzną ospę i świnkę. Pewnie gdybym był zaszczepiony, to bym nie zachorował. A z zalecanych szczepień za nic na świecie nie zaszczepiłbym się przeciwko grypie. Wielu moich znajomych, którzy się zaszczepili, później ciężko się rozchorowało po tej szczepionce, a czy się uodpornili przeciwko wirusowi grypy, to sami nie wiedzą. Na Zachodzie Europy mówią, że większość seniorów, którzy umierają na COVID-19 zaszczepiła się przeciwko grypie w sezonie jesiennym 2019. Mówił mi o tym mąż mojej kuzynki, który jest lekarzem pogotowia i pracuje w Belgii. Nikt nie ma w tym interesu, aby takie newsy upubliczniać.
nielot...
4 lata temu
...jedno jest pewne ,kasa leży na bezpieczną odległość i trzeba P0 nią P0lecieć jak się ma układy ... P0przez LOT! Dawny ...LOT.
...
Następna strona