Trwa ładowanie...
Zaloguj
Notowania
Przejdź na
oprac. Martyna Kośka
|
aktualizacja

Szkoły mają dbać o zęby uczniów. To tylko pobożne życzenie

7
Podziel się:

Szkoły powinny zapewnić dzieciom dostęp do opieki stomatologicznej. Co z tego, skoro nie ma na to ani pieniędzy, ani miejsca w przepełnionych placówkach.

Szkoły nie są w stanie zapewnić opieki stomatologicznej uczniom: problemem są pieniądze, braki kadrowe i brak miejsca na otwarcie gabinetów
Szkoły nie są w stanie zapewnić opieki stomatologicznej uczniom: problemem są pieniądze, braki kadrowe i brak miejsca na otwarcie gabinetów (123RF)

Ustawa o opiece zdrowotnej nad uczniami zobowiązuje szkoły do czuwania nad zdrowiem dzieci. To jednak myślenie życzeniowe, bo samorządów nie stać na własne gabinety stomatologiczne, a na wolnym rynku brak dentystów gotowych do świadczenia opieki za głodowe stawki NFZ – alarmuje "Dziennik Gazeta Prawna".

Naczelna Rada Lekarska alarmowała już, że przy tak okrojonych budżetach nie ma możliwości zapewnienia opieki stomatologicznej i dzieciom, i dorosłym. Decydentów nie przekonały nawet liczby, które jasno pokazują, że nakłady na opiekę stomatologiczną spadają od lat. Eksperci mówią jasno, że dzisiejsze nakłady na stomatologię są realnie niższe niż kilkanaście lat temu.

- Przepis nakazujący zapewnienie uczniom opieki stomatologicznej będzie pusty. Na taką inwestycję zdecydują się najbogatsze gminy, i to jedynie w dużych szkołach - powiedział w rozmowie z "DGP" Marcin Pakulski, były prezes NFZ.

Zobacz także: Obejrzyj: Reforma edukacji. Piontkowski: oceniam ją bardzo dobrze

Te rozważania mogą się okazać bezprzedmiotowe, bo większość szkół i tak nie jest w stanie zapewnić przestrzeni, w której można zorganizować gabinety – ani kadry.

Zgodnie z ustawą, w przypadku braku gabinetu organ prowadzący szkołę (najczęściej gmina) powinien zawrzeć porozumienie z gabinetem mającym kontrakt z NFZ. Tyle że stawki Funduszu są trzykrotnie niższe niż wolnorynkowe i rzadko który lekarz jest nimi zainteresowany.

Rozwiązaniem mogłyby być dentobusy – ale jest ich za mało, by raz na pół roku przyjechać do każdej szkoły, w której nie ma gabinetu.

Głównym problemem szkół jest zorganizowanie nauki w przepełnionych budynkach, często w systemie dwuzmianowym. W tej sytuacji organizacja opieki stomatologicznej schodzi na dalszy plan.

Masz newsa, zdjęcie lub filmik? Prześlij nam przez dziejesie.wp.pl

Oceń jakość naszego artykułu:
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.
KOMENTARZE
(7)
Wiesia
5 lata temu
Zmniejszyć zarobki nauczycieli, wystarczy kasy na zęby.
zeflik
5 lata temu
Błagam, podajcie jedną jedyną rzecz, którą zajmuje się Państwo i która funkcjonuje dobrze. Jak żyję pół wieku, to wszystko czego tknęło z naczelną partią zamieniało się w dziadostwo.
ZK590
5 lata temu
"darmowa stomatologia" ? niedoczyszczone ubytki lub wywiercone pół zęba na początkującą próchnicę, czarna plomba która się wypłuka lub wyleci przed rokiem. Trzeba mieć szczęście aby za duże pieniądze znaleźć zdolnego i uczciwego fachowca bo inaczej zostaniesz bezzębny.
nikt84
5 lata temu
Jeżeli mają to być dentystki jak za moich czasów (rocznik 84), to lepiej żeby ich nie było - plomby amalgamatowe do dziś wymieniam. W zębie była mała dziurka, a plomba na pół zęba. Jak nie ma pieniędzy to lepiej niech nie krzywdzą dzieci.
a-z
5 lata temu
Który stomatolog będzie leczył za darmo w szkole?