Jan Marsalek odnaleziony w Moskwie. To szpieg i sprawca wielkiej afery

Jeden z najbardziej poszukiwanych ludzi, Jan Marsalek - rosyjski szpieg, obywatel Austrii i sprawca afery Wirecard w Niemczech - ukrywa się w Moskwie. Jak ujawniło śledztwo z udziałem "Spiegla", korzystający z wielu tożsamości Marsalek jeździł na Krym i walczył po stronie Putina przeciwko Ukrainie.

Bundestag Wirecard Commission Provides Media Update
epa09064994 A police wanted poster of former Wirecard chief operating officer Jan Marsalek is seen on a folder of Fabio de Masi (Die Linke) of the Bundestag commission investigating the Wirecard scandal following a press conference by de Masi and other commission members in Berlin, Germany, 10 March 2021. Wirecard, a German digital payments processor that was very active in Asia, declared bankruptcy last year following revelations of deceptive accounting to the tune of EUR 2 billion. Former Wirecard chief operating officer Jan Marsalek is a fugitive also being investigated for possible ties to Russian intelligence services.  EPA/Sean Gallup / POOL 
Dostawca: PAP/EPA.
Sean Gallup / POOLJeden z najbardziej poszukiwanych ludzi, Jan Marsalek, sprawca afery Wirecard w Niemczech, ukrywa się w Moskwie
Źródło zdjęć: © East News | Sean Gallup / POOL
Katarzyna Kalus

Marsalek, przedsiębiorca, były dyrektor finansowy niemieckiej firmy Wirecard, jest od 2020 r. poszukiwany międzynarodowym listem gończym. Upadek Wirecard należy do największych afer gospodarczych w historii Niemiec.

Zespołowi dziennikarzy śledczych niemieckiego tygodnika "Spiegel", telewizji publicznej ZDF, austriackiego dziennika "Standard", amerykańskiej redakcji telewizji PBS "Frontline" i rosyjskiego portalu śledczego "The Insider" udało się namierzyć Marsalka w Moskwie. Według ich ustaleń rosyjski szpieg często przechodzi rano przez bramki moskiewskiej stacji metra Łubianka, z której jest tylko kilka kroków do siedziby głównej Federalnej Służby Bezpieczeństwa (FSB) Federacji Rosyjskiej. Potwierdzają to nagrania z kamer i dane logowania jego telefonu - czytamy w "Spieglu".

Dalsza część artykułu pod materiałem wideo

Pomysł podpatrzył na stołówce. Dziś ma 35 lat i 220 mln zł przychodów - Mateusz Tałpasz

Dziennikarze dotarli też do fotografii, które potwierdzają, że Marsalek znajduje się często w normalnych godzinach pracy w pobliżu centrali FSB - dobrze ubrany, najwyraźniej w drodze do pracy jako agent.

Rosyjski szpieg ma posługiwać się co najmniej sześcioma tożsamościami, w tym fałszywymi dokumentami belgijskimi i rosyjskimi. Dwukrotnie przejął także dokumenty rosyjskich księży o podobnym wyglądzie - podał "Spiegel".

Dziennikarze śledczy natrafili na konto Marsalka na platformie Telegram, zarejestrowane na numer telefonu Aleksandra Nelidowa, za którego podawał się obywatel Austrii. Kiedy reporterzy nawiązali z nim kontakt, pytając o Marsalka, otrzymali odpowiedź w języku rosyjskim: "Pomylił pan numer".

Potem dziennikarze od rzekomego Nelidowa otrzymali kolejną odpowiedź: "O czym dokładnie chcielibyście porozmawiać?". Na pytanie zespołu o dwóch dziennikarzy, których Marsalek szpiegował dla FSB, odpowiedział tylko: "Bardzo interesujące postaci". Dalsze próby nawiązania kontaktu zakończyły się niepowodzeniem.

Nowe fakty ujawniają informacje o bliskiej współpracowniczce, prawdopodobnie partnerce Marsalka, Tatianie Spiridonowej. Miała ona wspierać Marsalka w jego działaniach wywiadowczych. Śledczy zakładają, że Spiridonowa przejęła w Stambule trzy telefony komórkowe wysokiej rangi pracowników austriackiego ministerstwa spraw wewnętrznych. Następnie przewiozła je do siedziby FSB w Moskwie - czytamy w "Spieglu".

Marsalek walczył na wojnie przeciwko Ukrainie

Marsalek wielokrotnie podróżował na Krym, na co wskazują dane logowania jego telefonu. Informacje od rosyjskiej straży granicznej potwierdzają jego podróż na front z okupowanego Mariupola do Rosji w listopadzie 2023 r., ponownie pod nazwiskiem Aleksandra Nelidowa. Miały mu towarzyszyć rosyjskie siły specjalne.

Źródła reporterów w kręgach bezpieczeństwa potwierdzają, że Marsalek walczył na wojnie. Dodatkowym dowodem jest zdjęcie, do którego dotarły redakcje. Na nim widnieje Marsalek w mundurze wojskowym z rosyjskim symbolem wojennym "Z" - symbolem wsparcia dla wojny Putina.

Władze niemieckie nie były do tej pory w stanie zlokalizować poszukiwanego międzynarodowym listem gończym Marsalka i zwróciły się do Rosji o pomoc w tej sprawie. Władze rosyjskie oficjalnie twierdzą, że nie mają informacji na temat aktualnego miejsca pobytu Marsalka.

Wybrane dla Ciebie
Wiceprezydent USA ostrzega UE przed nałożeniem kary na platformę X
Wiceprezydent USA ostrzega UE przed nałożeniem kary na platformę X
Firmowe samochody tylko na prąd? Oto plan UE
Firmowe samochody tylko na prąd? Oto plan UE
Biorą kredyty na wyższe kwoty niż Polacy. "To zaskakujące"
Biorą kredyty na wyższe kwoty niż Polacy. "To zaskakujące"
Budowa bez pozwolenia. Sejm poparł poprawki Senatu
Budowa bez pozwolenia. Sejm poparł poprawki Senatu
Więzienie za rażące przekroczenie limitu prędkości. Ustawa trafi do prezydenta
Więzienie za rażące przekroczenie limitu prędkości. Ustawa trafi do prezydenta
Nowelizacja ustawy górniczej. Sejm przegłosował odprawy dla górników
Nowelizacja ustawy górniczej. Sejm przegłosował odprawy dla górników
Sejm za ujednoliceniem sposobu obliczania powierzchni użytkowej mieszkania
Sejm za ujednoliceniem sposobu obliczania powierzchni użytkowej mieszkania
Ambasador USA: Polska to jeden z cudów tego świata
Ambasador USA: Polska to jeden z cudów tego świata
Zapłacą ludziom za wymianę okien. Lotnisko rusza z akcją
Zapłacą ludziom za wymianę okien. Lotnisko rusza z akcją
Nagły zwrot Amerykanów. Zmieniają decyzję ws. rosyjskiego giganta
Nagły zwrot Amerykanów. Zmieniają decyzję ws. rosyjskiego giganta
Szybka kolej połączy Londyn i Niemcy. Podpisano memorandum
Szybka kolej połączy Londyn i Niemcy. Podpisano memorandum
Ważna umowa dla tysięcy Polaków. Poczta zdobyła gigakontrakt na obsługę sądów
Ważna umowa dla tysięcy Polaków. Poczta zdobyła gigakontrakt na obsługę sądów