WAŻNE
TERAZ

Powrót "Lewego". Skład FC Barcelony na mecz z Celtą Vigo

Tanie linie lotnicze nie zawsze są takie tanie. Są haczyki. Porównaliśmy różnice w cenach biletów

Na koniec dnia cena biletu rzeczywiście może być bardzo porównywalna do tzw. tradycyjnego przewoźnika - mówi money.pl Michał Wichrowski, ekspert rynku lotniczego. Potwierdza to zestawienie przygotowane przez platformę rezerwacyjną Travelist. Za granicą mówi się o "liniach niskokosztowych", a nie tanich. Nie bez powodu.

Ceny biletówRóżnice w łącznych kosztach podróży tanimi i tradycyjnymi liniami wcale nie muszą być znaczące
Źródło zdjęć: © Adobe Stock, WP
Marcin Walków

Jeśli uwzględnić całościowy koszt podróży, to różnica w łącznej cenie biletu między przewoźnikiem tradycyjnym i niskokosztowym czasami może się okazać wręcz symboliczna. Taki obraz wyłania się także z przygotowanych dla money.pl danych Travelist.pl, platformy rezerwacyjnej hotel plus lot.

Konieczne jest jednak zastrzeżenie: prezentowane poniżej dane są mimo wszystko uproszczeniem, obarczonym błędem. Ich celem jest zobrazowanie, jak dodatkowe opłaty, a także koszty dojazdu z bardziej oddalonego lotniska, mogą istotnie wpłynąć na "zasypanie" początkowej różnicy w kosztach podróży.

"Lotniska nie mogą na nich zarabiać". Ekspert o filozofii tanich linii lotniczych

Platforma ta porównała ceny biletów na trasach z Warszawy do Londynu, z Krakowa do Paryża i z Krakowa do Barcelony w dniach 10-14 listopada. Na pierwszy rzut oka różnice są znaczące. "Goły" bilet z Warszawy do Londynu sprzedawany przez LOT to prawie 1000 zł za podróż w dwie strony, w przypadku Wizz Aira to 258 zł, a w ofercie Ryanaira - zaledwie 165 zł. Podobnie jest na trasie Kraków-Paryż. Bilet kupiony w PLL LOT to około 1039 zł za podróż w dwie strony. Bilet na rejs liniami lotniczymi Ryanair to 360 zł w dwie strony.

Ale nie zawsze to reguła, bo na trasie Kraków-Barcelona różnica jest już jednak znacząco na korzyść tzw. tanich linii lotniczych. Bilet LOT-u w dwie strony to 1565 zł, w przypadku Wizz Aira - 548 zł, zaś w systemie Ryanaira - 428 zł. Według Travelist.pl, nawet po uwzględnieniu kosztów dodatkowych, na tej trasie różnica w koszcie podróży między tradycyjną i tanią linią lotniczą może przekraczać 100 proc.

Różnica w cenie biletów na popularnych trasach
Różnica w cenie biletów na popularnych trasach © WP | money.pl

Opłaty dodatkowe do "gołego" biletu

Skąd tak duże różnice w początkowej cenie biletu, a stosunkowo niewielkie w powyższej tabeli? Platforma w zestawieniu uwzględniła również koszt usługi pierwszeństwa wejścia na pokład w liniach Wizz Air i Ryanair. Dlaczego? W cenie biletu tradycyjnych linii lotniczych pasażer zawsze ma prawo do wniesienia bagażu podręcznego (około 55x40x23 cm) i przedmiotu osobistego, na przykład plecaka, małej torby lub torebki. Tymczasem w tzw. tanich liniach lotniczych w cenie biletu bez tej usługi jest tylko ten drugi element, czyli mały bagaż podręczny (plecak lub mała torba, znacznie mniejsza od walizki kabinowej). I to właśnie ta opłata nierzadko może wynieść niemal tyle samo, co podstawowa najtańszego biletu.

Jest jeszcze kwestia opłaty za wybór miejsca w samolocie. Powyższe zestawienie jej nie uwzględnia, bo teoretycznie nawet w tanich liniach miejsce jest darmowe - w cenie biletu "losują" miejsce podczas odprawy on-line. Podróżując w dwie lub więcej osób nie ma gwarancji, że pasażerowie nawet z jednej rezerwacji będą posadzeni obok siebie. Z kolei w niektórych tradycyjnych liniach może być pobierana dopłata za wybór miejsca z większą przestrzenią na nogi. Będą to kwoty od kilkunastu do nawet grubo ponad 100 zł.

Ponadto, w tradycyjnych liniach lotniczych znajdziemy taryfy "light" lub "ultra light", które są bardziej zbliżone do ofert tanich linii lotniczych, zaś w liniach niskokosztowych pojawiają się oferty typu "Comfort", które zawierają w sobie usługi dodatkowe, a także większą elastyczność na wzór przewoźników tradycyjnych.

Kwestia transferu

Bardzo istotną kwestią jest koszt dojazdu do i z lotniska. O ile warszawskie Lotnisko Chopina jest przykładem głównego portu w stolicy kraju, obsługującego zarówno tradycyjne, jak i tanie linie lotnicze (latają stąd i Wizz Air, i Ryanair), to w wielu przypadkach niskokosztowi przewoźnicy będą lądowali nawet 50-100 km od miasta.

Trzeba więc uwzględnić koszt dojazdu taksówką, usługą typu Uber lub Bolt, albo transportem zbiorowym - pociągiem, bądź autobusem. Najdroższe będą taksówki, najtańsze autobusy, bądź komunikacja miejska.

Przykładowo, koszt taksówki do lotniska Heathrow z Londynu to około 50 funtów, a na inne lotniska - około 70 funtów. Koszt przejazdu transportem publicznym (metro lub kolej) to od około 5 funtów do 15 funtów w jedną stronę. W tym przypadku ceny biletów na pociąg są zbliżone także dla Luton i Stansted. Alternatywą mogą być też tańsze połączenia autobusowe, choć ze względu na korki w godzinach szczytu, podróż tym środkiem transportu - podobnie jak taksówką - może się znacząco wydłużyć.

W powyższym zestawieniu uwzględniono orientacyjne koszty dojazdu do lotniska wylotu i z portu docelowego do centrum miasta, zarówno dla podróży tanimi liniami lotniczymi, jak i przewoźnikiem sieciowym. Z zastrzeżeniem, że pasażer ma dużą swobodę w ich kształtowaniu, ze względu na wybrany środek transportu.

"Nie chodzi o to, by oferować wyłącznie tanie bilety"

Faktem jest, że w przeanalizowanych przypadkach nawet z opłatami dodatkowymi podróżowanie tanimi liniami jest tańsze, niż tymi tradycyjnymi. O ile jednak w przypadku przewoźników sieciowych zazwyczaj wystarczy dodać koszt transferu z i do lotniska, o tyle w tanich liniach koszt podróży wyraźnie rośnie po uwzględnieniu kolejnych usług.

Jednak podróżowanie tanimi liniami może się okazać naprawdę tanie, jeśli pasażer zdecyduje się na kilka podstawowych kompromisów:

  • rezygnacja z bagażu podręcznego na rzecz małego plecaka,
  • mniejszy wybór godzin wylotu i rejsu powrotnego, gdy na danej trasie tania linia operuje raz dziennie, tylko w środku dnia (a nie rano i wieczorem),
  • doliczymy dłuższy (i nierzadko droższy) czas dojazdu do i z lotniska oddalonego bardziej od celu podróży,
  • zakup biletu z dużym wyprzedzeniem, by "złapać" najtańszą taryfę bezzwrotną.

Również managerowie przewoźników niskokosztowych przyznają wprost, że niska cena biletu wcale nie jest dla nich biznesowym priorytetem.

- Naszym założeniem jest uwolnienie biletu lotniczego od zbędnych opłat. Naprawdę są pasażerowie, których podstawową potrzebą jest usiąść w fotelu i dolecieć z punktu A do punktu B, bez bagażu. Jest im obojętne, czy usiądą przy oknie czy na środkowym miejscu, w jakiej kolejności wejdą na pokład. I naszym zadaniem jest sprawić, by pasażer płacił za to, z czego rzeczywiście skorzysta. Inaczej subsydiuje przelot innego pasażera, może nawet siedzącego obok. To jest droga do demokratyzacji latania. Nie chodzi o to, by oferować wyłącznie tanie bilety, bo to rozłożyłoby biznes. Chodzi o to, by pasażer płacił tylko za to, z czego rzeczywiście korzysta - mówił money.pl Jozsef Varadi, CEO linii lotniczych Wizz Air.

"Niskokosztowe" – nie "tanie" linie lotnicze

O Ryanairze, Wizz Airze czy EasyJet w Polsce mówimy "tanie linie lotnicze". Na świecie nazywa się je "niskokosztowymi liniami lotniczymi" (ang. LCC, low cost airlines). Nie bez powodu.

Potwierdza to również ekspert rynku lotniczego. - To rzeczywiście niskokosztowe, a nie tanie linie lotnicze. Kluczem do zrozumienia ich modelu biznesowego jest to, że dbają o utrzymanie swojej bazy kosztowej na jak najniższym poziomie. Przekłada się to często na niską cenę biletu, ale nie zawsze - mówi money.pl Michał Wichrowski, prezes firmy konsultingowej W Aviation Group.

- Stąd latanie na mniejsze lotniska, płatny bagaż, przez co jest go mniej, dzięki czemu korzystnie wpływa na niższe spalanie paliwa i obniżanie kosztów obsługi naziemnej, czy wreszcie brak cateringu w cenie biletu. Dużą część kosztów podróży zrzucają w ten sposób na pasażera - dodaje ekspert.

Zwraca uwagę, że pasażer kupuje bilet bezpośrednio przez internet, więc niepotrzebna jest rozległa sieć stacjonarnych agentów, a nierzadko również pośredników on-line. To pasażer sam wnosi swój bagaż do samolotu, odprawia się w aplikacji, a nie przy stanowisku na lotnisku. O krok dalej idzie Ryanair, który od 12 listopada całkowicie rezygnuje z papierowych kart pokładowych, a dopuszczalna będzie tylko odprawa on-line i mobilna karta pokładowa.

- Konsument, planując podróż i porównując oferty, najpierw widzi podstawową "cenę biletu", która bywa bardzo kusząca. Najczęściej jest to jednak cena "ukryta", bo bez tych dodatkowych kosztów. Dlatego na koniec dnia cena biletu w liniach niskokosztowych rzeczywiście może być bardzo porównywalna do tzw. tradycyjnego przewoźnika lotniczego - podkreśla Wichrowski w rozmowie z money.pl.

Marcin Walków, dziennikarz i wydawca money.pl

Wybrane dla Ciebie
Shutdown w USA opóźnia dostawy uzbrojenia do państw NATO. Także do Polski
Shutdown w USA opóźnia dostawy uzbrojenia do państw NATO. Także do Polski
"Każdy dostanie 2 tys. dol." Trump obiecuje "dywidendę" z ceł dla Amerykanów
"Każdy dostanie 2 tys. dol." Trump obiecuje "dywidendę" z ceł dla Amerykanów
Ukraińskich firm przybywa jak grzybów po deszczu. Znaleźli bezpieczną przystań dla swoich biznesów
Ukraińskich firm przybywa jak grzybów po deszczu. Znaleźli bezpieczną przystań dla swoich biznesów
Sprzedajesz auto online? Przestępcy mają nowy sposób, by cię okraść
Sprzedajesz auto online? Przestępcy mają nowy sposób, by cię okraść
Światowy przemysł łapie zadyszkę? Ponura analiza odczytów
Światowy przemysł łapie zadyszkę? Ponura analiza odczytów
Marta Nawrocka jest już na emeryturze. Oto jakie świadczenie może otrzymywać
Marta Nawrocka jest już na emeryturze. Oto jakie świadczenie może otrzymywać
IKEA ze spadkiem zysków. Klienci mogą to odczuć
IKEA ze spadkiem zysków. Klienci mogą to odczuć
Tajny pakt "ropa za broń". Tak Chiny dogadały się z Iranem
Tajny pakt "ropa za broń". Tak Chiny dogadały się z Iranem
Rumunia i Bułgaria zabiegają o ochronę rosyjskich rafinerii przed sankcjami USA
Rumunia i Bułgaria zabiegają o ochronę rosyjskich rafinerii przed sankcjami USA
Niemcy: Co czwarty nieletni żyje z pomocy socjalnej
Niemcy: Co czwarty nieletni żyje z pomocy socjalnej
"Macie same pustaki". Obajtek odpowiada Tuskowi
"Macie same pustaki". Obajtek odpowiada Tuskowi
Niemiecki eksport wzrósł we wrześniu o 1,4 proc. Nowe dane
Niemiecki eksport wzrósł we wrześniu o 1,4 proc. Nowe dane