Trwa ładowanie...
Zaloguj
Notowania
Przejdź na
Marcin Łukasik
Marcin Łukasik
|
aktualizacja

Ten sam wiek, 20 cm różnicy. Pandemia COVID-19 tylko pogłębia problem

18
Podziel się:

19-letnia kobieta z Bangladeszu jest tego samego wzrostu, co 11-latka z Holandii. W przypadku rówieśników z tych krajów, różnica we wzroście może dochodzić nawet do 20 cm. Są to m.in. efekty braku dostępu do właściwej diety wśród dzieci w wieku szkolnym. Pandemia COVID-19 tylko pogłębiła problem niedożywienia.

Ten sam wiek, 20 cm różnicy. Pandemia COVID-19 tylko pogłębia problem
Pandemia wzmogła problem niedożywienia wśród dzieci. (Unsplash.com, Ben Wicks)

Badacze z Imperial College London przyjrzeli się kondycji 65 mln dzieci ze 193 krajów. Wyniki ich badań mogą szokować. Brak dostępu do żywności wysokiej jakości w przypadku dzieci w wieku szkolnym nie pozostaje bez wpływu na ich zdrowie i samopoczucie, a efekty mogą być widoczne nawet przez cały życie.

Dziecko pochodzące z kraju, który boryka się z kryzysem żywności, może być wieku dorosłym niższe od rówieśników pochodzących z krajów, w których takich problemów nie ma - nawet o 20 cm. Aby ująć to bardziej obrazowo, dorosła mieszkanka Bangladeszu lub Gwatemali (kraje, w których dzieci w określonym wieku są najniższego wzrostu) jest tego samego wzrostu co nastolatka z Holandii (najwyższy wzrost w podniesieniu do osób młodych). Oczywiście nie sama kwestia żywienia o tym decyduje, ale ma duży wpływ.

- Nasze ustalenia powinny motywować poszczególne kraje do tego, aby zwiększały dostęp do zdrowej żywności i zmniejszały koszty jej produkcji. Dzięki temu dzieci będą mogły rozwijać się w zdrowy sposób, bez ryzyka niedożywienia czy z drugiej strony – otyłości - powiedział dr Andrea Rodriguez Martinez, główny autor badania.

Zobacz także: Co z cenami żywności w 2021 roku? Ekonomista prognozuje

W 2019 roku 47 milionów dzieci poniżej piątego roku życia cierpiało z powodu niedożywienia. Według UNICEF-u, szczególnie groźną formą niedożywienia jest "wyniszczenie" (ang. wasting), które sprawia, że dzieci są zbyt szczupłe i słabe, a także narażone na większe ryzyko śmierci, słabego wzrostu, opóźnionego rozwoju czy problemów z uczeniem się.

Pandemia covid-19 wzmaga trwający kryzys żywieniowy. W lipcu UNICEF ostrzegł, że dodatkowe 6,7 mln dzieci poniżej piątego roku życia może ucierpieć z powodu niedożywienia w 2020 roku. 80 proc. tych dzieci będzie pochodziło z Afryki Subsaharyjskiej i Azji Południowej.

- Ubóstwo gospodarstw domowych i brak bezpieczeństwa żywnościowego znacząco wzrosły. Podstawowe kwestie, jak dostęp do żywności i łańcuch dostaw, zostały zakłócone. Do tego ceny żywności wzrosły. W rezultacie jakość diety dzieci spadła, a wskaźniki niedożywienia rosną – twierdzi Henrietta Fore, dyrektor UNICEF-u.

W listopadzie indeks cen żywności FAO poszedł w górę szósty miesiąc z rzędu i zanotował największy miesięczny wzrost od lipca 2012 roku. Olej roślinny podrożał w porównaniu z poprzednim miesiącem o 14,5 proc. Z kolei cena zbóż wzrosła o 2,5 proc. w listopadzie, a cukru o 3,3 proc. Za nabiał trzeba było płacić więcej o 0,9 proc.

A jak wygląda sytuacja w Polsce? Na razie brakuje danych, aby móc w sposób wiarygodny ocenić, w jakim zakresie pandemia koronawirusa spowodowała problem w dostępie Polaków do zdrowej i o wysokiej jakości żywności. Jedno jest pewne – pogłębił się problem w dostępie do żywności w ogóle. 

- Zamknięcie przedszkoli, szkół podstawowych i średnich oraz konieczność nauki zdalnej spowodowała, że wiele dzieci nie ma możliwości korzystania z darmowych posiłków w szkolnych stołówkach. Podobny problem dotyczy osób bezdomnych, którzy obecnie mają ograniczone możliwości zjedzenia zdrowego i ciepłego posiłku – komentuje dr Anna Murawska z Uniwersytetu Technologiczno-Przyrodniczego w Bydgoszczy.

- Bardzo prawdopodobne jest, że obecny problem z dostępem do żywności zapewne jeszcze bardziej pogłębi złą sytuację bytową i niski poziom życia osób najbiedniejszych w Polce. Tym bardziej, że niestety od 2017 roku w Polsce zaczął wzrastać współczynnik Giniego określający nierówności społeczne. W Polsce nadal 2 mln ludzi żyje w skrajnym ubóstwie – dodaje.

Jak temu przeciwdziałać? Eksperci ds. żywienia sugerują, aby postawić na takie inicjatywy jak bony żywnościowe na pożywne posiłki dla rodzin o niskich dochodach, a także darmowe programy zdrowego żywienia w szkołach – szczególnie teraz, w czasie pandemii.

Położenie kresu głodowi na świecie jest drugim z 17 celów zrównoważonego rozwoju przyjętych przez państwa członkowskie Organizacji Narodów Zjednoczonych w 2015 roku. Cel numer dwa obejmuje koniec z wszelkimi formami niedożywienia do 2030 r.

Masz newsa, zdjęcie lub filmik? Prześlij nam przez dziejesie.wp.pl
Oceń jakość naszego artykułu:
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.
Źródło:
money.pl
KOMENTARZE
(18)
bbbs
3 lata temu
w Polsce pandemia spowodowała ogólny wzrost wagi u wszystkich dzieci
bdb
3 lata temu
ciekawe, bliźniaki wychowane w różnych warunkach finalnie i tak osiągaja ten sam wzrost i wygląd, wirc winić należy tylko genetykę
Gasto
3 lata temu
Takich idiotyzmow to juz dawno nie czytalem. Ja sie wychowalem w czasach gdy wszystko bylo na kartki a jestem wyzszy od przecietnego chinczyka o dobre 20cm
163tofacet
3 lata temu
Ja byłem normalnie żywiony a mam 163 wzrostu więc jako facet jestem bardzo niski. Nie tylko dieta ma na to wpływ. Holendrzy są ogólnie jednym z najwyższych narodów na świecie.
jaro
3 lata temu
Zastanawiam się nad poziomem intelektualnym autora. Chyba nigdy nie widział Holenderek. One są naprawdę duże a mieszkanki Bangladeszu to malutkie Azjatki. To tak jakby porównać yorka z bernardynem. Ogólnie żałosne.