"To dla nich świetna okazja". Trump planach objęcia przez rząd 10 proc. udziałów w Intelu
Uważam, że Stany Zjednoczone powinny otrzymać 10 proc. udziałów w Intelu. A on odpowiedział, że rozważyłby to. Myślę, że to dla nich świetna okazja - stwierdził Donald Trump, pytany przez dziennikarzy o ostatnie spotkanie z szefem Intela.
Przypomnijmy, że administracja Trumpa pracuje nad umową, która może przynieść rządowi USA 10-proc. udziały Intela. Biały Dom potwierdził te doniesienia we wtorek, podkreślając, że decyzja ma kluczowe znaczenie zarówno dla bezpieczeństwa narodowego, jak i gospodarki USA.
Intel jest jedną z niewielu amerykańskich firm zdolnych do produkcji zaawansowanych półprzewodników na dużą skalę, jednak w ostatnich latach firma pozostała w tyle za globalnymi konkurentami. Waszyngton potrzebuje z kolei kluczowych branż, aby nie musieć polegać na zagranicznych dostawcach.
- Intel został w tyle w porównaniu z takimi naszymi przyjaciółmi jak Nvidia. Intel był największą i najpotężniejszą firmą produkującą chipy na świecie. A potem zaczął przenosić się do innych krajów, w szczególności na Tajwan. Gdybyśmy mieli prezydenta, który powiedziałby "dobrze, możecie przenieść się na Tajwan, ale nałożymy cło; 100, 200, 300 lub 500 proc." Każdy, kto sprzedaje do Stanów Zjednoczonych, musi zapłacić. Nie przenieśliby się - powiedział Donald Trump w Gabinecie Owalnym w piątek.
Dalsza część artykułu pod materiałem wideo
Trump chce dorównać Obamie. "Ma niewiele czasu"
- Mieliśmy ludzi, którzy w niektórych przypadkach byli dobrymi politykami, ale nie byli dobrzy w handlu. Straciliśmy 50 proc. naszego przemysłu samochodowego, ale to wszystko wraca. Intel byłby teraz gigantem. Mieli przez lata złe zarządzanie i się pogubili. Dlatego myślę, że powinni przekazać 10 proc. swojej firmy, to około 10 mld dol. Myślę, że to dla nich świetna okazja - dodał prezydent USA.
Trump spotkał się z szefem Intela
W pierwszej połowie sierpnia Trump wezwał szefa koncernu Intel do ustąpienia w związku z rzekomymi konfliktami interesów. Według Republikanów, nowy dyrektor producenta chipów ma związki z firmami mającymi powiązania z chińskimi władzami.
- Przyszedł, chcąc zachować swoją pracę, a skończyło się na tym, że dał nam 10 mld dol. Nie dla mnie, ale dla Stanów Zjednoczonych. Więc zyskaliśmy 10 miliardów. I zawieramy wiele takich umów. Będę ich zawierał więcej - podkreślił Trump, odnosząc się do spotkania z szefem Intela.