Toyota Corolla TS w naszym teście. "Średniak", który okazał się przepisem na sukces
Toyota Corolla to typowy "średniak" - nie składa zbyt wielu obietnic i nie aspiruje na wyższą półkę. Jest przyzwoitym autem do jazdy po mieście i w trasie. I od lat jest najpopularniejszym hybrydowym modelem tej marki w Polsce. Testując ją przez kilka dni sprawdziłem, czym zyskuje, a czym może irytować.
Słowem wstępu i wyjaśnienia - Toyota Corolla na kilka dni trafiła w moje ręce jeszcze u schyłku zimy, stąd śnieg widoczny na zdjęciach. Model ten ma długą historię - na rynku jest obecny od sześciu dekad. Przez ten czas sprzedano ją w ponad 50 mln egzemplarzy. Doczekał się już 12 generacji, a w ostatniej - liftingu. Również 2025 r. przyniósł kilka mniejszych zmian - w ofercie lakierów, wzorów felg i tapicerek foteli do wyboru.
W portfolio Toyoty model Corolla to "koń pociągowy" wyników sprzedaży, nawet w erze przed dominacją SUV-ów, zwłaszcza RAV4. Na polskim rynku to Corolla jest najpopularniejszym zelektryfikowanym modelem tej marki. Tylko w 2024 r. w Polsce model Corolla z napędem hybrydowym sprzedał się w liczbie ponad 22,3 tys. egzemplarzy.
Dostępna jako hatchback, sedan i kombi ma być samochodem niemal dla każdego - dla rodzin, dla singli, dla przedstawicieli handlowych, małych działalności gospodarczych i taksówkarzy. W gamie modelowej jest znacznie większa niż Yaris, za to oczko niżej niż Camry, której coraz bliżej do Lexusa.
Dalsza część artykułu pod materiałem wideo
Nowa Toyota Corolla. "Mokry sen taksówkarza"
Toyota Corolla TS. Nadwozie i wymiary
W tym teście przyglądam się wariantowi Toyoty Corolli Touring Sports (TS) w wersji GR Sport. Taka kombinacja to obietnica z jednej strony praktyczności, z drugiej atrakcyjnego designu i dynamiki na drodze. Toyota Corolla TS w wersji GR Sport ma 466 cm długości, 179 cm szerokości i 146 cm wysokości. Rozstaw osi to 270 cm, a pojemność bagażnika - 581 l do linii siedzeń.
Nie ma co ukrywać, że Toyota Corolla wizualnie "opatrzyła się" już na polskich (i nie tylko) drogach. Wysokie wyniki sprzedaży tego modelu sprawiają, że takich aut jeździ mnóstwo, więc trudno tu mówić o jakimkolwiek przyciąganiu spojrzeń. To samochód, który nie zwraca na siebie uwagi i wtapia się w tłum. Z tłumu białych egzemplarzy flotowych można wyróżnić się lakierem w kolorze Super Green albo Volcano Orange z czarnym dachem i lusterkami.
Linia nadwozia Toyoty Corolli TS jest jednak atrakcyjna wizualnie, bo ponadczasowa. Nie wygląda jak relikt minionej epoki, a z drugiej strony nie sili się na futurystyczne aspiracje, które są domeną modelu C-HR. Corolla TS jest proporcjonalna, wygląda nowocześnie, zwłaszcza z odpowiednio dobranymi 18-calowymi obręczami kół i lakierem, może się podobać.
Toyota Corolla TS GR Sport we wnętrzu
Problemem Toyoty przez długi czas było wnętrze i multimedia, które zdecydowanie pozostawały kilka kroków wstecz za markami zachodnimi. Japończycy jednak nadganiają. Dziś o wnętrzu Corolli trudno powiedzieć, że trąci myszką. Za kierownicą cyfrowy, dobrze przemyślany kokpit (ekran 12,3"), a na środku deski (choć dość ordynarnie wystający) ponad 10-calowy tablet z odświeżonymi multimediami. I jeszcze wyświetlacz HUD na przedniej szybie. Do tego odpowiedni balans między czystością kokpitu a fizycznymi przyciskami i pokrętłami.
Jak na wnętrze klasy średniej jest naprawdę przyzwoicie. Tapicerka materiałowa z elementami skóry syntetycznej (z czerwonymi przeszyciami), którą znajdziemy w wielu miejscach zamiast twardych plastików. Skórą z perforacją GR Sport obszyta jest kierownica i gałka dźwigni zmiany biegów. Fotele są wygodne, a miejsca z tyłu też jest wystarczająco. Są porty USB-C, wygodne uchwyty na napoje między przednimi fotelami, półka z ładowarką smartfona, przyciemnione tylne szyby.
Bagażnik oferuje ponad 580 l pojemności i jest foremny, z dobrym dostępem (elektryczna klapa otwierana bezdotykowo). Ma półkę pozwalającą regulować położenie podłogi na wysokość, tworząc płaski schowek pod nią.
Toyota Corolla na drodze. Silnik, osiągi i ekonomika jazdy
Pod maską dwulitrowa hybryda piątej generacji Dynamic Force, generująca 196 KM mocy (152 KM to zasługa samej jednostki spalinowej) i 206 Nm maksymalnego momentu obrotowego, z bezstopniowym automatem CVT i napędem na przednią oś. Pozwala to na przyspieszenie od 0 do "setki" w 7,7 sekundy, maksymalną prędkość 180 km/h.
Choć w nazwie "Toyota Corolla Touring Sports GR Sport" słowo "sport" pada aż dwa razy, nie są to sportowe osiągi, ale wystarczającą rekompensatą za ich brak jest średnie zużycie paliwa na poziomie 4,8 l/100 km. W mieście, angażując głównie silnik elektryczny, można zejść w okolice 4 l/100 km. W codziennej jeździe po mieście i okolicach, wynik będzie zbliżony do tego katalogowego.
Zbiornik paliwa hybrydowej Toyoty Corolli TS zmieści 45 l benzyny, bo część miejsca zajmują baterie. Przy realnym średnim zużyciu na autostradzie na poziomie około 7-8 l/100 km, w dłuższej trasie samochód trzeba będzie tankować co około 600 km. To również dobra platforma pod instalację gazową, co doceniają zwłaszcza taksówkarze.
Na drodze Toyota Corolla robi to, co ma robić - jeździ, jest oszczędna i przyzwoicie wygodna. W mieście nawet 80 proc. czasu angażuje się wyłącznie jednostka elektryczna, przede wszystkim gdy wolno poruszamy się w korkach i przy ruszaniu z miejsca.
Do dyspozycji mamy armię asystentów, z których za najbardziej użytecznych uważam system monitorowania martwego pola w lusterkach, inteligentny tempomat adaptacyjny i kamerę cofania (choć jakość obrazu nie jest najwyższa). To pozwala zarówno ułatwić manewry parkowania, podnieść bezpieczeństwo w czasie jazdy, jak i płynnie oraz oszczędnie jechać w dłuższej trasie ze stałą prędkością i utrzymywaniem odstępu. Pozostali bywają nadreaktywni, a wyłączyć ich można przeklikując się przez menu.
Nie narzekałem ani na wygodę w fotelu, ani na ergonomię kokpitu, ani na wyciszenie kabiny. Nie można się też przyczepić do systemu audio JBL z ośmioma głośnikami ani współpracy multimediów ze smartfonem - łączy się bezprzewodowo z Apple CarPlay lub AndroidAuto.
Toyota Corolla TS GR Sport. Zdjęcia
Co mi się podobało?
- odświeżone multimedia i cyfrowy kokpit,
- komfort podróży na co dzień i w trasie,
- ponadczasowy design nadwozia,
- przyjemne wnętrze klasy średniej.
Co mi się nie podobało?
- mniejszy zbiornik paliwa, ale coś za coś,
- jakość obrazu w kamerze cofania (pikseloza),
- nadreaktywni asystenci bezpieczeństwa,
- nie każdemu przypadnie do gustu charakterystyczne "wycie" skrzyni e-CVT.
Ile kosztuje Toyota Corolla? Ceny na polskim rynku
Testowany egzemplarz wyceniono na 177 tys. 400 zł w cenach katalogowych (z 2024 r.) wraz z wyposażeniem dodatkowym, czyli pakietem Dynamic i nagłośnieniem JBL. Obecnie w konfiguratorze Toyoty ceny hybrydowego modelu Corolla TS rozpoczynają się od 120 tys. zł (bez promocji) za wariant bazowy. W wersji GR Sport z dwulitrową hybrydą Dynamic Force konfigurator startuje od 171 tys. 400 zł. Pakiet JBL (nagłośnienie, wyświetlacz HUD, nawigacja) kosztuje 7 tys. zł,
Marcin Walków, dziennikarz i wydawca money.pl