Trafiony przez Huti masowiec Tutor zatonął. Nie żyje jeden marynarz
Na Morzu Czerwonym zatonął grecki masowiec Tutor - podała brytyjska agencja ds. operacji handlu morskiego (UKMTO). Statek został zaatakowany w minioną środę przez rebeliantów Huti z Jemenu. Siły morskie USA ewakuowały jego załogę w sobotę. Jeden marynarz nie przeżył.
Płynący pod banderą Liberii masowiec Tutor, który przewoził węgiel, został poważnie uszkodzony po trafieniu przez wypełnioną ładunkiem wybuchowym bezzałogową łódź oraz rakietę balistyczną. Zaczął przeciekać i nie był w stanie manewrować.
NAVCENT podał, że załogę uratowano w sobotę, ale jeden z cywilnych marynarzy zaginął.
Brytyjska agencja ds. operacji handlu morskiego (UKMTO) powiadomiła w sobotę, że po ewakuowaniu załogi Tutor dryfuje na Morzu Czerwonym.
We wtorek Dowództwo Centralne sił USA (CENTCOM) poinformowało, że w ciągu ostatnich 24 godzin zniszczyło osiem dronów Huti w Jemenie i jeden nad Zatoką Adeńską.
CENTCOM poinformował na portalu społecznościowym X, że w wyniku zestrzeleń dronów nie zgłoszono żadnych obrażeń ani uszkodzeń okrętów amerykańskich, koalicyjnych oraz ochranianych statków handlowych.
Dalsza część artykułu pod materiałem wideo
Milioner z branży pogrzebowej. Zdradza szczegóły biznesu - Tomasz Salski w Biznes Klasie
Huti zagrażają handlowi
Wspierani przez Iran rebelianci Huti od listopada ubiegłego roku atakują komercyjne statki na Morzu Czerwonym, w cieśninie Bab al-Mandab i w Zatoce Adeńskiej, solidaryzując się z Palestyńczykami, walczącymi z armią izraelską w Strefie Gazy.
Eskalacja konfliktu izraelsko-palestyńskiego nastąpiła po ataku bojówkarzy terrorystycznej organizacji Hamas na Izrael, w wyniku którego zginęło pomad 1200 osób, a ponad 250 zostało uprowadzonych w charakterze zakładników. Według danych palestyńskiego resortu zdrowia, w wyniku operacji odwetowej Izraela w Strefie Gazy zginęło ponad 37 tys. Palestyńczyków.