Turcja boryka się z ogromną inflacją. Takiej sytuacji nie było od 20 lat
Inflacja w Turcji dobiła do 61,14 proc. w ujęciu rocznym w marcu. Większość analityków, ankietowanych przez Reutersa, spodziewała się jeszcze wyższego wyniku: 61,5 proc. Turecki rząd zapewnia, że w 2023 r. inflacja wróci na jednocyfrowy poziom, ale eksperci szacują, iż jeszcze w grudniu turecki wzrost cen będzie plasować się na poziomie ok. 60 proc.
Inflacja cen konsumenckich w Turcji wyniosła 61,14 proc. w ujęciu rok do roku oraz 5,46 proc. w ujęciu miesięcznym. Ostatni raz wynik ponad 60 proc. Turcja odnotowała w 2002 r., czyli równo 20 lat temu.
Inflacja w Turcji największa od 20 lat
Jak informuje Reuters, ceny konsumenckie w Turcji rosną od jesieni 2021 r. W tym czasie osłabiała się turecka waluta - lira - po tym jak we wrześniu niespodziewanie bank centralny kraju obniżył stopy procentowe. Głównym powodem inflacji są jednak ceny energii, najwyższe od lat - Turcja bowiem wypełnia większość potrzeb energetycznych za pomocą importu.
Dalszy ciąg artykułu pod materiałem wideo
Pomoc z Polski dla Ukrainy. "Wreszcie poszliśmy po rozum do głowy"
W efekcie rosną ceny energii i żywności, co popchnęło inflację na poziom 54,4 proc. w lutym, a teraz 61,14 proc. w marcu. Według konsensusu ekspertów, ankietowanych przez agencję, na koniec 2022 r. inflacja w Turcji ma wynieść ok. 52,2 proc. w ujęciu rocznym. Jest to jednak wypadkowa prognoz o sporym rozstrzale: od 32 proc. do 75 proc.