Ukraina potwierdza. Kluczowa umowa "przygotowana do podpisania"

- Ta umowa jest korzystna dla obu stron. Jest przygotowana do podpisania - tak na pytanie, co dalej z umową o minerałach odpowiedział w rozmowie z money.pl Wasyl Bodnar, ambasador Ukrainy w Warszawie. Dodał, że w podpisaniu dokumentu niekoniecznie musi wziąć udział prezydent Ukrainy Wołodymyr Zełenski.

UmowaOd lewej: Wołodymyr Zełenski, Donald Trump i Wasyl Bodnar, ambasador Ukrainy w Warszawie
Źródło zdjęć: © GETTY, money.pl | Andrew Harnik, Andrew Kravchenk
Malwina Gadawa

W Waszyngtonie pod koniec lutego doszło do spotkania Donalda Trumpa i Wołodymyra Zełenskiego. Prezydenci mieli podpisać umowę o partnerstwie w wydobyciu surowców w Ukrainie, do czego jednak nie doszło. Spotkanie w Gabinecie Owalnym Białego Domu zakończyło się kłótnią, a delegację ukraińską wyproszono.

"Umowa przygotowana do podpisania"

- Umowa jest przygotowana do podpisania. Teraz szukany jest termin na wyjazd delegacji ukraińskiej do Waszyngtonu, żeby podpisać dokument - tak na pytanie, co dalej z kluczowym porozumieniem, odpowiedział w rozmowie z money.pl Wasyl Bodnar, ambasador Ukrainy w Warszawie.

Dalsza część artykułu pod materiałem wideo

Trump zadzwoni do Putina. "Będziemy rozmawiać o terytorium"

Ambasador: amerykańskie inwestycje gwarancją bezpieczeństwa dla Ukrainy

Dopytaliśmy, czy wyjazd delegacji zostanie zorganizowany z udziałem prezydenta Zełenskiego. - Niekoniecznie z prezydentem. Poziom (ranga przedstawicieli obu krajów - przyp. red.) będzie ustalony przez strony, ale oczywiście to jest poziom wicepremiera albo ministra spraw zagranicznych - wyjaśnił ambasador.

Ta umowa jest korzystna dla obu stron, ponieważ stworzymy fundusz, który będzie wypełniany przez stronę ukraińską i amerykańską dla przyszłej odbudowy Ukrainy. Ale także te inwestycje amerykańskie, czy firmy amerykańskie, które będą na terytorium Ukrainy, będą swoistą gwarancją zapewnienia bezpieczeństwa Ukrainie, jak również zaangażowania się strony amerykańskiej w gwarancję bezpieczeństwa - wskazał ambasador, wymienił przy tym m.in. obecność wojska czy dostawy broni.

Wasyl Bodnar poinformował nas, że treść umowy się nie zmieniła. Kiedy możemy się spodziewać więc jej podpisania?

- To jest jeszcze do uzgodnienia. Musimy otrzymać szczegółowe informacje o wynikach rozmowy prezydentów Stanów Zjednoczonych i Rosji - odpowiedział ambasador. Dodał, że "to może być jutro, a może być za miesiąc".

© Licencjodawca

Prezydent USA Donald Trump w czwartek potwierdził, że "już wkrótce" podpisana zostanie umowa pomiędzy Stanami Zjednoczonymi a Ukrainą w sprawie metali ziem rzadkich.

Umowa USA-Ukraina. Oto co zawiera kluczowy dokument

Przypomnijmy: dokument przewiduje utworzenie Inwestycyjnego Funduszu Odbudowy, finansowanego m.in. z wydobycia złóż, włącznie z ropą i gazem, do którego Ukraina będzie przekazywać 50 proc. wpływów z tego tytułu.

Fundusz Odbudowy nie obejmuje obecnych dochodów budżetowych Ukrainy, a składki będą reinwestowane w krajową gospodarkę i bezpieczeństwo. Żadna ze stron nie może sprzedać ani przekazać udziałów bez zgody drugiej.

Dokument stwierdza także, że w przyszłości USA będą wspierać rozwój gospodarczy Ukrainy.

Trump chciałby przejąć ukraińskie elektrownie atomowe

Umowa ws. minerałów to nie wszystko, o czym myśli Donald Trump. Prezydent USA zasugerował w ostatniej rozmowie z prezydentem Ukrainy, że Stany Zjednoczone mogą przejąć ukraińskie elektrownie atomowe. Dla ich bezpieczeństwa.

"Amerykańska własność tych elektrowni byłaby najlepszą ochroną dla tej infrastruktury i wsparciem dla ukraińskiej infrastruktury energetycznej" - napisali we wspólnym komunikacie sekretarz stanu USA Marco Rubio i doradca Białego Domu ds. bezpieczeństwa narodowego Mike Waltz.

W Ukrainie znajdują się cztery elektrownie jądrowe posiadające 15 reaktorów o łącznej mocy ponad 13,8 GW. Największy potencjał ma elektrownia w Zaporożu, którą od marca 2022 r. okupują Rosjanie.

W czwartek Wołodymyr Zełenski zdecydowanie odrzucił propozycję, by Zaporoska Elektrownia Jądrowa została przejęta przez Amerykanów.

W Ukrainie są jedne z największych złóż w Europie

Wartość ukraińskich surowców jest trudna do oszacowania. Według wyliczeń "Forbesa" łączna wartość zasobów mineralnych Ukrainy wyniosła w 2023 roku około 15 bln dolarów, a same rezerwy litu szacuje się na 500 tys. ton.

Na kwotę 15 bln dolarów wskazał też niedawno ekspert Państwowego Instytutu Geologicznego Andrzej Jagielski w rozmowie z Polską Agencją Prasową. Według niego uzyskanie dostępu do ukraińskich złóż umożliwiłoby USA przełamanie dominacji Chin w tym obszarze.

Jak mówił Jagielski, w Ukrainie znajdują się obecnie jedne z największych w Europie złóż surowców krytycznych, niezbędnych np. do rozwoju technologii kosmicznych, zbrojeniowych czy energetycznych. Kraj ten jest jednym z dziesięciu największych posiadaczy udokumentowanych złóż tytanu, a jeśli chodzi o lit, to Ukraina ma jedną trzecią europejskich zasobów. Oprócz tego posiada znaczne ilości tantalu, niobu, berylu, kobaltu, niklu oraz grafitu.

- Wykorzystanie przez ludzkość tych surowców oznacza ogromny skok w rozwoju cywilizacyjnym, który można przyrównać do przejścia z ery kamienia do ery żelaza - powiedział Andrzej Jagielski.

Część złóż pod okupacją rosyjską

Hurraoptymizm Amerykanów i części komentatorów tonuje jednak prof. Adam Piestrzyński, który przez 30 lat badał ukraińskie złoża. W niedawnej rozmowie z money.pl przestrzegał, że wydobycie ich nie będzie wcale takie łatwe, jak może się wydawać Donaldowi Trumpowi. Część złóż znajduje się na terenach okupowanych przez Rosję.

- Część z nich znajduje się bardzo głęboko, wartość innych to tajemnica, bo nikt tego nie zbadał - mówił nam w lutym.

Wylał też kubeł zimnej wody na głowy tych, którzy na horyzoncie widzą już miliardy zysków z wydobytych w Ukrainie minerałów. - Nie można w prosty sposób powiedzieć, że wartość danego złoża wynosi tyle i tyle. Przecież od momentu podjęcia decyzji o poszukiwaniach do wydobycia mijają lata i w tym czasie rynek może się diametralnie zmienić. Możemy ciągle mówić o szacunkach. Odnoszę wrażenie, że niektórzy politycy pewne rzeczy przyjmują za pewnik. Ktoś rzucił hasłem o surowcach wartych 500 mld dol. i Trump to powtarza. A może te surowce są warte połowę mniej? I jeszcze trzeba je wydobyć - mówił w wywiadzie dla money.pl.

Malwina Gadawa, dziennikarka money.pl

Wybrane dla Ciebie
Krystyna Pawłowicz przeniesiona w stan spoczynku. Oto na jakie pieniądze mogła liczyć
Krystyna Pawłowicz przeniesiona w stan spoczynku. Oto na jakie pieniądze mogła liczyć
Kurierzy toną w długach. Eksperci tłumaczą: syndrom darmowej paczki
Kurierzy toną w długach. Eksperci tłumaczą: syndrom darmowej paczki
Unijne dotacje dla kolei pod znakiem zapytania
Unijne dotacje dla kolei pod znakiem zapytania
Ile kosztuje euro? Kurs euro do złotego PLN/EUR 05.12.2025
Ile kosztuje euro? Kurs euro do złotego PLN/EUR 05.12.2025
Ile kosztuje frank szwajcarski? Kurs franka do złotego PLN/CHF 05.12.2025
Ile kosztuje frank szwajcarski? Kurs franka do złotego PLN/CHF 05.12.2025
Ile kosztuje dolar? Kurs dolara do złotego PLN/USD 05.12.2025
Ile kosztuje dolar? Kurs dolara do złotego PLN/USD 05.12.2025
Ile kosztuje funt? Kurs funta do złotego PLN/GBP 05.12.2025
Ile kosztuje funt? Kurs funta do złotego PLN/GBP 05.12.2025
Pozwolenie na pracę w USA. Urząd ogłosił zmiany
Pozwolenie na pracę w USA. Urząd ogłosił zmiany
Sala za 300 mln dolarów na 1000 osób. Trump zatrudnił nowego architekta
Sala za 300 mln dolarów na 1000 osób. Trump zatrudnił nowego architekta
Na Wyspach chcą przekazać miliardy Ukrainie z zamrożonych rosyjskich aktywów
Na Wyspach chcą przekazać miliardy Ukrainie z zamrożonych rosyjskich aktywów
170 tys. zł odprawy i urlop. Sejm przyjął ustawę
170 tys. zł odprawy i urlop. Sejm przyjął ustawę
Wiceprezydent USA ostrzega UE przed nałożeniem kary na platformę X
Wiceprezydent USA ostrzega UE przed nałożeniem kary na platformę X