Ukraińcy ostro o słowach wiceszefa polskiego giganta zbrojeniowego
Ukraiński serwis Defense Express skrytykował wypowiedzi wiceprezesa Polskiej Grupy Zbrojeniowej dotyczące zużycia amunicji przez Ukrainę. Arkadiusz Bąk w wywiadzie dla money.pl podważył dane o dziennym zużyciu pocisków artyleryjskich przez ukraińską armię, co spotkało się z ostrą reakcją ukraińskich ekspertów wojskowych.
W wywiadzie Łukasza Kijka dla money.pl wiceprezes PGZ Arkadiusz Bąk stwierdził, że dane dotyczące zużycia amunicji przez Siły Zbrojne Ukrainy są "znacznie zawyżone". Zapytany o plany produkcji 150-180 tysięcy sztuk amunicji kalibru 155 mm rocznie, Bąk uznał, że to wystarczająca ilość, mimo że według zachodnich analiz Ukraina zużywa od 4 do 9 tysięcy takich pocisków dziennie.
Przedstawiciel polskiego koncernu zbrojeniowego argumentował, że gdyby te liczby były prawdziwe, wszystkie ukraińskie haubice musiałyby być poddawane remontom co tydzień. Wskazywał również, że ukraińska armia głównie wykorzystuje starszą amunicję kalibru 152 mm o zasięgu 17-18 km, podczas gdy nowoczesne polskie pociski mają zasięg do 40 km.
Dalsza część artykułu pod materiałem wideo
Zanim zaufasz ChatGPT, zobacz jak działa polski Bielik - Sebastian Kondracki w Biznes Klasie
Ukraińska odpowiedź
Defense Express zdecydowanie odrzucił argumentację wiceprezesa PGZ, przywołując oficjalne dane przedstawione przez armię ukraińską. Portal przypomniał, że podczas publicznej prezentacji w sierpniu 2024 roku Głównodowodzący Sił Zbrojnych Ukrainy Ołeksandr Syrski ujawnił, że ukraińska armia zużywa średnio 14,6 tysiąca pocisków artyleryjskich dziennie, podczas gdy Rosja - 44,5 tysiąca.
Ukraiński serwis zauważył, że nawet jeśli część tej amunicji stanowią pociski kalibru 152 mm i 122 mm, to i tak Siły Obrony Ukrainy zużywają tysiące pocisków kalibru 155 mm dziennie, w tym nowoczesne pociski z generatorem gazowym pozwalające prowadzić ogień na dystansie 40 km.
Defense Express podkreślił również, że ukraińscy żołnierze rzeczywiście zużywają lufy systemów artyleryjskich znacznie szybciej, niż przewidują to normy czasu pokojowego, ale robią to z konieczności, a nie z wyboru.
Portal zwraca też uwagę na produkcję amunicji w Polsce, przypominając, że polskie plany zakładają wytwarzanie 12,5-15 tysięcy sztuk amunicji miesięcznie, co może być niewystarczające w przypadku konfliktu o wysokiej intensywności.
Różnice w potencjale artyleryjskim
Ukraiński serwis wskazuje na istotną różnicę w potencjale artyleryjskim między Polską a Ukrainą. Według Defense Express, Wojsko Polskie dysponuje obecnie około 140 jednostkami artylerii kalibru 155 mm - koreańskimi K9A1 i polskimi Krabami.
Dla porównania, Ukraina otrzymała około 200 haubic holowanych M777, a także inne systemy artyleryjskie kalibru 155 mm, w tym rodzimą haubicę "Bogdana-BG", która jest już masowo dostarczana do wojska. Defense Express sugeruje, że liczba systemów artyleryjskich kalibru 155 mm w Ukrainie może być 4-5 razy większa niż w Polsce.
Ukraiński portal konkluduje, że kluczowym pytaniem dla Polski powinno być, czy obecne szacunki potrzeb amunicyjnych są rzeczywiście adekwatne do potencjalnych zagrożeń, czy może są one formułowane jedynie w oparciu o aktualną liczbę systemów artyleryjskich, jakimi dysponuje Polska.