USA wprowadzają sankcje na firmy związane z irańską ropą
Stany Zjednoczone nałożyły sankcje na 13 firm i 8 statków podejrzanych o nielegalny eksport irańskiej ropy. Wśród objętych sankcjami znalazł się grecki biznesmen Antonios Margaritis oraz jego sieć firm transportowych.
Amerykański Departament Skarbu ogłosił sankcje, które mają ograniczyć możliwości finansowe Iranu. - Działania przeciwko Margaritisowi ograniczą możliwości Teheranu do finansowania zaawansowanych programów zbrojeniowych, wspierania grup terrorystycznych i zagrażania bezpieczeństwu naszych żołnierzy i sojuszników - przekazał szef resortu Scott Bessent.
Dalsza część artykułu pod materiałem wideo
"W Rosji liczy się tylko siła". Ekspert o szansach na pokój w Ukrainie
Sankcje USA na handel ropą z Iranu
Sankcje objęły firmy z Hongkongu, Chin, Zjednoczonych Emiratów Arabskich i Wysp Marshalla. Te przedsiębiorstwa tworzą tzw. flotę cieni, która eksportuje ropę z krajów objętych sankcjami, takich jak Iran, Rosja i Wenezuela. Uczestniczące w tym procederze firmy stosują liczne wybiegi, mające ukryć faktyczne pochodzenie ropy. Statki często zmieniają nazwy, bandery i właścicieli. Wyłączają transpondery lub fałszują ich wskazani. Na morzu przeładowują ropę na inne jednostki.
Według raportu firmy ubezpieczeniowej Allianz do floty cieni należy powyżej 17 proc. światowych tankowców - informowały w czerwcu br. branżowe media.
Eksperci wskazują, że flota cieni stale się powiększa, co stanowi zagrożenie dla globalnego systemu transportu morskiego. Mimo sankcji, nie udało się jeszcze zlikwidować tej nielegalnej działalności.
Flota cieni rośnie
Zdaniem Elisabeth Braw, ekspertki amerykańskiej Rady Atlantyckiej, flota cieni podwoiła się od czasu ataku Rosji na Ukrainę. Flota jest - jej zdaniem - jak nowotwór, toczący globalny system transportu morskiego. Trudniące się nielegalnym przewozem tankowce są na ogół stare i zużyte. Ryzyko wypadku grożącego środowisku naturalnemu jest bardzo wysokie - ostrzegł Tomer Raanan, specjalista oceniający ryzyko dla firmy LLoyds.
Wpisanie firm i osób na czarną listę USA oznacza zakaz prowadzenia z nimi jakichkolwiek interesów. Złamanie tego zakazu grozi tzw. sankcjami wtórnymi - zakazem prowadzenia działań na amerykańskim rynku czy z amerykańskimi podmiotami i zakaz wjazdu do USA.
Jednak zdaniem specjalistów branżowych dotychczas sankcje nie przyniosły pożądanego rezultatu. - Żadne sankcje nie zlikwidowały dotąd ani rosyjskiej, ani irańskiej floty cieni - oświadczył w rozmowie z branżowym portalem Splash Ian Ralby, szef firmy Consilium.