W Japonii strach po decyzji Trumpa ws. ceł. "Duży wpływ na gospodarkę"
- Ogłoszone przez prezydenta USA Donalda Trumpa dodatkowe 25-procentowe cła na import samochodów będą miały niezwykle duży wpływ na gospodarkę Japonii - powiedział w piątek premier tego kraju Shigeru Ishiba. Eksport jest głównym motorem wzrostu gospodarki Japonii.
- Zastanowimy się nad najskuteczniejszymi środkami, aby Stany Zjednoczone zrozumiały, że nie będzie to dla nich korzystne (nakładanie ceł na samochody importowane do USA - przyp. red.) - oświadczył premier Shigeru Ishiba, przemawiając podczas sesji parlamentarnej. Wyraził jednocześnie gotowość do kontynuowania negocjacji z Waszyngtonem.
W środę Donald Trump ogłosił, że Stany Zjednoczone nałożą 25-proc. cła na samochody, ciężarówki i części importowane z innych państw. Chce zmusić w ten sposób koncerny do tego, by przeniesienia produkcji do USA.
Dalsza część artykułu pod materiałem wideo
Odwiedziliśmy schron w Białymstoku. "Jeden z lepiej utrzymanych"
Jednak - jak zaznacza portal Nikkei Asia (NA) - japońscy producenci samochodów od "dziesięcioleci robią to, na co teraz naciska Trump". Według NA na terytorium USA znajdują się 24 zakłady produkcyjne.
Samochody odpowiadały w 2024 r. za ponad 28 proc. całkowitego eksportu Japonii do USA, osiągając wartość niemal 40 mld dol. - wynika z danych japońskiego rządu.
Na konferencji prasowej po piątkowym posiedzeniu rządu japoński minister finansów Katsunobu Kato uznał decyzje Trumpa za "niezwykle godną ubolewania". Dodał, że "rząd stanowczo zażądał, aby Japonia została wyłączona z tych ceł". Resort finansów ma zbadać wpływ amerykańskich taryf na gospodarkę kraju i "podjąć odpowiednie środki".
Bank Japonii zaniepokojony: cła mogą zaszkodzić gospodarce
Również zarząd Banku Japonii wyrazili zaniepokojenie negatywnym wpływem ceł na gospodarkę kraju - informuje agencja Kyodo. Bank centralny "będzie musiał być szczególnie ostrożny przy rozważaniu terminu podniesienia stopy procentowej", ponieważ cła wprowadzone przez prezydenta USA Donalda Trumpa mogą zaszkodzić japońskiej gospodarce - powiedział jeden z urzędników.