"Uzależnienie od telefonu można porównać do tego od narkotyków, a dostęp do cyfrowego nauczania nie wyrównuje szans wśród uczniów pochodzących z różnych środowisk" - alarmuje Instytut Spraw Obywatelskich (ISO), który jak pisze "Rzeczpospolita" chce, by zakaz używania telefonów komórkowych w szkołach zaczął obowiązywać już od 1 września.
Bez telefonów w szkołach? Jest apel do ministerstwa
"Odłożenie telefonów w klasie nadal nie rozwiązuje problemu – fakt, że telefon leży w bliskiej przestrzeni, w zasięgu wzroku, aktywuje mechanizm oczekiwania na powiadomienia, co utrudnia uczniom koncentrację" - przekonuje organizacja.
Dalsza część artykułu pod materiałem wideo
- Jeśli zmiany weszłyby w życie, szkoły musiałyby też karać za nieprzestrzeganie nowych reguł, np. obniżeniem oceny z zachowania - przkeonuje w rozmowie z dziennikiem radca prawny Agata Bilska z Kancelarii Prawnej w Radomiu.
- Dzisiejsze przepisy pozwalają władzy każdej szkoły na podjęcie decyzji o zakazie używania smartfonów na lekcjach i na przerwach - przypomniał. Podkreślił, że wiele szkół wprowadziło taki zakaz, a ministerstwo zachęca do tego działania - mówił jeszcze we wrześniu ówczesny minister edukacji i nauki Przemysław Czarnek.
Z telefonem się nie rozstają
Osoby z pokolenia Alfa (czyli urodzone po 2010 roku) i z pokolenia Z (roczniki 1995–2012) ze smartfonem się właściwie nie rozstają. Jak wskazują autorzy raportu "Młodzi vs Mobile", trudno jest im sobie wyobrazić funkcjonowanie bez telefonu.
Co dziesiąty młody człowiek (15-20 lat) dałby radę funkcjonować bez smartfonu maksymalnie jedną godzinę. Z kolei 87 proc. Polaków w tym wieku patrzy w ekran telefonu od dwóch do dziesięciu godzin dziennie - wynika z raportu. Maksymalnie pół dnia bez telefonu wytrzymałaby natomiast jedna trzecia badanych. Tyle samo deklaruje, że byłyby to dwa dni.
Najmłodsi spędzają najwięcej czasu wpatrując się w ekran swojego smartfonu - 39 proc. z nich między 5 a 10 godzin, a 9 proc. ponad 10 godzin dziennie. Z kolei 48 proc. osób w tym wieku spędza z telefonem w ręku od 2 do 5 godzin, a 4 proc. - mniej niż godzinę.