Trwa ładowanie...
Zaloguj
Notowania
Przejdź na
Basia Żelazko,Artur Zaborski
|
aktualizacja

W Zakopanem brak klientów, ale jest optymizm. "Na pewno przetrwamy!"

W tym roku Zakopane świeci pustkami. Niemal z dnia na dzień cicho zrobiło się nie tylko na zamkniętych stokach, w klubach, sklepach i hotelach. Cierpią również właściciele lokali gastronomicznych, którzy zamiast zysków, liczą straty. I to coraz większe. Reporterka Wirtualnej Polski zajrzała z kamerą do Restauracji i Cukierni Góralska Tradycja w Zakopanem, które należą do rodziny Bachledy-Curuś. Jak tam wygląda sytuacja? Czy znane nazwisko w nazwie przyciąga turystów? - Klienci są, ale nie ma porównania do zeszłego roku. Pandemia daje o sobie znać. Jest bardzo ciężko. (...) Miejmy nadzieję, że przetrwamy. Na pewno przetrwamy! A jak długo? Zobaczymy - powiedziała Gosia, pracownica lokalu.

KOMENTARZE
(5)
Wirus12
3 lata temu
Nie tak dawno chcieliście protesty potężne robić a dzisiaj cisza wielkie halo i twardzi górale
Wyborca
3 lata temu
Niech się cieszą że PIS z prezesem Kaczyńskim pozwala im mieć góry bo jak zabierze i wyprostuje to zostaną z niczym
CIAPATA BEATA
3 lata temu
Zazwyczaj nie piszę na forach, ale się trochę wkurzyłem, kubeł zimnej wody się góralom przyda, u nas w małej mieścinie pączek z marmoladą 1,50 zł, na Krupówkach zapłaciłam 10 zł, pokory!!!
osiadły
3 lata temu
Ja gadałem z tymi ludźmi przez ostatnie dni - zagrożenie bytu wielu rodzinnych firm, i poczucie krzywdy przez często nieracjonalne decyzje rządu są tak wielkie, że mogą się pożegnać z głosami tego regionu. Górale długo pamiętają krzywdy, a głosują za kieszenią.
Mikkkk
3 lata temu
Wiadomo 30 lat ....mega prosperity i zarabianie dutkow na turystach w sumie na niczym ...to jeden sezon przestoju nie powinien byc az taka tragedia bez przesady