Wariant delta budzi niepokój inwestorów. Na rynkach widać pierwsze reakcje
Na rynkach widać pewien niepokój związany nowym wariantem delta. Ceny ropy spadły po raz pierwszy od miesiąca. Co prawda na Wall Street padły kolejne rekordy, ale na giełdach w Europie Zachodniej traciły spółki turystyczne w odpowiedzi na restrykcje w niektórych krajach. - Wystąpienie jesiennej fali epidemii w Polsce powinno być traktowane jako scenariusz bazowy - oceniają ekonomiści Pekao.
Tydzień na światowych rynkach rozpoczął się od powrotu obaw o rozprzestrzenianie się nowych mutacji Covid-19.
Ekonomiści z Pekao zwracają uwagę, że dane z Wielkiej Brytanii wskazują na obniżoną skuteczność szczepionek wobec Delty w porównaniu do wariantu brytyjskiego i podstawowego.
"Wnioski? Niższa skuteczność szczepień wobec Delty to wyższe ryzyko ciężkiego przebiegu u zaszczepionych z grup ryzyka. Przy wysokiej zaraźliwości Delty próg odporności stadnej jest najpewniej wyższy niż poziom zaszczepienia osiągnięty jak dotąd przez jakikolwiek większy kraj" - oceniają.
"Naszym zdaniem wystąpienie jesiennej fali epidemii w Polsce powinno być traktowane jako scenariusz bazowy, lecz obecnie trudno ocenić, czy i jakie obostrzenia epidemiczne zostaną wprowadzone. Tym niemniej, to już prawdopodobnie koniec podwyżek prognoz PKB dla Polski na ten rok" - dodają.
Panika po decyzji rządu. Turyści zmieniają kraje na wakacje
Europejskie Centrum ds. Zapobiegania i Kontroli Chorób (niezależna agencja UE) szacuje, że wariant delta będzie stanowić 90 proc. wszystkich nowych zakażeń koronawirusem w UE, a jesienią pandemia może być podobna do sytuacji w drugiej połowie 2020 roku.
Nowe ograniczenia budzą niepokój u części inwestorów. Widać to np. na rynku ropy naftowej. Wzrost cen ropy, który obserwowaliśmy w ostatnich miesiącach, wynikał głównie z oczekiwań stopniowego powrotu globalnej gospodarki do normalności. Jednak wariant delta koronawirusa namieszał i w optymistycznym obrazie zaczynają pojawiać się rysy. Ceny ropy, pierwszy raz od ponad miesiąca, poszły istotnie w dół.
Pesymizmu nie widać natomiast na rynku akcji - w poniedziałek na Wall Street mieliśmy euforię i indeksy ustanowiły kolejne rekordy. Jednak na giełdach w Europie Zachodniej traciły spółki turystyczne w reakcji na zaostrzenie restrykcji w niektórych krajach.
Coraz częściej pojawiają się informację o nowych ograniczeniach epidemicznych z powodu wariantu delta. M.in. Szkocja wstrzymała dalsze luzowanie obostrzeń do 19 lipca. Z obawy o rozprzestrzenianie się wariantu delta, Izrael przywrócił noszenie maseczek w zamkniętych miejscach publicznych oraz zalecił ich noszenie podczas dużych zgromadzeń na świeżym powietrzu oraz przesunął otwarcie kraju dla turystów z lipca na sierpień.
Ograniczenia mobilności w najbardziej dotkniętych powiatach oraz np. limity w liczbie gości w restauracjach ogłosiła Portugalia. Natomiast w australijskim Sydney, gdzie stwierdzono 80 nowych zakażeń w ostatnim tygodniu, wprowadzono 2-tygodniowy ścisły lockdown.
"W Europie (i w Polsce) sytuacja epidemiczna jest dobra, ale bardziej zaraźliwy wariant delta (indyjski) stoi za wyższą zachorowalnością w Wielkiej Brytanii. Średnia 7-dniowa wynosi tam prawie 15 tys., tj. o 5,5tys. więcej niż tydzień wcześniej" - zwracają uwagę ekonomiści ING.
"Rosja jest krajem o najwyższej liczbie zakażeń w Europie (średnia 7-dniowa prawie 19 tys. wobec 15tys. przed tygodniem). W dużej mierze wynika to z niskiej liczby zaszczepionych przeciwko Covid-19 (w pełni zaszczepione jest tylko 10 proc. populacji, kolejne 14 proc. otrzymało tylko pierwszą dawkę). Dla porównania w Wielkiej Brytanii 49 proc. populacji jest w pełni zaszczepionych, a 66 proc.otrzymało pierwszą dawkę" - dodają.