Trwa ładowanie...
Zaloguj
Notowania
Przejdź na
oprac. Anna Frankowska
|

Ukraińcy ratują nasz rynek pracy. Kolejny rekord

21
Podziel się:

Emigracja zza wschodniej granicy ratuje nasz rynek pracy. Są to nie tylko robotnicy rolni, ale także wykwalifikowani specjaliści - pisze "Rzeczpospolita".

Ukraińcy ratują nasz rynek pracy. Kolejny rekord
(StartupStockPhotos/CC0 Public Domain/pixabay)

Emigracja zza wschodniej granicy ratuje nasz rynek pracy. Są to nie tylko robotnicy rolni, ale także specjaliści. Polskie firmy chciałaby zatrudnić rekordową liczbę Ukraińców. Najwięcej w budownictwie, transporcie i przetwórstwie przemysłowym - pisze "Rzeczpospolita".

Rekordową liczbę 1,3 mln pracowników ze Wschodu, głównie z Ukrainy, chciały zatrudnić w 2016 r. polskie firmy na podstawie uproszczonej procedury oświadczeń stosowanych przy zatrudnieniu sezonowym - wynika z szacunkowych danych Ministerstwa Rodziny, Pracy i Polityki Społecznej. To o dwie trzecie więcej niż w 2015 r., który też przyniósł skokowy wzrost popytu na imigrantów.

Według resortu pracy miniony rok był rekordowy także pod względem liczby zezwoleń na stałą pracę: wydano ich ponad 123 tys., niemal dwukrotnie więcej niż rok wcześniej. Z tego 83 proc. Ukraińcom.

Zapotrzebowanie na pracę cudzoziemców wzrosło o dziesiątki tysięcy osób w budownictwie, transporcie i przetwórstwie przemysłowym. Ponad dwukrotnie zwiększył się popyt w gastronomii i hotelarstwie. Dlatego rolnictwo, które jeszcze W 2010 r. dawało zarobek 60 proc. pracowników ze Wschodu, teraz ma już tylko 27-proc. udział w ich zatrudnieniu.

"Ukraińcy nie zabierają Polakom miejsc pracy, ani nie zaniżają wynagrodzeń. Zarabiają ponad 2 tys. zł brutto, a do tego trzeba jeszcze doliczyć koszty zakwaterowania" - zaznacza Tomasz Dudek, dyrektor operacyjny agencji Otto Polska, która w ub. roku zatrudniała 2,5 tys. pracowników z Ukrainy (o 900 więcej niż rok wcześniej). Teraz przymierza się do sprowadzania pracowników z Białorusi i Mołdawii, choć ich pozyskanie utrudniają uciążliwa biurokracja i niejasne przepisy w tych krajach - podaje "Rzeczpospolita".

Ukraińcy coraz bardziej potrzebni pracodawcom

Polscy przedsiębiorcy coraz bardziej narzekają na brak ludzi do pracy. Jak podkreślał prezes Krajowej Izby Gospodarczej Andrzej Arendarski, nie tylko poprawa sytuacji na rynku zatrudnienia jest tego przyczyną, ale też między innymi niedopasowanie kandydatów do potrzeb pracodawców. Przybywający z Ukrainy podejmują się najczęściej prostych prac, ale wśród tych osób są również znakomici fachowcy, których warto byłoby zatrzymać w Polsce na dłużej - podkreśla prezes KIG. Więcej czytaj tutaj.

gospodarka
praca
Oceń jakość naszego artykułu:
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.
Źródło:
PAP
KOMENTARZE
(21)
Antosia
7 lat temu
Ukraińcy to dobrzy pracownicy, bynajmniej pracę zabierają, bujdy , chcą pracować, pracują dobrze , wiem widziałam znam i każdy kto tylko chce pracować to może , a jak sie komu nie chce to narzeka.... tradycja .......
ja
7 lat temu
Niee, wcale nie zaniżają... Ponad 2000 brutto a przez ile godzin?
An
7 lat temu
Powinni pracować ale za taką samą kasę jak my. Jeśli będą dostawali mniej to nikt nas nie zatrudni bo nie będzie mu się opłacało. Cholera jasna! A może za mniejszą kasę bo przecież to obcy? Bo za większą to chyba też nie? Sama nie wiem. To chyba jakiś ekonomista i to dobry musiał by się wypowiedzieć. Bo raczej ich nie lubię... Ale też ich nie znam... Jedyne co mi się nie podoba to ten ich kult bandery. Gdyby to odpuścili to może inaczej bym na to spojrzała . Przeraża mnie ilość tych,, nowych".
moli
7 lat temu
kłamliwy artykuł.Spotkałem się z problemem ukrainskim i wiem ,ze zabierają prace i są konkurencyjni.Żałuję,że głosowałem na obecnie rządzących
koliu
7 lat temu
To wynika z chęci zysku tych patologicznych pracodawców.Ukrainiec jest konkurencyjny i zabiera pracę polskiemu robotnikowi.Tego nie da się czytać,fałszywy kraj,zły kraj,w tym kraju mają Eldorado złodzieje i starsi bracia
...
Następna strona