Trwa ładowanie...
Zaloguj
Notowania
Przejdź na
oprac. Krzysztof Janoś
|

Szejkowie wprowadzają podatki. Ceny wzrosną nawet o 100 proc.

39
Podziel się:

Władze Zjednoczonych Emiratów Arabskich zatwierdziły nowe przepisy nakładające podatek na wyroby tytoniowe, napoje energetyczne i gazowane - podała AP. To część szerszych działań krajów Zatoki Perskiej, których celem jest zmniejszenie uzależnienia od wpływów z ropy naftowej.

Podatki w Emiratach mogą zszokować mieszkańców kraju przyzwyczajonych do luksusów.
Podatki w Emiratach mogą zszokować mieszkańców kraju przyzwyczajonych do luksusów. (pixabay (CC0))

Podatek od wyrobów tytoniowych i napojów energetycznych spowoduje wzrost ceny tych produktów o 100 proc., zaś napojów gazowanych - o 50 proc.

Wpływy z podatku, jak podkreśliła AP, mają zwiększyć dochody kraju i pomóc w zrównoważeniu negatywnych skutków wynikających ze spadku cen ropy.

Dekret w sprawie nowych podatków przyjął w poniedziałek prezydent Zjednoczonych Emiratów Arabskich szejk Chalifa ibn Zajed an-Nahajan.

Zobacz także: Czy ropa naftowa może się skończyć?

W czerwcu podobne podatki wprowadziła Arabia Saudyjska. Według AP stopniowe nakładanie tego typu obciążeń jest częścią szerszych działań prowadzonych przez państwa z regionu Zatoki Perskiej, których celem jest dywersyfikacja wpływów budżetowych. Ma to zmniejszyć zależność krajów tego rejonu od przychodów z ropy naftowej.

Jak podała AP, ciągły spadek wpływów z ropy naftowej zmusił kraje eksportujące ten surowiec do konsolidacji wydatków - w szczególności kraje Zatoki, których mieszkańcy przyzwyczaili się do korzystania z hojnych dotacji i przywilejów oferowanych przez państwo.

Jak już pisaliśmy w money.pl to zaciskanie pasa zaczęło się już pod koniec 2015 r. Wtedy Monarchie Zatoki poszły za przykładem niekwestionowanego lidera regionu, czyli Arabii Saudyjskiej, której deficyt budżetowy - choć jest ona największym eksporterem ropy na świecie - wzrósł wtedy roku do rekordowego poziomu 98 mld dol.

Minister finansów saudyjskiego królestwa Ibrahim ibn Abd al-Aziz ibn Abd Allah al-Asaf zapowiedział więc znaczące ograniczenie wydatków rządu, redukcję wynagrodzeń w sektorze publicznym oraz obniżenie hojnych subwencji na paliwa i wodę. Władze w Rijadzie poinformowały też, że cena benzyny wzrośnie o 50 proc.

wiadomości
gospodarka
Oceń jakość naszego artykułu:
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.
Źródło:
PAP
KOMENTARZE
(39)
mat
7 lat temu
ropa się kończy
100%
7 lat temu
No chyba was pogięło?
dafid
7 lat temu
jak wzrośnie to rezygnuje z auta i będę rowerem jeździł a na wakacje samolotem.
zen
7 lat temu
Cena benzyny wzrośnie o 50% - z 6gr/l na 9gr/l ?
fororak
7 lat temu
W Wolsce wszystko jest na odwrót- ropa na światowych rynkach tanieje,a w Wolsce ceny paliw idą do góry,i to tak będzie trwało w tym Kraiku dopóty,dopóki KOT Jarosława nie zostanie posłem...A wtedy wróci normalność i ceny paliw pójdą w dół...amen
...
Następna strona