Trwa ładowanie...
Zaloguj
Notowania
Przejdź na
oprac. Tomasz Sąsiada
|

Gaz i ropa z Rosji. Kreml i Mińsk nie dogadały się w kwestii dostaw

6
Podziel się:

Bez porozumienia zakończyły się czwartkowe negocjacje premierów Rosji i Białorusi w sprawie dostaw gazu i ropy oraz białoruskiego zadłużenia - podał w czwartek rosyjski minister energetyki Aleksandr Nowak. 3 kwietnia w Petersburgu mają się spotkać prezydenci obu krajów.

Gaz i ropa z Rosji. Kreml i Mińsk nie dogadały się w kwestii dostaw
(ezioman/Flickr.com (CC BY-NC 2.0))

Premierzy Rosji i Białorusi, Dmitrij Miedwiediew i Andrej Kabiakou, nie zażegnali sporu podczas czwartkowych negocjacji pod Moskwą. - Właśnie skończyły się negocjacje miedzy rządami Rosji i Białorusi dotyczące sprawy gazu. Omawiano stanowiska stron. Niestety nie zdołano rozwiązać konfliktu - oświadczył Nowak.

Obwinił o to stronę białoruską, podkreślając, że nie jest ona gotowa spłacić prawie milionowego długu wobec Moskwy. Stanowisko rządu białoruskiego określił jako "niekonstruktywne".

Według Nowaka dług Mińska z tytułu dostaw rosyjskiego gazu sięga już 700 tys. dolarów. Dodał, że negocjacje będą kontynuowane.

Zadłużenie wynika stąd, że Mińsk zakwestionował cenę gazu rosyjskiego obliczaną według warunków kontraktu, wysuwając argument, że ceny tego surowca znacznie spadły na rynkach europejskich. W odpowiedzi Rosja zredukowała dostawy ropy do białoruskich rafinerii, które w tym kwartale wyniosą 4 mln ton, o 1,5 mln ton mniej, niż przewidziano.

Stosunki między dwoma krajami pogorszyły się w ostatnim czasie. Do konfliktu o zapłatę za gaz doszła decyzja Moskwy o przywróceniu kontroli granicznych z Białorusią, chociaż oba kraje zawarły w 2000 r. porozumienie o unii celnej. Doszło do tego, gdy rząd Białorusi złagodził wymogi wizowe wobec obywateli niektórych państw UE, USA i Brazylii, dopuszczając wizytę bez wizy nie dłuższą niż 5 dni.

Tymczasem Kreml zapowiedział w czwartek, że prezydent Białorusi Alaksandr Łukaszenka spotka się w najbliższy poniedziałek w Petersburgu z prezydentem Rosji Władimirem Putinem.

Według rzecznika Putina Dmitrija Pieskowa, podczas rozmów zostaną omówione "stosunki dwustronne". Obaj przywódcy omówią "oczywiście istniejące rozbieżności stanowisk, zarówno w kwestii różnych szczegółów integracji eurazjatyckiej, jak i gospodarczych różnic zdań w stosunkach dwustronnych". Do spotkania dojdzie podczas roboczej wizyty Łukaszenki w Rosji.

Premier Kabiakou podkreślił natomiast podczas czwartkowego spotkania z Miedwiediewem, że dwa kraje rozpoczęły rok 2017 "dość aktywnie w handlu dwustronnym". Według danych strony białoruskiej wzrost obrotów handlowych z Rosją wyniósł w styczniu prawie 40 proc.

- To najlepszy moment, by podjąć dodatkowe kroki, które pozwoliłyby nam powrócić na poziom współpracy gospodarczej, jaki mieliśmy jeszcze parę lat temu, tym bardziej że sprzyja temu sytuacja makrogospodarcza, umacniają się waluty narodowe, przede wszystkim rosyjski rubel - oświadczył Kabiakou.

wiadomości
gospodarka
Oceń jakość naszego artykułu:
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.
Źródło:
PAP
KOMENTARZE
(6)
Krzysiek
7 lat temu
Ja wam coś poradzę, jak chcecie zażegnać spór między Białorusią a Moskwą trzeba wykonać manewr następujący, a mianowicie zaproście do Mińska KODdziarzy z dzieciorobem na czele i niech tam podczas rokowań zorganizują spęd uliczny jak u nas. Rosjanie dobrze znają owych łachmytów więc nie dadzą się wydmuchać i zmienią zdanie, ponieważ kwota jest porównywalna do długu alimentacyjnego .
sdawe
7 lat temu
Pieskow kłamie - rozmowy maja dotyczyć aneksji Biołorusi.
tm
7 lat temu
700 milionów - błąd w tekście
tm
7 lat temu
700 milionów - błąd w tekście
kara mustafa
7 lat temu
Gryzą się o marne 700 tys dolców??? To już tak tam jest źle???