Trwa ładowanie...
Zaloguj
Notowania
Przejdź na

Kredyt we frankach. Mam nadzieję, że państwo nie zainterweniuje - mówi członek RPP

0
Podziel się:

Polacy mają coraz większe problemy ze spłatą kredytów zaciągniętych w walutach obcych. Znamy opinię jednego z członków RPP.

Kredyt we frankach. Mam nadzieję, że państwo nie zainterweniuje - mówi członek RPP
(Michał Pałaszewski/Flickr)

_ Państwo nie powinno ratować kredytobiorców walutowych _ - powiedział Andrzej Rzońca, który tymi słowy odniósł się do doniesień, według których Polacy mają coraz większe problemy ze spłatą kredytów zaciągniętych w walutach obcych, przede wszystkim we frankach szwajcarskich.

_ Mam nadzieję, że państwo nie zainterweniuje. To byłby fatalny sygnał dla banków, ale też dla samych kredytobiorców. Bo wszyscy ci, którzy nie wzięli kredytu w walutach otrzymają sygnał, że byli frajerami. Że skorzystanie z takiego kredytu miało wyłącznie pozytywne strony: niskie oprocentowanie, korzyści w przypadku aprecjacji, a w przypadku deprecjacji - problem rozwiązuje państwo. Mam nadzieję, że żadnej interwencji nie będzie _ - stwierdził członek RPP.

Słowa Rzońcy odnoszą się też do ostatnich pomysłów na taką pomoc. Związek Banków Polskich według publikacji _ Rzeczpospolitej _ ma zaproponować rozwiązanie problemu zadłużonych we frankach szwajcarskich. Według niego Bank Gospodarstwa Krajowego za pośrednictwem funduszu ma się zajmować inwestowaniem w mieszkania na wynajem i przejmować będzie lokal zadłużonego, a potem będzie go jemu wynajmował.

Nie od dziś o wsparcie państwa apeluje opozycyjne Prawo i Sprawiedliwość domagając się aktywnej polityki rządu w tym wymiarze. Partia chce, byśmy wykorzystali doświadczenia z Węgier gdzie rząd podjął decyzję o wprowadzeniu, maksymalnego kursu franka szwajcarskiego dla osób spłacających kredyty hipoteczne w tej walucie. Kurs ten został ustalony na maksymalnym poziomie wynoszącym 180 forintów za franka, co daje około 2,66 zł za franka.

Na wsparcie takiej interwencji kredytobiorcy, którzy popadli w tarapaty, nie mają co liczyć także ze strony Komisji Nadzoru Finansowego. Andrzej Reich z KNF przyznaje, że zdaje sobie sprawę, iż są takie oczekiwania. _ KNF nie jest od ratowania kredytobiorców. Jest od tego, by zapewnić bezpieczeństwo depozytów zgromadzonych w bankach, a te depozyty to są pieniądze, które są pożyczane innym klientom - mówił Reich. _

_ _

Andrzej Rzońca przestrzegał także rząd przed uprzywilejowaniem kredytów hipotecznych_ . Na rynku kredytów mieszkaniowych jest zbyt dobrze _ - ocenił. _ Kredyt ten rośnie w tempie blisko 15 procent, jeśli mówimy o kredycie złotowym _ - wyjaśnił.

Zdaniem członka RPP łatwość w pozyskiwaniu kredytów hipotecznych nie przekłada się wcale na dostępność mieszkań. _ Wiele badań pokazuje, że głównym skutkiem wzrostu dostępności kredytów hipotecznych jest wzrost cen na rynku nieruchomości _ - podkreślił Rzońca.

Dlatego jego zdaniem państwo nie powinno _ uprzywilejowywać _ kredytu hipotecznego. _ Powinno starać się, żeby ten kredyt nie rósł zbyt szybko. Jego szybki wzrost kończy się kryzysem. Kryzysem bardzo kosztownym, w którym bardzo trudno restrukturyzuje się gospodarkę _ - zakończył Rzońca.

wiadomości
wiadmomości
kraj
Oceń jakość naszego artykułu:
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.
Źródło:
PAP
KOMENTARZE
(0)